Dojazd na własny koszt
Jeśli twoja aplikacja została pozytywnie rozpatrzona, około listopada otrzymasz zaproszenie na wywiad. Będzie ono pochodziło od konkretnego college'u. To on w pierwszej kolejności rozważy zaproponowanie ci miejsca, tam też będziesz mieszkał(a) na czas tej wizyty. Fizyczna obecność w college'u jest niezbędna dla wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej – nie można odbyć rozmowy telefonicznie. College zapewni ci zakwaterowanie i wyżywienie, a także rozrywkę i pomoc w przypadku kłopotów, ale nie zwróci kosztów dojazdu. Niektórzy kandydaci mogą odbyć rozmowy w kilku college'ach – w takiej sytuacji studenci z college zapraszającego zaprowadzą cię tam, gdzie będziesz musiał(a) dotrzeć.
Szansa na rozpoznanie
Pozytywną stroną wywiadu jest możliwość rozejrzenia się po miejscu, w którym możesz mieszkać przez cały czas studiów, rozeznania się w terenie i podjęcia ostatecznej decyzji, czy to miejsce w którym jesteś gotowy(a) spędzić następne trzy lata. Nie przejmuj się jednak, jeśli nie nawiążesz zbyt wielu znajomości – wszyscy są zwykle mocno zestresowani i nie mają szczególnej ochoty na rozmowy i poznawanie nowych ludzi, zwłaszcza konkurencji.
Jak się przygotować?
Przede wszystkim warto przeczytać wskazówki ze strony uniwersytetu, gdzie czasem wymienione są przykładowe pytania. Koniecznie przeczytaj też swoją aplikację, zwłaszcza personal statement – niemal na pewno do niego nawiążą. Możesz też powtórzyć wiadomości ze swojej dyscypliny, zwłaszcza jeśli jest to jeden z przedmiotów szkolnych (wówczas pewien poziom wiedzy jest oczekiwany). Przeczytaj uważnie materiały od uczelni, jeśli takie dostaniesz.
Rzecz jasna, trzeba przybyć na czas i schludnie się prezentować. Obowiązuje raczej strój oficjalny: wielu mężczyzn przychodzi w garniturach.
Wywiad
Odpowiadaj na pytania i staraj się trzymać tematu, ale nie bój się nieco rozwinąć myśli. Tak jak w przypadku listu motywacyjnego, staraj się być szczerym. Jeśli w trakcie dyskusji z przeprowadzającym wywiad zmienisz zdanie, powiedz mu to – nie ma sensu kurczowo bronić straconej pozycji. Bądź uprzejmy(a) i spróbuj opanować nerwy. Przede wszystkim jednak zachowaj spokój – nie jesteś jedynym, któremu plącze się język. Jedna z moich koleżanek przyznała, że podczas wywiadu spytano ją o tą dziedzinę, z której wiedziała najmniej, a ja sama, tłumacząc powody, dla których chcę studiować w Anglii, wyglądałam tak niepewnie, że moja rozmówczyni musiała mnie zapewnić, że są one całkiem akceptowalne.
Nie bój się też języka – chociaż zrozumienie akcentu pozostałych kandydatów bywa trudne, profesorowie mówią zazwyczaj bardzo ładnym, czystym angielskim, z którym nie powinno być najmniejszych problemów.