Gdańscy radni, a także radni jednostek pomocniczych dyskutowali na temat Strategii Rozwoju Gdańska 2030 Plus podczas specjalnej sesji Rady Miasta zwołanej przez prezydenta Gdańska w dniu 30 września.
Radni, wspólnie z uczestniczącymi w sesji członkami działającego w magistracie Zespołu Roboczego ds. Strategii, zastanawiali się nad tym, jak powinien wyglądać Gdańsk za siedemnaście lat, jakie są mocne strony naszego miasta i regionu, ale też - co należałoby zmienić, lub poprawić.
- O wizję Gdańska pytamy mieszkańców już od kilku miesięcy. Nie mamy gotowej strategii w szufladzie, chcemy by powstała w oparciu o rozmowy z mieszkańcami, radnymi, mediami, środowiskami opiniotwórczymi, politykami i ekspertami - powiedział na wstępie prezydent Paweł Adamowicz i przypomniał, że strategia jest budowana w oparciu o bardzo szerokie konsultacje społeczne: gdańszczanie m.in. mieli okazję wypowiedzieć się w specjalnej internetowej ankiecie, a obecnie mogą uczestniczyć w specjalnym cyklu warsztatów. Latem bieżącego roku przeprowadzone zostało również specjalne badanie socjologiczne. Zdaniem prezydenta Adamowicza dokument, który powstanie, powinien być ponadpartyjny. Podobnego zdania jest Maciej Krupa, przewodniczący klubu PO, który podkreślił, że od dzisiejszych dobrych pomysłów zależy jakość życia kolejnego pokolenia gdańszczan.
- Powinniśmy zastanowić się nad tym czy chcemy Gdańska jako miasta rozwijającego się, czy miasta trochę na uboczu - powiedział radny Krupa.
Na sesji obecny był również Adam Mikołajczyk z departamentu rozwoju Urzędu Marszałkowskiego, który przekonywał, że warto wykorzystać obecny czas na kluczowe inwestycje, bo w przyszłości nie będziemy mogli liczyć na ich dofinansowanie z Unii.
Podczas dyskusji, którą poprowadził członek Zespołu ds. Strategii prof. Mariusz Czepczyński z Katedry Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Gdańskiego, radni zastanawiali się również nad konkurencyjnością Gdańska na tle innych miast europejskich. Wśród „plusów” wymieniali m.in. port i położenie miasta na szlaku transportowym, a także jego walory turystyczne. Natomiast jako jeden z „minusów” pojawił się niski poziom bazy akademickiej, w związku z którym część młodych mieszkańców miasta decyduje się na studia w innych częściach Polski.
Dowiedz się więcej na temat Strategii:
