PORTAL MIASTA GDAŃSKA

“Vijay 61”. W Gdańsku powstaje kultowa produkcja kina Bollywood

“Vijay 61”. W Gdańsku powstaje kultowa produkcja kina Bollywood
Film roboczo zatytułowany “Vijay 61” kręcony jest w Gdańsku. Ma go szansę obejrzeć ponad 70 milionów widzów w Indiach! Muzykę napisał A.R. Rahman, zdobywca Oscara za piosenkę do filmu “Slumdog. Milioner z ulicy”. Najśmieszniejsze, że Gdańsk robi w filmie za… Paryż!
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Nie wiemy, czy to scena z filmu czy z życia. Na pewno mężczyzna po lewej to bollywoodzki tancerz

Świat rzeczywiście się zglobalizował. Żeby trafić na plan filmu bollywoodzkiego, wystarczyło, żebym wyszedł z redakcji, która mieści się w budynku Amber Expo i poszedł w kierunku pobliskiego stadionu. Kilkaset metrów i byłem na planie hinduskiego filmu o roboczym tytule “Vijay 61”.

Ba, świat tak się zglobalizował, że Gdańsk w tymże filmie zagra… Paryż. Można się oburzać, że to tzw. postprawda, fake news i manipulacja. Ale, jak się okazuje, publiczność w Indiach chce oglądać po prostu nowoczesną europejską architekturę, nieważne skąd, więc gdańskie lotnisko, stadion i ECS będą robić za Paryż, bo tak wynika ze scenariusza. Chodzi o nowoczesne bryły, na tle których można zatańczyć czy zagrać melodramatyczną scenę. 

Zapytałem Marcina Andruchowa, warszawskiego producenta filmowego, odpowiedzialnego za polską część projektu, czy Paryż w ogóle zagra w filmie “Vijay 61”?

- Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi - powiedział szczerze. - Kraków grał już w Bollywood Wiedeń, Warszawa - Londyn, więc Gdańsk może grać Paryż.

Na przodzie hinduski tancerz, za nim grupa z Trójmiasta, która niedługo będzie sławna w całych Indiach

A więc Gdańsk jako Paryż. Tutaj jest taniej. Może bez wieży Eiffla i Pól Elizejskich, ale za to z bursztynowym stadionem. Trzeba się cieszyć - dzięki temu kilkadziesiąt milionów mieszkańców Indii zobaczy Gdańsk w pełnej okazałości. Niestety, jak się dowiedziałem, producenci nie zamierzają w napisach końcowych informować, gdzie film kręcili.

Czy więc opłaca się to Gdańskowi? Tak, bo kilkadziesiąt osób z ekipy prosto z Bollywood w Gdańsku mieszka, je, jeździ taksówkami i chodzi na zakupy. Potrzebują także sprzętu, pomocy, ekip, transportu. A pracując tu legalnie, płacą tu też podatki! Nic dziwnego, że miasto szybko wydało pozwolenie na filmowanie w kilku lokalizacjach.

Film roboczo zwany “Vijay 61” jest kręcony w języku tamilskim, jakim mówi się na południu Indii. Film opowiada o lekarzu, który otworzył w Indiach darmową praktykę medyczną i poświęcił się pomocy ubogim, co szybko zostaje zauważone i docenione w Europie. Główny bohater zostaje więc zaproszony do Paryża (ale ląduje na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku) po odbiór prestiżowej nagrody dla wyjątkowych lekarzy (akurat tę scenę nakręcono w… Rzeszowie).

- To nasza druga hinduska produkcja w Polsce - powiedział Marcin Andruchów. - Ta jest jeszcze większa niż poprzednia, czyli film pod tytułem “24”. W Gdańsku będziemy pięć dni, w kilku miejscach. Gdańskie lotnisko zagra lotnisko paryskie i będziemy na nim lądować naszym odrzutowcem! Wokół setki statystów...

Zapytałem polskiego producenta, ile osób może zobaczyć ten film w Indiach. - Nasz poprzedni film, “24”, obejrzało 70 milionów osób - mówi Andruchów. - Ten zapewne zobaczy jeszcze więcej, biorąc pod uwagę, że będzie miał dystrybucję nie tylko w Indiach, ale też w USA, Wielkiej Brytanii. Planujemy też pokazy specjalne w Gdańsku i Rzeszowie, jeśli tylko nasz hinduski partner wyrazi takie zainteresowanie.

Ekipa z Indii przygotowuje się do filmowania hitu, który obejrzy 70 milionów widzów!

We wtorek, 16 maja, przed Energa Stadionem Gdańsk, kręcono scenę taneczną z udziałem dwójki tancerzy z Indii oraz kilkudziesięciu z Trójmiasta. W tle z głośników dochodził nowoczesny, bollywoodzki przebój, muzycznie bardzo przyzwoity. - Tak, jak my w Europie mamy zwiastuny filmów, tak w Indiach pojawiają się piosenki promujące film i taki właśnie teledysk promocyjny “Vijay 61” kręcimy - wyjaśnił Andruchów.

Tancerze do sceny podstadionowej oraz statyści zostali zwerbowani przez firmę Film Trójmiasto z Wrzeszcza. Oni też zarobią na Bollywood. - W sumie na lotnisku będzie pracowało kilkuset statystów od wtorku do piątku - powiedziała Monika Łukasiewicz z Film Trójmiasto. - Do tego kilkudziesięciu młodych tancerzy pod stadionem i w innych miejscach.

Bollywoodzki aktor-tancerz-choreograf wydawał po angielsku polecenia młodym tancerzom z Gdańska, którzy byli bardzo zadowoleni, że nie dość, że zarobią pieniądze, to jeszcze będą w hinduskim teledysku. Świat naprawdę się skurczył.

Ekipa hinduska (czy raczej tamilska) nie chciała jednak ze mną rozmawiać, tłumacząc się zasadą ścisłej tajemnicy przyjętą przez hinduskiego producenta. Jeden z moich potencjalnych rozmówców powiedział mi, że ryzykuje pracą, jeśli coś mi zdradzi. Okazuje się, że w Bollywood wszelkie przecieki są niemile widziane i producent stara się do premiery ujawniać jak najmniej.

Dowiedziałem się jedynie, że jakiekolwiek tweety czy zdjęcia z planu w Gdańsku, są natychmiast skrupulatnie czytane przez fanów kina w Indiach. Główni aktorzy z filmu “Vijay 61” są tam wielkimi gwiazdami, otoczonymi kultem półbogów. Jest więc szansa - tak sobie przynajmniej wmawiam - że ten artykuł przeczyta kilka milionów hinduskich kinomanów i na mnie też spłynie część sławy.

Co wiemy o “Vijay 61” z Internetu? Reżyserem filmu jest niejaki Atlee, a głównego bohatera zagra…. Vijay, czyli Joseph Vijay Chandrasekhar. Ten aktor, urodzony w 1974 roku, zagrał w kilkudziesięciu filmach i w Indiach jest postacią kultową. Jak mówi Wikipedia, jego fani w Indiach obdarzyli go słodkim, acz niewymawialnym w Polsce przydomkiem “Ilayathalapathy”. Wiemy też, że Vijay jest bardzo ambitny: w filmie zagra i lekarza i... jego dwóch synów. W sumie trzy role!!! 

Główną rolę żeńską zagra Kajal Aggarwal. Ze zdjęć jakie umieściła na Twitterze  i Instagramie sprzed gdańskiego stadionu wynika, że można spokojnie pójść na ten film, choćby po to, żeby zobaczyć ją w akcji. 

Kajal Aggarwal, aktorka hinduska, przed stadionem w Gdańsku

Muzykę do filmu skomponował sam A.R. Rahman, dwukrotny laureat Oscara (!) za piosenkę "Jay Ho!"oraz muzykę do filmu “Slumdog. Milioner z ulicy”. To naprawdę wielkie nazwisko w świecie filmu.

Film ma mieć premierę w październiku tego roku.

Ekipa z Bollywood będzie w Gdańsku (Paryżu) do końca przyszłego tygodnia.

Jak już tańczyć, to tylko pod ciekawą bryłą...

Sebastian Łupakwww.gdansk.plsebastian.lupak@gdansk.pl
Sebastian Łupak - najnowsze