W sobotni poranek, 3 czerwca, w kościele św. Józefa gościł wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, europosłanka Anna Fotyga oraz duchowni z Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryji Niepokalanej. Politycy oficjalnie poinformowali o przyznaniu dotacji na renowację świątyni. Kościół otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej w wysokości ponad 16 mln złotych.
- To jeden z cenniejszych gotyckich obiektów średniowiecznych w Gdańsku. Dzięki przyznanym środkom dużo da się tutaj zrobić - zaznaczył wiceminister Sellin. - To będą między innymi prace archeologiczne, które bardzo się tutaj przydadzą, ponieważ nie były czynione przez ostatnie dziesiątki lat. Do tego przeprowadzić trzeba prace konserwatorskie, w szczególności przy dużych oknach witrażowych prezbiterium, wystroju wnętrza czy ścian wewnątrz kapitularza. Przewidziano również odkrycia ciekawych wątków ceglanych, co jest szczególnie cenne w architekturze gotyckiej - wyliczał.
Do tego w świątyni pojawi się wyposażenie, które wspomóc ma działalność kulturalną. Duchowni planują tu bowiem organizację w przyszłości m.in. koncertów, zarówno muzyki dawnej jak i współczesnej. Obiekt dostosowany będzie także do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Kościoł św. Józefa znajduje się przy ul. Elżbietańskiej, zarządzają nim obecnie Ojcowie Oblaci.
- Kompleks kościoła i klasztoru ma pełnić nie tylko funkcje związane z potrzebami duchowymi, ale otworzyć się również na szerokie patrzenie człowieka w sensie kultury. To będzie kultura w szerokim znaczeniu: teatr, muzyka i spotkania z wystawami. Chcemy przystosować sale kapitularza na potrzeby prób i spotkań. Liczymy, że przełoży się to na zaangażowanie społeczeństwa lokalnego oraz częstsze odwiedziny turystów w naszej świątyni - mówi ojciec Sławomir Dworek, wikariusz Prowincji Misjonarzy Oblatów Marii Niepokalanej z Poznania.
- To miejsce wrosło w historię Gdańska, w tą piękną i w tą bolesną. To zacne miejsce - podkreślała w sobotę europosłanka z ramienia PiS, Anna Fotyga. - Mieszkańcy Gdańska, w każdym wieku, dobrze wiedzą, że mogą w tym miejscu liczyć na posługę Ojców Oblatów (wielu gdańszczan kojarzy zapewne ten kościół z możliwości skorzystania ze spowiedzi praktycznie przez cały dzień - red.).
Janusz Tarnacki, zastępca Miejskiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku, podkreślał, że w poprzednich latach wyremontowano niektóre elementy tego kościoła.
- Odbywało się to przy współudziale finansowym miasta, bo przecież ten obiekt jest w Gdańsku - podkreśla Tarnacki. - Dotychczas przeprowadzono m.in. remont muru bramnego klasztoru, ale najbardziej spektakularny efekt przyniosła renowacja wnętrza Kaplicy Wieczystej Adoracji wraz z ołtarzem, a także prezbiterium kościoła. Prace przy prezbiterium wytyczają kierunek podejścia konserwatorskiego do prac, które prowadzone będą przy pozostałych elewacjach. Starano się tu bowiem nie tylko zachować całą spuściznę przemian, które pozostały w wyniku rozmaitych remontów, ale też nie pozbywać całkowicie tej patyny "dawności" - tłumaczy Janusz Tarnacki. - Trzeba też podkreślić, że mamy do czynienia z remontem ostatniego obiektu średniowiecznego w Gdańsku, którym jest refektarz. Przed nami trudne i skomplikowane prace.
Jak zauważa Janusz Tarnacki, wnętrze refektarza nigdy nie zostało odbudowane. Nie wiadomo dokładnie jakie było jego sklepienie. Było ono prawdopodobnie gwieździste, ale nie ma na to potwierdzenia. Dlatego zdecydowano się nie odbudowywać sklepień, ale zachować relikty ich pozostałości.
Cały projekt renowacji świątyni pochłonie ponad 19 mln złotych. 3 mln złotych to wkład własny Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryji Niepokalanej oraz środki przyznane przez Miasto Gdańsk.
Remont powinien rozpocząć się w ciągu najbliższego miesiąca, a zakończyć - do końca 2019 r.
Przeczytaj także:
Bazylika Mariacka: wielki remont, znika 30 miejsc parkingowych i przejście