W 2010 roku Fundacja Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego przekazała Muzeum Narodowemu sześć obrazów, które przed wojną należały do Muzeum Miejskiego w Gdańsku. Wśród tych obrazów znalazł się też zbiorowy portret kilku członków Kunstverein, czyli gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Niezależnie od tego, jak wysoko oceniana jest wartość artystyczna tego dzieła, ma ono istotne znaczenie historyczne, gdyż stanowi ciekawy dokument życia kulturalnego w XIX-wiecznym Gdańsku.
Otto Brausewetter przeniósł na płótno scenę, która zapewne nie jeden raz miała miejsce w domu zamożnego kupca Johna Sprota Stoddarta. Przy świetle lampy, a więc zapewne wieczorem, spotykali się członkowie zarządu towarzystwa, by porozmawiać o wystawach, planach działania, pewnie również o swoich obrazach i rzeźbach.
Przyjrzyjmy się nieco bliżej osobom, które w 1862 roku zasiadły wokół stołu, prawdopodobnie w jednym z pokoi domu przy ulicy Ogarnej 64, gdzie siedzibę miała dobrze prosperująca firma handlowa Gibsone & Company. Kto jest kim na obrazie, można się dowiedzieć z leksykonu Mirosława Glińskiego „Ludzie dziewiętnastowiecznego Gdańska”, który zamieścił zdjęcie tego płótna (wydawało się wtedy, że zaginionego), a w podpisie wymienił nazwiska przedstawionych osób.
Pierwszy od lewej (lekko wychylony w krześle) to C. G. Pancer. Stosunkowo niewiele o nim wiemy. Był długoletnim członkiem zarządu Kunsverein, jego podpisy widnieją pod protokołami posiedzeń już od końca lat czterdziestych XIX wieku. Angażował się w sprawy organizacyjne, wiemy, że z ramienia towarzystwa odbywał służbowe podróże do Szczecina.
Drugą postacią, patrząc od lewej, jest Carl Scherres, który kilka lat swego długiego życia (urodzony 31 III 1833, zmarł 21 IV 1923) mieszkał i tworzył w Gdańsku. Malował głównie pejzaże (są też w gdańskim muzeum), w naszym mieście spędził lata 1859-1866, by potem na krótko wrócić do rodzinnego Królewca, a ostatecznie zawędrować do Berlina.
Kolejny, trzeci z artystów, to autor obrazu Otto Brausewetter (na tym płótnie jego sylwetkę namalował Carl Scherres). Żył w latach 1835-1904. Podobnie jak Scherres mieszkał i pracował w Gdańsku niespełna dziesięć lat (1860-1869), a później osiadł w Berlinie, gdzie został profesorem Akademii Sztuk Pięknych. Był pejzażystą i malarzem scen rodzajowych (jego obrazy również są w gdańskich zbiorach).
Pośrodku obrazu (czwarty od lewej) widoczny jest gospodarz spotkania John Sprot Stoddart. Był Szkotem, urodził się w Edynburgu 2 września 1811 roku. Jego ojciec dosłużył się stopnia admirała, ale zajmował się też malowaniem akwarel, które – ofiarowane królowej – znalazły się w British Museum. John Sprot zamieszkał w Gdańsku w 1832 roku. Był wspólnikiem w firmie Aleksandra Gibsone a, zajmował się pośrednictwem w handlu zbożem i drewnem. Przez wiele lat pełnił obowiązki prezesa Kunstverein. Przyjaźnił się z artystami i ludźmi nauki, często gościł ich w swoim salonie. Miał pewne zdolności plastyczne, był karykaturzystą. Jego rysunki satyryczne przedstawiają wiele gdańskich osobistości z połowy XIX wieku (zbiór tych prac zachował się w zbiorach Muzeum Narodowego). Członkiem towarzystwa była też jego żona Emilie, a prace jego siostry Frances, która malowała głównie szkockie pejzaże, pojawiały się na wystawach organizowanych przez Kunsverein (jeden z jej obrazów trafił do zbiorów Augusta Kabruna). John Stoddart przestał pełnić funkcję w zarządzie towarzystwa w 1883 roku ze względu na stan zdrowia. Zmarł 19 listopada 1892 roku.
Kolejna postać (mężczyzna nalewający wino) to Francis Blair Stoddart, najstarszy syn Johna Sprota. Żył w latach 1841-1923. Był radcą handlowym, pracował w firmie ojca, w kręgach kupieckich cieszył się uznaniem. Interesował się sztuką, co zapewne wynikało z atmosfery rodzinnego domu. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku (dokładnie od 1894 roku) wchodził w skład kuratorium Muzeum Miejskiego z ramienia Towarzystwa Sztuk Pięknych (prócz niego także panowie Damme i Fehrmann). Był w zarządach wielu fundacji i prowadził ich biura finansowe.
Skrajnie po prawej przy stole siedzi Wilhelm August Stryowski (1834-1917), współcześnie bodaj najbardziej znany spośród grona sportretowanych malarzy. Malował sceny rodzajowe (znani flisacy), w tym wiele z życia Gdańska. Zachowało się niezbyt dużo jego obrazów, dzisiaj są obecne głównie w gdańskich zbiorach muzealnych. Był aktywny przy tworzeniu Muzeum Miejskiego.
Z biegiem lat obraz, który upamiętnia spotkanie gdańskich malarzy, stał się własnością doktora Rickerta, wnuka Johna Stoddarta. Rickert dwukrotnie wypożyczał płótno na wystawy w Muzeum Miejskim – raz w roku 1919, a powtórnie w 1935, kiedy obchodzone było stulecie Kunstverein.
Przedstawione informacje zebrała i udostępniła pani Helena Kowalska, starszy kustosz w Muzeum Narodowym.
Pierwodruk „30 Dni” 2-3/2011