Spacer odbył się we wtorek, 9 listopada. Rozpoczął się w Parku De Gaulle'a, w sąsiedztwie kamienic znajdujących się przy ul. De Gaulle'a 12 -16. Radni Wrzeszcza wskazywali w tym miejscu na problem sposobu zagospodarowywania terenów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych. W tym konkretnym przypadku wspólnota mieszkaniowa wydzierżawiła teren od jednostki miejskiej Gdańskie Nieruchomości, po czym ogrodziła go i stworzyła utwardzony parking dla mieszkańców tej wspólnoty.
Zdaniem przewodniczącego Krzysztofa Koprowskiego wydzierżawiony teren miał służyć do rekreacji okolicznych mieszkańców, a nie samochodom. Zwracano też uwagę na zły stan drzew, które znajdują się na ogrodzonym terenie, w bezpośrednim sąsiedztwie wspomnianego parku.
Część radnych dopytywała o możliwość wypowiedzenia umowy dzierżawy tej wspólnocie.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła na wstępie, że Miasto rewiduje obecnie umowy zawarte ze wspólnotami na zagospodarowanie podwórek w całym Gdańsku. Z kolei przedstawicielka Gdańskich Nieruchomości przyznała, że umowę może wypowiedzieć zarówno GN, jak i wspólnota, dodając też, że GN regularnie spotyka się m.in. w tej kwestii ze wspomnianą wspólnotą mieszkaniową. W trakcie dyskusji padł też pomysł, by zmniejszyć powierzchnię dzierżawionego terenu, tak by wspomniane, niszczone drzewa, znalazły się ponownie w obszarze parku.
Ostateczne decyzje nie zapadły.
Przy okazji zwrócono też uwagę na problem zamykania przez tę wspólnotę przejścia znajdującego się w budynku, umożliwiającego przejście z parku na ul. De Gaulle'a. W tym przypadku przedstawiciele Urzędu podkreślali, że to teren prywatny.
Podrzucane odpady
Poważnym problemem, także w bezpośrednim sąsiedztwie Parku De Gaulle'a (od strony budynków przy ul. De Gaulle'a 25), jest pozostawianie śmieci w workach, bądź luzem, przy kolorowych kontenerach na odpady. Część z nich, zdaniem radnych, jest podrzucana przez mieszkańców innych ulic. Kierowcy mogą bowiem bez problemu wjechać od strony ul. Partyzantów na wewnętrzny teren, gdzie znajdują się wspomniane kontenery. Problem z wjazdem mają jednak samochody specjalistyczne - śmieciarki, przez co zdarza się, że niektóre odpady nie są odbierane w terminie. To przekłada się z kolei na ich rosnącą ilość w jednym miejscu. W wietrzne dni wiatr roznosi worki z odpadami niemal po całym parku. Umowa na odbiór odpadów w tym miejscu z dotychczasową firmą została już wypowiedziana.
Nie ma tu wiaty śmietnikowej, ale poza zwykłymi kontenerami są też śmietniki podziemne, które zostały zamontowane przed kilkunastu laty. W tej sprawie są pierwsze decyzje.
Jak poinformowali przedstawiciele Gdańskich Nieruchomości, śmietniki podziemne zostaną wkrótce zdemontowane. Wspólnotom zaproponowano z kolei powstanie trzech mniejszych, naziemnych punktów zbiórki odpadów, które, zdaniem GN, będzie można m.in. łatwiej kontrolować. Kiedy te powstaną, Gdańskie Nieruchomości zadbają o montaż ogrodzenia, które uniemożliwi wjazd na ten teren osobom postronnym, co z kolei ma się przełożyć na zminimalizowanie ilości podrzucanych śmieci.
Przy okazji podjęto także kwestię znajdującego się na terenie gruntowym, w pobliżu kontenerów na odpady, "parkingu" - od strony wjazdu z ul. Partyzantów. Radni dzielnicy zaproponowali, by wygrodzić opisany wyżej teren tak, by nie można było parkować w tym miejscu, ale by była zapewniona służebność drogi dla służb komunalnych czy medycznych. Część obecnych stanęła jednak w obronie parkujących w tym miejscu mieszkańców. Zaproponowano więc zorganizowanie warsztatów dla mieszkańców, w trakcie których wypracowane ma zostać rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich zainteresowanych.
- Prezydent Gdańska na Rudnikach - spacer i podziękowania dla wieloletniego przewodniczącego dzielnicy
Problemy ul. Partyzantów
Przy tej ulicy uczestnicy wtorkowego spaceru zatrzymywali się w kilku miejscach. Jednym z nich był prywatny teren na wysokości Parku De Gaulle'a. Jest on ogrodzony, choć właściciel tej nieruchomości powinien zapewnić swobodne przejście dla pieszych m.in. do parku. Problem ten pojawia się tutaj od lat. W przyszłym tygodniu do właściciela terenu wysłane zostanie pismo od prezydent Gdańska w tej sprawie.
Przy ul. Partyzantów 20 - 28 rozmawiano z kolei o nielegalnym parkingu i możliwościach zagospodarowania tego, obecnie gruntowego, terenu. Jak poinformowali przedstawiciele Wydziału Skarbu, działka ta przeznaczona jest na sprzedaż, ale jest też koncepcja budowy drogi przeciwpożarowej prowadzącej do pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 45. Przy okazji radni dopytywali o możliwość rozbudowy w tej szkole sali gimnastycznej. Niestety, nie jest to możliwe, ze względu na brak terenu na taką inwestycję. Jest za to pomysł budowy balonu nad szkolnym boiskiem.
Na wysokości skweru przy ul. Matki Polki, w miejscu gdzie obecnie stoi kilka ławek, brakuje natomiast oświetlenia. Ma się ono pojawić w ciągu dwóch lat.
Radni zwracali też uwagę na zbyt wąski, ich zdaniem, chodnik biegnący wzdłuż centrum handlowo - usługowego "Manhattan" i sąsiednich wieżowców. Zaproponowali, by zwężyć sąsiednią zieloną skarpę i rozszerzyć chodnik. Padł też pomysł, aby zbudować na tym odcinku drogę rowerową, która byłaby łącznikiem ul. Jaśkowa Dolina i Partyzantów.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ma to przeanalizować.
Budowa nowego torowiska
Radni Wrzeszcza Górnego poruszyli też kwestię planowanej budowy nowej trasy tramwajowej łączącej Piecki Migowo z Wrzeszczem. Część trasy ma przebiegać przez ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, co budzi sprzeciw mieszkańców właśnie tej ulicy. We wtorek kilku radnych ponownie przedstawiało argumenty "przeciw" poprowadzeniu trasy nowego torowiska właśnie tą ulicą i przekonywało o słuszności poprowadzenia torów ul. Do Studzienki.
Obecnie trwają prace nad dokumentacją projektową dla budowy tzw. Nowej Politechnicznej, która połączy wspomniane dwie dzielnice od ul. Jaśkowa Dolina do al. Grunwaldzkiej, przez ul. Bohaterów Getta Warszawskiego.
Wcześniej Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała decyzję środowiskową dla tej inwestycji, ale została ona zaskarżona przez grupę mieszkańców, którzy zawiązali stowarzyszenie. Obecnie tę skargę analizuje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Inne sprawy
W trakcie wtorkowego spotkania rozmawiano także o terenie znajdującym się za skwerem, na którym stoi pomnik Anny Walentynowicz. Są tam m.in. mało urokliwe, niewielkie obiekty wynajmowane przedsiębiorcom przez Gdańskie Nieruchomości. Jest też duży parking samochodowy. Jeden z radnych zwrócił uwagę na to, że kilka lat temu przeprowadzano szerokie konsultacje dotyczące samego skweru z pomnikiem, jak i właśnie sąsiednich terenów. Pomysły na to miejsce zostaną więc ponownie przeanalizowane.
We wtorek dopytywano także o miejski lokal po dawnym sklepie odzieżowym "Elegant" z charakterystycznymi szklanymi witrynami, u zbiegu al. Grunwaldzkiej i ul. Waryńskiego. Gdańskie Nieruchomości ogłosiły kolejny przetarg na jego dzierżawę. Jest on dwuetapowy, ponieważ potencjalni dzierżawcy muszą przedstawić wstępnie koncepcję na to miejsce. W tym obiekcie nie może bowiem działać m.in. sklep typu "second hand" czy klub go go.
Radni sygnalizowali też problem na jezdni ul. Grunwaldzkiej w kierunku centrum, kilkanaście metrów za skrzyżowaniem z ul. Do Studzienki. Po opadach zbiera się w tym miejscu woda tworząc ogromną kałużę.
Ostatni w tym roku spacer gospodarski po dzielnicy, z udziałem prezydent Gdańska, zaplanowano na Wyspie Sobieszewskiej.