![Kamień wpadł przez okno znajdujące się na prawo od wejścia do synagogi, od strony ul. Partyzantów Kamień wpadł przez okno znajdujące się na prawo od wejścia do synagogi, od strony ul. Partyzantów](download/2018-09/114598.jpg)
Kamień uderzył w duże okno, które znajduje się na prawo od wejścia do synagogi, od strony ulicy Partyzantów. Przeleciał 30 centymetrów od osoby siedzącej w hallu. Działo się to ok. godz. 18.
- Naprawdę mogło dojść do nieszczęścia - mówi Michał Samet. - Dla nas to szok. Właśnie szykowaliśmy się do modlitw kończących święto Jom Kipur. To jedno z najważniejszych, najbardziej uroczystych naszych świąt. Informację o incydencie opublikowaliśmy na stronie facebookowej naszej gminy. Do godzin porannych w czwartek przeczytało ją ponad 100 tysięcy osób z całego świata.
- To, co się stało jest dla mnie szokujące i wręcz niewyobrażalne - mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - To mniej więcej tak, jakby do katolickiej świątyni ktoś wrzucił kamień w Boże Narodzenie albo Wielkanoc. Niebywała obraza i szok. Wszystkie media by to natychmiast odnotowały i niestety tak też będzie w tym przypadku. Dlatego apeluję do gdańszczan, by przyszli na godzinę 18 pod synagogę przy ul. Partyzantów dać świadectwo swojego sprzeciwu wobec przemocy i nienawiści.
Dzisiaj do gdańskiej synagogi ma przyjechać z Warszawy rabin Michael Schudrich.
Michał Samet podkreśla, że gdańska policja i prokuratura działały sprawnie, profesjonalnie i taktownie.
- Byli u nas błyskawicznie, poczekali aż zakończymy modlitwy i następnie przystąpili do zabezpieczania śladów - opisuje sytuację Michał Samet. - Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.
Śledczy zabezpieczyli film z monitoringu. Według nieoficjalnych informacji, sprawca prawdopodobnie został rozpoznany przez policjantów.
![To samo okno, inne ujęcie To samo okno, inne ujęcie](download/2018-09/114599.jpg)