Projekt utworzy północne domknięcie istniejącego układu komunikacyjnego w mieście. Stanie się dodatkowo jednym z dojazdów dla obszaru metropolitalnego do Gdańska, wyprowadzając jednocześnie ruch tranzytowy za pomocą Nowej Kielnieńskiej i Nowej Spacerowej z dwóch dzielnic mieszkaniowych tj. Osowy i Oliwy. Takie rozwiązanie pozwoli na poprawę jakości przestrzeni publicznych w tych dzielnicach, co będzie miało znaczne przełożenie na podniesienie warunków życia mieszkańców.
Pas nadmorski
Najbardziej kontrowersyjny okazał się odcinek w pasie nadmorskim. Mieszkańcy Przymorza obawiają się ruchu tranzytowego oraz odcięcia pasa nadmorskiego od części mieszkaniowej. Uspokajający głos popłynął ze strony posłanki Małgorzaty Chmiel, czynnie biorącej udział w rozmowach. Wytłumaczyła, że jezdnia przy pasie nadmorskim pozostanie dokładnie takiej samej szerokości jak obecna (łącznie z obecnymi przejściami dla pieszych), a dotacja Unijna jest jedyną szansą na odremontowanie trasy i ochronę ujęć wody. Warto podkreślić, że jedna jezdnia ze skrzyżowaniami co 500 metrów - to jeden z elementów gwarantujących zachowanie miejskiego charakteru tej drogi.
Wiesław Bielawski zaznaczył jednocześnie, że jest to ostatnia szansa na otrzymanie wsparcia z Unii Europejskiej na realizację tak dużej inwestycji, a miasto samo nie jest w stanie sfinansować jej budowy. Jak się okazało, źródło finansowania stało się kością niezgody, gdyż uczestnicy spotkania nie otrzymali odpowiedzi na nurtujące ich pytanie dotyczące programu z jakiego miasto otrzyma środki. Zarówno prezydent Bielawski jak i Dyrektor Biura Rozwoju Gdańska Edyta Damszel-Turek, nie chcąc wprowadzać w błąd mieszkańców, zaproponowali, że merytoryczna odpowiedź zostanie opublikowana na stronie BRG. Natomiast na kolejnych spotkaniach pojawią się przedstawiciele Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego.
Wątpliwość mieszkańców wzbudził również przekrój drogowy „Nowej Spacerowej”. Początkowo zakładano realizację drogi dwujezdniowej, dostępnej w całości dla użytkowników indywidualnych. Z czasem zrezygnowano z tego pomysłu, aby ostatecznie każdy ze skrajnych pasów był dedykowany dla publicznej komunikacji zbiorowej.
Głosy poparcia
Inwestycja, jak każda, która w znacznym stopniu może zmienić charakter miasta, ma swoich przeciwników jak i zwolenników. Na spotkaniu, oprócz głosów pełnych wątpliwości, padło wiele słów poparcia. – Koncepcja jest wyważona i mam nadzieję, że zostanie zrealizowana jak najszybciej. Pozwoli na wyprowadzenie ruchu tranzytowego z Oliwy, a jednocześnie jest nieszkodliwa dla dzielnic, przez które nowe arterie będą przebiegać – tłumaczył jeden z uczestników spotkania. Podobnego zdania był Andrzej Stelmasiewicz, prezes Zarządu Fundacji Wspólnota Gdańska, który wyraził pełne poparcie dla inwestycji. Tłumaczył jednocześnie, że nie tylko Oliwa skorzysta na nowej drodze, bo jest to inwestycja dla całego miasta. - Należy widzieć interes wszystkich grup, a nie tylko swój własny – podsumował swoją wypowiedź.