PORTAL MIASTA GDAŃSKA

Wyjazd na studia do miejskiej dżungli. Wspomnienia z Hongkongu

Wyjazd na studia do miejskiej dżungli. Wspomnienia z Hongkongu
Studia za granicą dają bardzo wiele możliwości. Jedną a nich jest możliwość skorzystania z międzynarodowej wymiany studenckiej. Wybrałem HKSAR, czyli specjalny autonomiczny region Hongkongu - decyzję o wyjeździe, mimo wielu trudności organizacyjnych, uważam za najlepszą w moim życiu
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Bank of China Tower
Bank of China Tower
zdj. Tadeusz Janik


Międzynarodową wymianą studencką zainteresowałem się pod koniec pierwszego roku studiów. Stwarza ona niesamowite możliwości rozwoju dla studentów osiągających dobre wyniki w nauce. Zagraniczne uczelnie, szczególnie te bardziej znane mają zawarte umowy o wymianie studentów z wieloma innymi uniwersytetami na całym świecie. Chcąc pogodzić jakość edukacji, odmienność kulturową i możliwość podróżowania, zdecydowałem się aplikować na uniwersytety w Kanadzie, Singapurze oraz Hongkongu. Ostatecznie wybrałem HKSAR, czyli specjalny autonomiczny region Hongkongu - decyzję o wyjeździe, mimo wielu trudności organizacyjnych, uważam za najlepszą w moim życiu.

Widok na International Commerce Centre z trasy na Victoria Peak
Widok na International Commerce Centre z trasy na Victoria Peak
zdj. Tadeusz Janik


Od samego początku Hongkong niesamowicie mnie ujął - miejska dżungla wpleciona jest tam w naturalną. Góry dosłownie wyłaniające się z morza, budynki sięgające pół kilometra w górę - tworzy to wszystko krajobraz zupełnie unikatowy, pasujący z resztą do tego państwa-miasta, które ze względu na swoją sytuację polityczno-ekonomiczną jest dość szczególne. To metropolia będąca domem dla ponad siedmiu milionów ludzi, którzy w ostatnich latach identyfikują się bardziej jako Hongkończycy, niż jako Chińczycy. Położona na półwyspie oraz 250 mniejszych i większych wyspach, jest przede wszystkim finansową stolicą regionu - nie jest dziwnym, że to właśnie tam odsetek milionerów w społeczeństwie jest największy. Nie rozwiązuje to niestety wielu problemów - olbrzymia gęstość zaludnienia zmusza wielu ludzi do życia w mieszkaniach o bardzo małej powierzchni.

Widok z kampusu położonego na zboczu góry
Widok z kampusu położonego na zboczu góry
zdj. Tadeusz Janik


Hongkong jest także regionalnym centrum edukacji - znajduje się tam aż osiem uniwersytetów, a ja miałem możliwość nauki na najstarszym z nich, Uniwersytecie Hongkońskim. Wymagania były bardzo wysokie, szczególnie jeśli chodzi o przedmioty na Wydziale Matematyki, jednak dzięki ciężkiej pracy zakończyłem trzeci rok studiów z bardzo dobrymi wynikami. Wszystkie programy licencjackie trwają tam cztery lata, a stopień magistra zajmuje dodatkowy rok lub dwa, w zależności od kierunku. Studia nie są opłacane przez państwo, dostępne jest jednak wiele stypendiów.

Wycieczka po delcie Mekongu, Wietnam
Wycieczka po delcie Mekongu, Wietnam
zdj. Tadeusz Janik


Hongkong jest niesamowitym miejscem do życia, ale i świetną bazą wypadową do zwiedzania nieodległych państw jak Malezja, Wietnam czy Tajwan. Składa się to wszystko na niesamowite doświadczenie kulturowe, które pozbawia człowieka stereotypów i sprawia, że chce się podróżować jeszcze więcej. Podsumowując, zachęcam wszystkich do korzystania z możliwości jakie dają studia za granicą - moja roczna przygoda jest tego świetnym przykładem.

Autor: Tadeusz Janik