Nelly Marianne Wannow (1934-2020) była pierwszym konsulem generalnym Republiki Federalnej Niemiec w Gdańsku, a stało się to w październiku 1990 roku. Marianne Wannow urodziła się w Gdańsku, dzieciństwo spędziła we Wrzeszczu i tu doświadczyła okrucieństwa wojny. 23 marca 1945 roku wraz z matką opuścił Gdańsk na pokładzie statku Mars. Prawie trzy lata przeżyła w obozach dla internowanych niemieckich uciekinierów w Danii. Dopiero w lutym 1948 roku zamieszkała w Niemczech, tu odbyła studia, a w 1965 roku rozpoczęła pracę w służbie dyplomatycznej.
Wspomnienia są opowieścią o rodzinnych losach pani konsul, przede wszystkim o latach przedwojennych i tuż powojennych, a później o niespodziewanym powrocie do Gdańska w charakterze zawodowego dyplomaty. W książce znalazły się też relacje z ważniejszych wydarzeń w pracy pani konsul w Gdańsku od października 1990 do lutego 1993 roku.
„Czy coś jeszcze ocalało?” – zastanawiała się w lipcu 1989 roku Marianne Wannow podczas jednego z pierwszych spacerów po Wrzeszczu. „Nie ma domu dziadków, gdzie spędziłam tyle czasu. To niemożliwe, że niemal wszystko, co znałam, zniknęło. Nie ma pięknych domów otoczonych ogrodem, nie ma mojego domu przy ulicy Brzozowej. I choć zaczyna się ściemniać, postanawiam udać się na ulicę Grażyny i odszukać dom pod numerem piątym i podwórko za nim, a może i ulicę Lelewela za rogiem. Tu wreszcie jest tak jak dawniej: bawiące się dzieci, koty przed domem i otwarta brama na podwórze! Zapada wieczór, wycofuję się więc, postanawiając, że jeszcze wrócę”.
***
Nelly Marianne Wannow „Byłam i jestem gdańszczanką”, Wydawnictwo Novus Orbis Sp. Z o.o., Gdańsk 2005.
Spis treści: Od autorki; Dzieciństwo w Gdańsku (Danzig) 1934-1945; W duńskich obozach dla niemieckich uciekinierów od końca marca 1945 do grudnia 1947; Młodość w duńskich obozach dla niemieckich uciekinierów; Trudne początki; Powrót; Śladami wspomnień z dzieciństwa; Lata pracy jako konsul generalny w Gdańsku (październik 1990 – luty 1993); Ważniejsze daty mego życia.