„Richard Teclaw – podpisujący artykuły pseudonimem Ricardo – był jednym z najpopularniejszych gdańskich dziennikarzy okresu międzywojennego” – informuje wydawca w nocie na okładce. „W swych tekstach poruszał różnorodne tematy, najczęściej skupiał się jednak na sprawach kryminalnych i sądowych. Pisał o drobnych cwaniaczkach i prawdziwych łotrach, o naiwnych pannach i starych szlorch, o hodowcach gołębi, złośliwych urzędnikach czy hazardzistach. Nie interesowali go wielcy panowie czy bogate damy – zawsze pozostawał blisko ludzi zwyczajnych. Zgodnie z socjaldemokratycznymi przekonaniami sprzeciwiał się niesprawiedliwości, stawał po stronie słabszych i odważnie krytykował nieuczciwych sędziów, za co zapłacił niejedną grzywnę”.
W wydanym tomie (z cyklu „Danzig w Gdańsku”) znalazło się ponad siedemdziesiąt reportaży, glos i not opublikowanych w latach 1926-1928 w dzienniku „Danziger Volkssitmme”. Teksty te – pisze we wprowadzeniu Peter Olivaer Loew – „jako całość rzucają fascynujące światło na życie w Wolnym Mieście. Gdańsk zostaje ukazany w zupełnie nowym świetle – jako metropolia z niejedną jasną, ale też i z wieloma ciemnymi stronami. Sportretowani w tekstach ludzie mocują się ze swymi troskami dnia codziennego, choć czasem szczęśliwie potrafię je przezwyciężyć. Przede wszystkim mamy tu jednak do czynienia z absolutnie wyjątkowym miastem, od którego Richard Teclaw, przy całej zjadliwej krytyce, nie potrafi się uwolnić”.
***
Richard Teclaw „Reportaże z Wolnego Miasta 1926-1928”, cykl „Danzig w Gdańsku”, przełożył Janusz Mosakowski, wstępem opatrzył Peter Oliver Loew, Fundacja Terytoria Książki, Gdańsk 2021.
Spis treści: Richard Teclaw – między salą rozpraw a Targiem Rybnym (Peter Oliver Loew); Reportaże z Wolnego Miasta – Mozaika z sali sądowej. Przerwane plażowanie na Stogach; Naukowe narzędzia policji kryminalnej. Z odwiedzinami w siedzibie „grupy specjalnej” policji kryminalnej; Jak Koslowski popełnił morderstwo. Wizja lokalna pod Kiezmarkiem; Rekonstrukcja przestępczego czynu – film w służbie kryminalistyki; Mozaika z sali sądowej. Włamywacz i jego legitymacja; Mozaika z sali sądowej. Tajemniczy dom; Mozaika z sali sądowej. Zgasić światło, dobyć noży, dwóch mężczyzn do mieszania krwi!; Przechadzka po Targu Rybnym; Poste restante; Ukochana Ojczyzno, możesz być spokojna; Już nie ma raz, dwa, trzy!; Dżentelmen Maksio; Niemieccy mężczyźni; Wielkie wydarzenie!; Zemsta celników; Serce jako poduszeczka do szpilek. Tajemnicze znalezisko przy Bramie Nizinnej – sadyzm czy przesąd; Worek na klamerki i wiadro na wodę; Fioł na punkcie władzy; Korepetycje z polskiego po ciemku; Gołębi major; Fengtinery; Duży brat; Szlora; Weź i zostaw; Napad rabunkowy w Wielkim Jarze?; O, mój ty Gdańsku...; Mgła nad Gdańskiem; Benkiel; Kto ojczyznę miłuje jak ja...; Ten drugi; Pasażer; „Dubbas”; Daremna kłótnia; Nowa rodzima głoska; „Ręce od tableau... Policja”. Policja kryminalna przepędza dwie gdańskie jaskinie hazardu. Wycie i zgrzytanie zębami „hazardzistów”; Misterium na poczcie; Łosoś urzędniczy; Pestka owocowa; Pod jednym warunkiem; Praktykowanie prawa!; „Bohaterowie” Wyspy Spichrzów; Wytrychem i dłutem; Hans, zwolniony z więzienia...; Pomada; Chłopiec i automat; Najnowsze osiągnięcie Gdańska. Muzeum poczty; Mnóstwo eksponatów do obejrzenia; Niezawodne typowanie; Przewielebny ponosi koszty; Moja walka z wymiarem sprawiedliwości; Nieopłacone listy; Fruwające szczęście; Dziecięcy proces; Dyskrecja; Ja też!; Ona to rozszyfrowała; Maratończyk; Błędne ścieżki ludzi wielkich umysłów; Gdzie zawodzi rozsądek...; Przez walkę do zwycięstwa?; Przemawia członek „Stalowego hełmu”; Widok krwi pożądany!; Nocni „bohaterowie”; Poltergeist z Oruni. Trzynastoletnie „medium”. Szupo kontroluje duchy; Przypisy.
