W czwartek, 27 stycznia odbędzie się pierwsza w tym roku i 44. w tej kadencji sesja Rady Miasta Gdańska. Tradycyjnie przed obradami gościliśmy w programie „Wszystkie Strony Miasta” przedstawicieli wszystkich klubów radnych: Kamilę Błaszczyk - wiceprzewodniczącą klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, Elżbietę Strzelczyk, radną Prawa i Sprawiedliwości i Andrzeja Stelmasiewicza z klubu radnych Wszystko dla Gdańska.
W porządku obrad sesji znajduje się 18 projektów uchwał: porządek XLIV sesji RMG (115.75 KB)
Radni podczas rozmowy w studiu poinformowali, że w porządku obrad pojawi się jeszcze jeden punkt. Będzie to oświadczenie w sprawie wyprzedaży Grupy Lotos. To wspólna inicjatywa klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska.
- To, co się dzieje, ta fuzja z Orlenem to tak naprawdę rozgrabienie tego naszego pomorskiego, gdańskiego diamenciku, gdzie spora część aktywów sprzedaży, na przykład paliw lotniczych, ponad czterysta stacji i inne frukta tego naszego Lotosu trafią w zagraniczne ręce – mówiła Kamila Błaszczyk (KO).
Radna PiS Elżbieta Strzelczyk nie zgodziła się z tą argumentacją. Jej klub nie poprze tego oświadczenia podczas sesji.
- Rząd Zjednoczonej Prawicy idzie w kierunku takim, żeby tworzyć koncern multienergetyczny, czyli żebyśmy po prostu mieli większą siłę na rynku w Europie. Nie tylko w Polsce, bo w kraju mieliśmy ją oczywiście jako Orlen i jako Lotos – wyjaśniała Elżbieta Strzelczyk (PiS). -
Po pierwsze, to jeszcze nie ma w tej chwili decyzji Komisji Europejskiej. A po drugie, też kupiliśmy stacje benzynowe od koncernu MOL, z tego co pamiętam 180 stacji.
- Podziwiam koleżanki, że tak łagodnych słów używają na określenie czegoś, co ja, wybaczcie państwo, nazwę zwyczajnie zdradą narodową. Bo w tych kategoriach trzeba na sprawę patrzeć – powiedział Andrzej Stelmasiewicz (WdG). - Kto to widział, żeby w imię idei budowania polskiego monopolu pod skrzydłami Orlenu niszczyć tak nowoczesną firmę z dobrymi perspektywami, jaką był Lotos?
Koalicyjni radni wskazywali też na ważną dla regionu i miasta rolę Lotosu jako mecenasa sportu i kultury. Po fuzji z Orlenem może być ona ograniczona.
- Nie jest to absolutnie żadna zdrada narodowa i na pewno w przyszłości zobaczycie, że wyjdzie to na korzyść – ripostowała radna Elżbieta Strzelczyk.
W porządku obrad sesji znajduje się też kilka punktów dotyczących projektów miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Najbardziej żywe dyskusje wzbudzi z pewnością plan dotyczący rejonu ulic Bałtyckiej i Kaplicznej w Jelitkowie. Znajdują się tam bowiem zabytkowe domy rybackie. Tu również wśród gości programu opinie były podzielone.
- Jeżeli będą chcieli koledzy głosować za, a tak się spodziewam, to ten plan będzie budził dyskusję i będzie budził nasz sprzeciw. Tak naprawdę to jest zmiana całkowita. Zamiast restaurować starą wioskę rybacką, która jest w tych okolicach pomiędzy ulicami Kapliczną i Bałtycką, to w tej chwili idzie się w kierunku zabudowania tego i w zasadzie zatracenia tego klimatu – mówiła Elżbieta Strzelczyk (PiS).
- Moim zdaniem nie ma się czego bać, wręcz przeciwnie, należałoby się cieszyć, że te rybackie checze będą wszystkie zachowane i zrewitalizowane, nie będą sprzedane prywatnym inwestorom, co należy podkreślić – wyjaśniał Andrzej Stelmasiewicz (WdG). - Uliczki mają być też zrewitalizowane. Jest również pole na inwestycje, ale te inwestycje będą poddane bardzo drastycznym ograniczeniom, co do wysokości i powierzchni.
- Też raczej nie miałabym obaw, co do dalszego zagospodarowania tego terenu. Pamiętajmy, że całość prac na planem odbyła się we współpracy z konserwatorem zabytków. To co się dzieje w tej chwili w Gdańsku, czyli niedawno odnowiony Dom Zdrojowy w Brzeźnie, teraz właśnie Jelitkowo, to starania, żeby przywrócić Gdańsk do morza, stanąć do niego frontem, żeby wykorzystać potencjał tej fantastycznej, nadmorskiej przestrzeni – dodała Kamila Błaszczyk (KO).
Dyskusji wśród uczestników programu „Wszystkie Strony Miasta” nie budzi natomiast sprawa przyszłości Rady Dzielnicy Stogi. Tam z powodu braku kworum od dłuższego czasu nie dzieje się dobrze.
- Rada Dzielnicy Stogi nie spotkała się ani w realu, ani zdalnie od ponad trzech kwartałów. To powoduje, że w życie wchodzi zapis statutu każdej rady dzielnicy, że jeżeli występuje taka sytuacja, to obligatoryjnie Rada Miasta ma rozwiązać daną radę dzielnicy – poinformowała radny Andrzej Stelmasiewicz (WdG).
- Przede wszystkim nie mogą zebrać kworum i nie można w tym momencie uchwalić żadnego budżetu i wydatkować tych pieniędzy, które mogliby wydatkować – dodała radna Elżbieta Strzelczyk (PiS).
- Najbardziej pokrzywdzeni są mieszkańcy i to dla ich dobra tak naprawdę trzeba podjąć tę decyzję o rozwiązaniu Rady Dzielnicy Stogi - podsumowała radna Kamila Błaszczyk (KO).
Nie było różnicy zdań wśród gości programu również w kwestii zmian w kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego. Zgodzili się oni, że kwestia uszczegółowienia definicji np. ogólnodostępności z pewnością wpłynie korzystnie na partycypacje społeczną.
Sesja RMG odbędzie się w trybie zdalnym, radni obradować będą przy użyciu aplikacji Teams.
Obrady będą transmitowane przez portal www.gdansk.pl. - 27 stycznia od godz. 9.00. Zapraszamy!
Zobacz cały program:
