Jerzy Młynarczyk (1931-2017)

Wybitny specjalista od prawa morskiego, który uczył Brytyjczyków. Koszykarz, wielokrotny reprezentant Polski. Od kwietnia 1977 do grudnia 1981 roku prezydent Gdańska. Zmarł w sobotę, 9 września 2017 roku. Miał 86 lat.
29.10.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Prof. Jerzy Młynarczyk

W dniu 2 sierpnia 2017 roku obchodził 86. urodziny. Dopiero co wyszedł ze szpitala i marzył o spacerze po ulubionej ul. Mariackiej.

- Odwiedziłem Profesora miesiąc temu z okazji 86 urodzin - mówi Zbigniew Canowiecki, prezes organizacji “Pracodawcy Pomorza”. - Już był bardzo słaby, ale jeszcze tego samego dnia uczestniczył w posiedzeniu Sądu Arbitrażowego.

Jerzy Młynarczyk urodził się w Wilnie, w 1931 r. Był profesorem prawa i sportowcem - reprezentantem Polski w koszykówce (m.in. na igrzyskach olimpijskich w Rzymie, w 1960 r.). Do ostatnich dni był rektorem Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni. Cieszył się powszechną sympatią i szacunkiem.

Urząd prezydenta Gdańska piastował od kwietnia 1977 do grudnia 1981 r. To on podpisał decyzję o przyznaniu rodzinie Wałęsów mieszkania na Zaspie i namawiał później przywódcę Solidarności, by ten wyjechał... na dobrze płatny kontrakt do Iraku. Prof. Młynarczyk był w PZPR liberałem, zawsze zapewniał że nie ma powodów by wstydzić się tego co robił w swoim życiu. 

O swojej prezydenturze mówił: - To były trudne lata, politycznie dużo się działo, ale ja jako prezydent Gdańska dbałem przede wszystkim o to, żeby w sklepach coś było - wspominał prof. Młynarczyk. - Żeby funkcjonował transport, żeby dało się normalnie żyć. Nie wychodziłem wtedy prawie z biura. Dobre było to, że nie wchodziłem w konflikty, Solidarność działała mocno i nie zawsze w sposób przemyślany, ale udawało nam się jakoś porozumieć.


Czytaj także:

Po Sierpniu namawiał Wałęsę na wyjazd do Iraku. Niesamowita historia byłego prezydenta Gdańska [WYWIAD]



TV

Finał świątecznej akcji „Każdy może pomóc”. Wymarzone prezenty jadą do dzieci i seniorów