Malwina: - Proces aplikacji jest zazwyczaj dość skomplikowany. Zaczyna się od wypełnienia formularza aplikacyjnego (online), w którym poza podaniem podstawowych danych trzeba także odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących posiadanych umiejętności, motywacji kariery czy wiedzy o firmie i jej kulturze. Tak wypełniony formularz wysyłany jest wraz z CV, a czasem także listem motywacyjnym do firmy. Później kandydaci muszą przejść testy (również online), które sprawdzają umiejętności numeryczne, logicznego myślenia i werbalne. Kandydaci, którzy przejdą testy zapraszani są na krótką rozmowę video lub telefoniczną, która trwa zwykle nie więcej niż pół godziny. Jeśli kandydat zaprezentuje się dobrze w takiej rozmowie przechodzi do ostatniego etapu, którym jest tzw. centrum oceny (ang. assessment centre). Podczas kilku godzin spędzonych w firmie kandydat musi wykonać serię grupowych i indywidualnych zadań oraz przejść dłuższą rozmowę, tym razem osobiście. Centra oceny mogą być bardzo różne – od długiej rozmowy i kilku zadań do ośmiogodzinnego dnia wypełnionego różnorodnymi zadaniami.
Tadeusz: - Wiele zależy również od firmy. Mi zaproponowano, abym przesłał CV po spotkaniu na targach pracy IT. Po tym była rozmowa wideo przez Skype - w połowie dotycząca mnie i moich zdolności, a w pozostałej części dotycząca firmy oraz tego, co mógłbym w niej robić. Zdecydowanie polecam rozglądanie się za wszelkiego rodzaju targami i innymi tego typu wydarzeniami - bezpośredni kontakt z potencjalnym pracodawcą jest najlepszą wizytówką.
Justyna: - W przypadku firm prawniczych, standardowym, chociaż bynajmniej nie uniwersalnym testem jest Watson Glaser, którego darmowe lub płatne wersje można znaleźć za pomocą prostego wyszukiwania. W ramach wypełniania formularza aplikacyjnego istotne jest też podanie przyczyny, dlaczego interesuje nas akurat ta firma - warto odnieść się tu do jej zakresu działalności oraz naszych osobistych doświadczeń, między innymi ze wspomnianych przez Tadeusza targów pracy. Wskazówka: jedną z istotnych różnic między polskim a angielskim CV jest to, że w Wielkiej Brytanii nie zaleca się umieszczania w tym dokumencie swojego zdjęcia (prawdopodobnie ma to na celu zmniejszenie dyskryminacji). Poza tym szczegółem zasady tworzenia życiorysu i listu motywacyjnego są podobne.
Magda: - Jeśli chodzi o szukanie praktyk w instytucjach badań naukowych, aplikowanie przez firmy wygląda podobnie. Natomiast decydując się na bezpośredni kontakt z wybranym przez nas laboratorium, sytuacja wygląda zdecydowanie inaczej. Warto zacząć od wysłania maila. Ważne, aby był on skierowany konkretnie do danego profesora, a nie „kopiuj-wklej wyślij do wielu”. Jako kierownik laboratorium dostaje on zwykle setki wiadomości dziennie! Taka, która go nie zainteresuje zostanie pominięta. Opisz w mailu jakie masz już doświadczenie (jeżeli takowe posiadasz) i przede wszystkim dlaczego właśnie to, a nie inne laboratorium Cię zainteresowało! Nie należy też za szybko się zrażać, czasem jeden mail nie wystarczy. Można również wysłać wiadomość, w której przypominamy o tym, że już wcześniej staraliśmy się o kontakt, lecz należy to zrobić w umiejętny sposób, aby przy tym nie być niegrzecznym czy nietaktownym. Jeśli jest taka możliwość należy umówić się na spotkanie, bądź rozmowę przez Skype’a w przypadku instytucji mieszczącej się za granicą. Bliższe poznanie naszej osoby zwiększa szanse na powodzenie! Natomiast przede wszystkim trzeba pamiętać, by być wytrwałym i nie poddawać się, bo choć proces aplikacji potrafi być żmudny, wart jest rezultatu!
Daniel: - W aplikacji do firmy architektonicznej poza standardowymi dokumentami (CV, list motywacyjny, rekomendacje) ważne jest też wysłanie portfolia, w którym kandydat prezentuje swoje projekty. Celem jest przede wszystkim zapewnienie, że kandydat szanuje “etos” firmy, w tym wypadku rodzaj projektowanej architektury. Często kandydaci, którzy wykazują więcej entuzjazmu i chęci do pracy w danej firmie są zatrudniani, niż bardziej doświadczone osoby nie wykazujące tego zainteresowania.
Justyna Frankowska
Magdalena Kalinowska
Malwina Strugała
Tadeusz Janik
Daniel Krajnik
