Co się właściwie studiuje
Environmental Sciences ciężko porównać do któregokolwiek z polskich kierunków. Sama specyfika studiów zagranicznych (dużo większa swoboda w doborze przedmiotów) wprowadza duże różnice. Niemniej, ta grupa kierunków jest dla każdego, komu otaczające go środowisko jest bliskie i kto chce na nie spojrzeć szerzej.
Environmental Sciences od biologii czy geografii różni się tym, że łączy (mądrze mówiąc, syntetyzuje) wiele dziedzin. Patrząc na środowisko w danym miejscu, spojrzymy na rzekę, która przez nie płynie, lokalny klimat, faunę, florę i, przede wszystkim, jak te elementy między sobą oddziałują. Od naszej wyobraźni i fantazji zależy później, jak te połączenia wykorzystamy, na których się skupimy. Z mniej oczywistych przykładów takiego łączenia, można podać pracę o wpływie faz księżyca na poziom rzek i częstość występowania burz.
Wydziały „Environmental” mają też zawężone kierunki, jak meteorologia. Jednak i w tym przypadku, trzeba znać wiele aspektów środowiska z różnych dziedzin. Często jest ona łączona z oceanografią. Do pewnego stopnia nacisk również jest kładziony na aspekt społeczny. Jak z resztą dla całego Environmental Sciences.
Jak te studia wyglądają w praktyce
Nie da się oderwać środowiska od człowieka, który w nim żyje. Niemal wszystko co poznaje się na tych studiach można zaaplikować w prawdziwym życiu. Niech to jednak nikogo nie zraża. Nie każdy musi znajdować zastosowania swoich odkryć dla społeczeństwa (od tego są Ci z Social Sciences :P). Niemniej, każdy zapewne to muśnie.
Skoro nie zniechęca Cię szerokie spektrum wiedzy i potrzeba posiadania dozy empatii to musisz wiedzieć, że w czasie tych studiów regularnie będziesz nosił fartuch laboratoryjny, treki (czy nawet kalosze) i kask lub zmoczysz się po łokcie. Studia za granicą stawiają na nauczanie w praktyce. Studiując środowisko, to właśnie je poznaje się praktycznie. Z natury, …natura bywa błotnista, kłująca, śmierdząca i wymaga użycia kwasu chlorowodorowego do jej analizy.
Przy okazji daje dużo radości, satysfakcji i czasu spędzonego na świeżym powietrzu a, w niektórych przypadkach, także sporo okazji do współpracy z innymi studentami. Przestraszonych i nadmiernie podekscytowanych uspokajam – są też wykłady i seminaria. Jednak mnogość uczelni i kierunków sprawia, że każdy znajdzie odpowiednią dla siebie proporcję teorii i praktyki. Tak jak i pasujące warunki wstępne.
Jak się tam dostać
Nie ma jednego konkretnego profilu liceum ani przedmiotu maturalnego, który byłby przepustką na wszystkie kierunki „Enviromental”. Warunki przyjęcia zależą od konkretnego profilu studiów oraz uczelni. Chociaż można tu wyróżnić pewną regułę. Ścisłe przedmioty przydają się na ścisłych kierunkach.
Nie ma też zasadniczo przedmiotu, który nie dawałby możliwości dostania się na Environmental Sciences. Na pewno przydatne na tych studiach są biologia, chemia, fizyka, matematyka czy geografia. Szczęśliwie, ich wybór w szkole średniej wynika często z posiadanych pasji – ważnego elementu tych studiów.
Zapewne można bez zafascynowania naturą zostać przyjętym na Environmental Sciences, ale później stanowić to może utrudnienie. Posiadana, „sucha” wiedza jest mało wartościowa sama w sobie. Łącznikiem między studentami i naukowcami o tak szerokim spektrum specjalizacji jest odczuwanie otaczającego środowiska jako czegoś niezwykłego co można wykorzystać dla dobra ludzi, ale co należy także chronić. Z pasją do natury na pewno będzie łatwiej w przyszłości studiować.
Kilka słów o nazwach
W tym miejscu muszę nieco sprecyzować czym Enviromental Sciences jest (są?), chociaż sprecyzować jest trudno. Skoro jednak wytrwałaś(eś) aż dotąd, to poradzisz sobie z tym szaleństwem.
W Wielkiej Brytanii, gdzie studiuję, podobne kierunki i wydziały kryją się pod różnymi nazwami. Najczęstszy podział wyróżnia Earth i Environmental Sciences. „Earth” obejmuje wszystko to, co pod skorupą ziemską, natomiast „Environment” - wszystko ponad. Dość powiedzieć, że przecież obie te kategorie się zazębiają. Skały i gleba do pewnej głębokości wpływają na atmosferę oraz oceany, i odwrotnie.
Dlatego wydziały tych dwóch dziedzin są, z reguły, wspólne (np. School of Earth and Environnment w Leeds). Natomiast kierunki rozdzielają te ścieżki. Tak, Earth Sciences w Manchester bliżej do geologii i sedymentologii, a Environmental Sciences – do meteorologii i oceanografii. Na wydziałach spotkać można Geophysics, które jest dziedziną nieco bardziej „ścisłą” – skupia się mocniej na prawach stojących za procesami w skałach. Często też pojawia się wśród kierunków Geografia.
Niektóre uczelnie mają kierunki łączące „Earth” i „Env”, tak jak Geophysics with Meterorology w Edynburgu. University of East Anglia idzie o krok dalej i pod jednym szyldem „School of Environmental Sciences” ma kierunki z obu stron …skorupy. Co więcej, kierunek „Environmental Sciences” pozwala na wybór ścieżki „Earth” albo „Env” lub mieszanki tych dwóch. Oczywiście, nie tylko w Wielkiej Brytanii Environmental Sciences można studiować.
Kto jest najlepszy
O poziomie nauczania zagadnień środowiskowych danego kraju świadczy istotnie ilość obecnych tam organizacji i instytucji zajmujących się środowiskiem oraz, niewątpliwie, ich poziom. Uczelnie często z nimi współpracują, co ułatwia późniejszy start w karierę i przynosi korzyści w działalności obu stron.
Dlatego nie powinno dziwić, że w rankingach najwyżej występują Stany Zjednoczone. Dla przykładu, tamtejsze studia meteorologiczne to światowe crème de la crème. Mierzący wysoko mogą też próbować swoich sił w Rosji, Japonii czy Australii.
Znacząca większość, co zrozumiałe, będzie poszukiwać czegoś dla siebie na lokalnym podwórku. Dużo kierunków z zakresu Environmental Sciences znajdziemy w Wielkiej Brytanii i Francji, bliżej Polski - w Szwajcarii, Niemczech i Norwegii. Europejskie uczelnia są światowym poziomie w tych dziedzinach. Jeśli pojawi się jednak u kogoś niedosyt, to kierunki z rokiem za granicą pozwalają odwiedzić też dalsze uniwersytety.
Kończąc
Kierunki Environmental Sciences nie wymagają zaplanowanej kariery już w gimnazjum. Można dostać się na nie, nawet jeśli pozna się je w klasie maturalnej. Niewątpliwie, wypełniają one pewną lukę w polskiej ofercie studiów i dają ogromnie szeroki wachlarz możliwości. Stąd, mogą być dobrym wyborem dla wielu osób. Może nawet kogoś z czytelników udało mi się do nich zachęcić…
Jakub Lewandowski