Wielkie gdańskie skrobanie szyb samochodów (pierwsze tej zimy), piasek i sól na drogach
W nocy z poniedziałku na wtorek, 29-30 listopada, i w ciągu dnia, województwo pomorskie nawiedziły miejscami intensywne opady mokrego śniegu i deszczu ze śniegiem. Osoby wrażliwe na zmiany pogody mogły też wyraźnie odczuć spadek ciśnienia, po którym nastąpił z kolei dość gwałtowny wzrost.
O nieoczekiwanej zmianie pogody wraz z ostatnim dniem listopada informował m.in. Pomorski Alarm Pogodowy, który przewidywał, że „czoło rozległej strefy opadowej wkroczy nad Pomorze znad Pomorza Zachodniego w godzinach porannych/przedpołudniowych (we wtorek), wędrując dalej na zachód, m.in. nad Kaszuby, Trójmiasto i Żuławy. W zdecydowanie większej części regionu notować będziemy opady mokrego śniegu, jednak bliżej Zatoki Gdańskiej i Bałtyku mogą one mieć charakter mieszany”.
Te prognozy się sprawdziły. A co nas czeka dalej? Jak informują synoptycy z Pomorskiego Alarmu Pogodowego, po południu i wieczorem we wtorek opady śniegu przejdą niestety w deszcz ze śniegiem i deszcz, które potrwają aż do nocy.
- W pierwszej części nocy z wtorku na środę, 30 listopada - 1 grudnia następować będzie zanik opadów. Ale zachowajmy ostrożność: miejscami na jezdni i chodnikach znów może pojawić się lód. Opady powrócą w środę - ostrzega Pomorski Alarm Pogodowy.
Serwis Meteo Pomorze prognozuje, że najbliższe dni na Pomorzu przyniosą temperaturę oscylującą wokół 0 stopni C, opady mieszane i opady mokrego śniegu. Ciśnienie nadal może gwałtownie spadać i rosnąć.
Śnieżny Gdańsk w obiektywie Dominika Paszlińskiego