• Start
  • Wiadomości
  • X Zjazd Letniczan za nami. Były wspomnienia, rozmowy z sąsiadami, tańce i dobra muzyka

X Zjazd Letniczan za nami. Były wspomnienia, rozmowy z sąsiadami, tańce i dobra muzyka

Spotkanie mieszkańców Letnicy, tak obecnych jak i byłych, a także wszystkich miłośników tej dzielnicy, zorganizowano w piątkowe popołudnie, 24 września, w siedzibie Gamy - oddziału Gdańskiego Archipelagu Kultury, która mieści się przy ul. Starowiejskiej. W wydarzeniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób.
25.09.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Były przemówienia i wspomnienia, ale była też dobra zabawa z tańcami
Były przemówienia i wspomnienia, ale była też dobra zabawa z tańcami
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Pomysł na organizację zjazdów letniczan narodził się, kiedy dzielnica przechodziła proces rewitalizacji. Władze Gdańska zdecydowały przed kilkunastu laty o budowie bursztynowego stadionu w tej części miasta, na którym odbyły się m.in. mecze piłkarskie w ramach mistrzostw Euro 2012.

- Dużo osób wyprowadziło się stąd właśnie w związku z rewitalizacją. Ci ludzie początkowo bardzo tęsknili za tym miejscem, przyjeżdżali tu dość regularnie w odwiedziny. Dlatego nasz kolega z GAK, Bartek, wpadł wówczas na pomysł organizacji tych zjadów. W pierwszych latach przyjeżdżali na nie właśnie ci mieszkańcy, którzy się stąd wyprowadzili. Ale czas zrobił swoje, coraz rzadziej przyjeżdżają. Częściej odwiedzają nas za to miłośnicy tej dzielnicy, mieszkający na co dzień w różnych częściach Gdańska - nie ukrywa Marzena Dramińska, kierownik Gamy GAK, która organizuje Zjazdy Letniczan.

 

Ci, którzy pojawili się w piątek przy ul. Starowiejskiej, mogli obejrzeć "wspominkową" wystawę fotograficzną prezentującą m.in. budynki, które zostały rozebrane, a także te, które wyremontowano. Była też dziecięca wystawa malarska i występy młodych gdańszczan będących na co dzień pod opieką "Windy" GAK. Był też słodki poczęstunek dla obecnych i potańcówka.

 

24 września odbył się okrągły, dziesiąty Zjazd Letniczan
24 września odbył się okrągły, dziesiąty Zjazd Letniczan
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Wśród uczestników zjazdu pojawiła się pani Małgorzata Zięba, która całe życie mieszka w Letnicy.

- Wyprowadziłam się stąd jedynie na trzy miesiące, kiedy prowadzona była rewitalizacja, ale wróciłam. Tutaj są moje korzenie, i tutaj dobrze się czuję - zaznacza pani Małgorzata. - Mieszkałam w bloku przy ul. Starowiejskiej 12, w sąsiedztwie siedziby GAK. W jego miejscu jest obecnie rondo. Płakaliśmy - wszyscy sąsiedzi - jak żeśmy się wyprowadzali, ponieważ teraz wszyscy mieszkamy osobno, w różnych miejscach. Niektórzy zostali w Letnicy, ale większość poszła do innych dzielnic. Uważam, że te zjazdy to dobry pomysł, bo spotykam w ich trakcie moje koleżanki, z którymi chodziłam razem do podstawówki w latach 60-tych.

 

Zdaniem pani Małgorzaty rewitalizację Letnicy należy uznać za udaną. Przyznaje też, że dobrze jej się tu mieszka.

- Zawsze dobrze mi się tu mieszkało, nawet w tych starych mieszkaniach. One miały swój urok, paliło się w piecach, ale było fajnie. Teraz każdy żyje osobno. Mam sąsiadów, ale to już nie jest to, co było wcześniej. Nie ma takiej integracji, więzi. Mamy lepsze mieszkania, ale nie ma tego klimatu, że jeden przychodził do drugiego, bez zapowiedzi, bez telefonów. Wpadaliśmy do siebie, kiedy mieliśmy taką ochotę czy potrzebę. Teraz tego nie ma, niestety - nie ukrywa pani Zięba.

 

Podczas zjazdu można było obejrzeć dwie wystawy: malarską i fotograficzną
Podczas zjazdu można było obejrzeć dwie wystawy: malarską i fotograficzną
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Pani Mirka Janicka od dziewięciu lat mieszka w Letnicy. Przeprowadziła się tutaj z Nowego Portu.

- Fajnie się tu mieszka, ale myślałam, że to będzie... spokojna dzielnica. Tymczasem widać jej rozbudowę, kolejne nowe budynki. Mieszkam obecnie na parterze, wcześniej mieszkałam na trzecim piętrze, więc sobie chwalę, bo w pewnym wieku jest to istotna kwestia. Bardzo lubię te zjazdy. To okazja do wyjścia z domu, spotkania znajomych, także tych z klubu senioralnego, do którego należę - przyznaje pani Mirka.

Zjazdy dotychczas organizowane były co roku. Wyjątkiem był rok 2020, kiedy to z powodu szalejącej pandemii nie organizowano tego typu imprez.

- Mieszkańcy nie tylko Letnicy, ale z całego Gdańska, w piątek pojawili się u nas tłumnie, aby wspólnie z nami świętować. Lubią bawić się, tańczyć, więc z myślą o nich zrobiliśmy właśnie taki muzyczno - taneczny zjazd. Było tutaj sporo letniczan, ale też bardzo dużo osób zaprzyjaźnionych z nami, z innych dzielnic Gdańska, którzy chętnie do nas przyjeżdżają i wspólnie świętują - zaznacza Marzena Dramińska, kierownik Gamy GAK. - Przyszedł jednak czas, by zmienić formułę tych spotkań. Uważamy, że wystarczy już "wspominek". Mamy nowe osiedle, więc postanowiliśmy iść ku nowemu. Dotychczas odwiedzali nas głównie starsi mieszkańcy. Młodzi się dopiero tutaj wprowadzają, jeszcze się nie zintegrowali, ale pracujemy właśnie nad tą integracją - przyznaje Marzena Dramińska.

W tym roku po raz ostatni więc zorganizowano zjazd w dotychczasowej formule. Co istotne, kolejne zjazdy nie będą organizowane już co roku, ale co kilka lat.

Dla uczestników zjazdu zorganizowano m.in. występy muzyczne
Dla uczestników zjazdu zorganizowano m.in. występy muzyczne
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok