Spotkanie jest otwarte dla mediów.
Przypomnijmy: Jarosław Kaczyński powiedział niedawno, że „bardzo by chciał, aby najbliższe wybory samorządowe w 2018 r. odbyły się według nowych zasad”. Jak tłumaczył, „zmiana jest potrzebna, bo w wielu miejscach są takie bardzo długie kadencje - ponad 20 lat na poziomie większych miast, a na poziomie gmin to bywa nawet, że to jest ok. 40 lat, bo zdarza się, że dawni naczelnicy gmin są dziś ciągle wójtami. – To nie sprzyja, łagodnie mówiąc, ani demokracji ani dobrym, zdrowym stosunkom społecznym w danej gminie, w danym mieście, czyli krótko mówiąc zmiana jest potrzebna”.
Kilka dni później dodał, że „w Polsce jest mnóstwo takich malutkich księstewek, takich dyktaturek, tyranii nawet, i one muszą zostać zlikwidowane w interesie Polaków”.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, a wraz z nim: Hanna Brejwo - wójt gminy Pszczółki, Jacek Karnowski - prezydent Sopotu, Andrzej Krzysztofiak - burmistrz Kwidzyna i Michał Pasieczny - burmistrz Rumi, zaprosili 123 pomorskich samorządowców do spotkania i dyskusji na temat propozycji szefa PiS, które są zaprzeczeniem zasad demokratycznego państwa prawa. Aż 90 spośród zaproszonych samorządowców – gdyby zmiana ordynacji wyborczej doszła do skutku – nie mogłaby kandydować w najbliższych wyborach.