- "Spragnieni miasta". Wystawa Jacka Dominiczaka w CSW „Łaźnia” 2
- Patryk Różycki - wystawa w GGM 1 potrwa do 28 kwietnia
Władysław Hasior (ur. 14 maja 1928 w Nowym Sączu, zm. 14 lipca 1999 w Krakowie) – wybitny rzeźbiarz, malarz i scenograf związany był z Podhalem. Ukończył Wydział Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, studiował w pracowni prof. Mariana Wnuka (tego samego, któremu Gdynia zawdzięczała pomnik ‘Nataszy”). Był artystą "kultowym" dla pokolenia lat 60. i 70., indywidualnością, prekursorem pop-artu i sztuki asamblażu w Polsce.
Daniel Rycharski, artysta wizualny, grafik i aktywista, urodził się w 1986 w Sierpcu. Po studiach doktoranckich na ASP w Krakowie, powrócił do rodzinnego Kurówka. Malował murale na ścianach stodół i przystanków, wznosił instalacje na niewielkim polu przekazanym mu przez sołtysa, aż jego działania artystyczne integrujące lokalną społeczność zostały zauważone - słynna “Trójka” przyznała mu tytuł Kulturysty Roku (2012 r.), a telewizja TVN zrealizowała reportaż (2013). Cztery lata później Rycharski odbierał już Paszport „Polityki”. Licznej publiczności dał się poznać za sprawą, nagrodzonego Złotymi Lwami na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, filmu w reżyserii Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta pt. “Wszystkie nasze strachy” (2021). Scenariusz oparto na prawdziwej historii, która zainspirowała artystę do stworzenia instalacji "Strachy". Film dotykający problemów tożsamości, wiary i nietolerancji, mówił o homofobicznej wiejskiej społeczności, ale też o wybaczaniu.
- Zaproszenie Daniela Rycharskiego do dialogu z Hasiorem nie jest przypadkiem - mówi kuratorka wystawy Julita Dembowska i tłumaczy: - Wystawa w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie koncentruje się wokół OSOBY i otaczającego ją/jego świata, którego „dramatyczność” dostrzegał i komentował w swoich pracach Władysław Hasior, i świata, o którego kryzysie wartości mówi Daniel Rycharski. Z jednej strony mamy więc narratora, pragnącego „budzić wrażliwość na zjawiska, która spospolitowała nam codzienność” i opowiadającego, że ból, samotność, wina, to doświadczenia towarzyszące człowiekowi od wieków. Z drugiej artystę, który porusza tematy związane z wykluczeniem człowieka, z nieakceptowaniem jego odmienności, mówiącego o kryzysie dotychczas obowiązujących norm i pojęć moralnych, a także o konieczności zmian oraz zaaktywizowania się w obliczu współczesnych problemów. Obaj artyści podkreślają również swoje pochodzenie, a ich głosy łączą się w jedną opowieść o ludzkim doświadczeniu.
Zobacz zdjęcia z wernisażu wystawy Hasior - Rycharski pt. „mogę wam opowiedzieć o sobie o was” w PGS
Obrazy Olgi Boznańskiej po raz pierwszy w Gdańsku. Wystawa do oglądania do 16 maja
Historyk i krytyk sztuki Łukasz Gorczyca określał artystyczną działalność Hasiora jako „twórczość dotyczącą polskiej transformacji powojennej. Tego w jaki sposób następuje zderzenie modernizacji socjalistycznej z bardzo tradycyjną, katolicką czy pofeudalną strukturą”. Podobne głosy pojawiają się w ocenie, tworzącego wiele lat później Rycharskiego, który również dostrzega problemy potransformacyjne związane z wejściem Polski do UE. Zwraca uwagę na to, jak przemiany społeczno-polityczne po 1989 roku wpływają na życie ludzi na wsi.
- Obaj artyści mają doskonałą znajomość rytuałów, symboli, kodów językowych polskiej prowincji - dodaje kuratorka. - Świadomość swojego pochodzenia to z pewnością cechy, które ich łączą, ale najważniejsze w ich sztuce jest skupienie na OSOBIE i na jego/jej lękach, bólu, słabościach, ale też pamięci doświadczeń, które gromadzi przez całe swoje życie. Obaj swoją sztukę tworzą z myślą o odbiorcy, o kontakcie z nim i opowiedzeniu mu konkretnych treści, ale też skłonieniu do namysłu nad tu i teraz.
Prezentowane na wystawie prace pochodzą z kolekcji prywatnych i instytucjonalnych. Zobaczymy tu asamblaże Hasiora i materiały archiwalne pochodzące ze zbiorów Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. Poza obiektami wypożyczonymi z galerii i od osób prywatnych, na wystawie prezentowane są również nowe prace przygotowane przez Daniela Rycharskiego specjalnie na tę ekspozycję.
Wypożyczenia pochodzą z Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem, które jest współorganizatorem wystawy, z Gunia Nowik Gallery, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i kolekcji prywatnych.
Wystawa potrwa w PGS Sopot (Plac Zdrojowy 2) do 19 maja 2024 roku.
Bilety: 15 zł, ulgowy: 10 zł.