Dawni gdańszczanie z Dolnego Miasta. Zobacz wyjątkową wystawę w zabytkowym tramwaju
Monumentalna kompozycja przedstawia widziane od strony morza zamarznięte wody zatoki, nabrzeża w porcie w Pucku i zebranych tam uczestników uroczystości: dostojników cywilnych i wojskowych, oddziały kawalerii i tłum cywilów, a także hangar dla hydroplanów, na którego tle odbywała się uroczystość. Ponad zgromadzonymi powiewa biało-czerwona flaga. Choć przedstawiona scena została artystycznie przetworzona przez malarza, wiele elementów na obrazie „Zaślubiny Polski z morzem” odpowiada temu, co 10 lutego 1920 roku stało się w Pucku.
- Fakt, że Julian Fałat osobiście uczestniczył w wydarzeniu, przydaje obrazowi szczególnych walorów dokumentalnych i historycznych. Sceneria uroczystości Zaślubin przedstawiona jest bardzo realistycznie. Musiało stanowić to nie lada wyczyn, zważywszy, że artysta wybrał dla obrazu ujęcie od strony wód Zatoki Puckiej, a więc odwrotne w stosunku do punktu widzenia, z jakiego sam oglądał ceremonię jako jej uczestnik - zauważa Monika Brzostowska-Jankiewicz, kierownik Działu Sztuki Marynistycznej Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, w którego zbiorach znajduje się dzieło.
Artysta dodał liczne elementy symboliczne - obraz wiernie odzwierciedla rzeczywisty przebieg uroczystości Zaślubin, ale całą scenę zdają się obserwować wyłaniające się z wody na pierwszym planie mityczne bóstwa morskie - Neptun i Salacja. Julian Fałat zmienił też... pogodę, by aura była bardziej odpowiednia do wydarzenia o pozytywnym wydźwięku.
- Trzecia postać, na lewo od Salacji, to zapewne olbrzymia kałamarnica, przedstawicielka świata fauny morskiej w orszaku Neptuna. Zadaniem tej grupy jest podkreślenie wagi przedstawionej ceremonii. Drugim z elementów, co do którego artysta pozwolił sobie na znaczący rozbrat z realiami, jest pogoda. Wszystkie relacje zgodnie podają, że 10 lutego 1920 r. w Pucku było pochmurno i nieprzerwanie padał deszcz. Tymczasem na obrazie Juliana Fałata błękitne niebo zdobią obłoki, a cała scena oświetlona jest jasnym, rozproszonym światłem - dodaje Monika Brzostowska-Jankiewicz.
Imponujący obraz Juliana Fałata „Zaślubiny Polski z morzem” mierzy 130 × 260 cm. Obecnie można go podziwiać w Galerii Morskiej znajdującej się w Spichlerzach na Ołowiance (Ołowianka 9-13). Warto dodać, że Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku w swoich zbiorach posiada również inne przedmioty związane z aktem zaślubin. To m.in. dwa okolicznościowe znaczki pocztowe, medal wybity dla uczczenia tego wydarzenia oraz cenna akwarela autorstwa Henryka Uziembło z 1920 roku.