Uczestnicy programu mogą zasięgnąć rady odpowiedniego mentora, który zobowiązuje się opiekować podopiecznym, pomagać w wyborze kierunku studiów czy uczelni oraz monitorować cały proces aplikacyjny, w tym rozmowy kwalifikacyjne czy przygotowanie do egzaminów wstępnych na studia.
Stypendyści Fahrenheita zapewniają: - Jesteśmy w stanie zaoferować kompleksowe wsparcie dla przyszłych studentów dzięki temu, że mamy mentorów studiujących na rozmaitych kierunkach i uczelniach w różnych krajach. Mimo, iż nie każdy dysponuje wiedzą niezbędną, żeby jakkolwiek pomóc danej osobie, zawsze znajdzie się ktoś z odpowiednim doświadczeniem. Jesteśmy w stanie pomóc przy aplikacji na uczelnie w kilku najczęściej wybieranych krajach, przy przygotowywaniu dokumentów o finansowanie studiów, możemy też sporo podpowiedzieć przed i po przeprowadzce.
- Praca mentora daje ogromną ilość satysfakcji. Nasz wkład ma często duży wpływ na decyzje naszych podopiecznych, otrzymują od nas informacje, których często nie mogliby znaleźć nigdzie indziej. Cieszy mnie każdy moment, w którym moja pomoc oszczędziła drugiej osobie nerwów, czasu i wysiłku spędzonego na próbie załatwienia czegoś samodzielnie. Aplikacja i wyjazd na studia jest dużym wyzwaniem organizacyjnym i życiowym. Uważam, że nie ma lepszej metody wsparcia w takiej sytuacji jak przyjacielska rada starszych kolegów, którzy tę drogę już przeszli - mówi Adam Małagowski, mentor od 2015 roku.
- Aplikowanie na zagraniczną uczelnie może wydawać się trudne - zaczynając od wyboru uczelni, systemu UCAS (w Wlk. Brytanii), poprzez pisanie listu motywacyjnego, zdawanie egzaminów, aż w końcu po sam wyjazd i jego organizację. Każdy próbuje to sobie poukładać, sprawdzić, popytać nauczycieli jak się do tego zabrać. Jednak pomoc kogoś, kto przechodził przez to wszystko rok, czy dwa lata temu jest nieoceniona. Dlatego bardzo cieszę się, że znalazłam pomoc i wsparcie wśród członków Programu Mentorship. Odpowiedzieli mi na wszystkie nawet najbanalniejsze pytania oraz pomogli w składaniu wniosku o Stypendium Fahrenheita. Myślę, że to fantastyczne, że powstała taka inicjatywa. W przyszłość również chciałabym ją wesprzeć - wspomina Małgorzata Wendt, rozpoczynająca studia filmowe w walijskim mieście Aberystwyth.
Bardzo ważne są dla nas opinie naszych podopiecznych, stąd właśnie spotkania takie jak na zdjęciu. Wymienialiśmy się pomysłami, jak rozwijać Mentorship, co możemy robić lepiej jako mentorzy, czego mogą oczekiwać przyszli podopieczni. Zastanawialiśmy się, jak dotrzeć do szerokiego grona licealnej młodzieży, jak zwerbować więcej mentorów. Dużym wyzwaniem dla mentorów jest dotarcie do osób, które ich wsparcia będą potrzebowały. Jak wspomina Adam:
- Często zaskakuje mnie, jak różne aktywności i inicjatywy Stypendystów Fahrenheita dopełniają się nawzajem. W okresie wakacyjnym często wspieram Gdańskie Centrum Wolontariatu w różnych akcjach. Tam właśnie, w zupełnie zaskakujący sposób, odnalazłem dwoje młodych ludzi, którzy potem uzyskali duże wsparcie od Programu Mentorship. Karola - pasjonata żeglarstwa - spotkałem podczas organizacji Żeglarskich Mistrzostw Europy ORC w 2017 roku. Teraz rozpoczął swoje studia na kierunku inżynierii lotniczej w holenderskim Delft. W tym samym roku poznałem Wiktorię, z którą tłumaczyliśmy symultanicznie na język angielski wywiad dla międzynarodowej konferencji w Europejskim Centrum Solidarności. Dowiedziała się wtedy o Programie, a w tym roku rozpoczyna już studia dziennikarskie w walijskim Cardiff.
Cieszy również fakt, że podopieczni Programu chętnie angażują się w pomoc swoim młodszym kolegom, gdy już rozpoczną studia zagraniczne. Można mieć więc nadzieję, że Program Mentorship będzie w przyszłości się rozwijał, a inicjatywa pozostawi pozytywny ślad swojej działalności w Gdańsku i innych polskich miastach. Historie mentorów i ich podopiecznych możemy również poznać na stronie Programu Mentorship na Facebooku.
[tutaj można zasięgnąć do najnowszych postów Mentorshipa]
Joanna Wolska
Małgorzata Z. Wendt
Tadeusz Janik
Adam Małagowski
