9 listopada w Starym Maneżu zagoszczą Bracia Figo Fagot. "Braterska" formacja specjalizująca się w pastiszu disco-polo to nie tylko projekt muzyczny, ale i styl życia, a może nawet stan umysłu. Jedno jest pewne - muzyków oraz ich twórczość uwielbiają liczne rzesze miłośników w całej Polsce. W sobotni wieczór czeka ich prawdziwa uczta.
Powiedzieć, że "Bożenka", "Małgoś głupia" czy "Pisarz miłości" to piosenki niepoprawne politycznie, to w zasadzie nie powiedzieć nic. A jednak te i inne utwory filuternego duetu osiągnęły status kultowych.
Sceniczni bracia, czyli Piotr Połać (Figo) oraz Bartosz Walaszek (Fagot), nigdy specjalnie nie przejmowali się potencjalnymi reakcjami bardziej wrażliwej publiki, stawiając na humor autentyczny, tj. pisany najgrubszą dostępną krechą. Wierni fani uwielbiają ich za to od 2011 r., kiedy to zespół zadebiutował brawurowo na Festiwalu Twórczości Żenującej "Zacieralia". Tu należy wspomnieć, że Walaszek poza projektami muzycznymi mocno zasłynął w międzyczasie również popularnymi animacjami ("Bogdan Boner Egzorcysta", "Blok Ekipa", "Kapitan Bomba"), reprezentującymi tożsamy nurt komizmu.
