XV punkt widokowy mieści się we Wrzeszczu Górnym, przy ul. Arciszewskiego. Najłatwiej dotrzeć tam od strony ul. Słowackiego. Co ważne, trzeba liczyć się z pokonaniem po drodze kilkudziesięciu schodów.
Projektowi „Spojrzenie na Gdańsk” przewodzi prof. Witold Paweł Burkiewicz, scenograf przestrzeni, zatrudniony w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni. To on zaprosił w niedzielę mieszkańców, którzy chcą zobaczyć swoje miasto z nowej, niezwykłej perspektywy. Z zaproszenia skorzystało kilkadziesiąt osób.
Choć jest to już 15. widok na miasto, prof. Burkiewicz zapewnia, że odkrywanie kolejnych gdańskich widoków nie nudzi go. Jest wręcz przeciwnie.
- Jestem urodzonym architektem krajobrazu i scenografem. Dążę do tworzenia i wydobywania piękna. Robię tak całe życie. W Gdańsku widzę dużo potencjału, ale też... dużo brzydoty. Dlatego chcę to "przetwarzać" - zaznacza prof. Witold Burkiewicz, nazywany powszechnie "Panem na Widokach".
Mimo iż od kilku już lat gdańszczanon wskazywane są nowe miejsca - widoki, to okazuje się, że nie jest to jeszcze nawet półmetek dużego miejskiego projektu "Spojrzenie na Gdańsk". Miasto planuje bowiem "otworzyć" aż 36 takich punktów widokowych.
- Wtedy będziemy mieć już całe miasto pod kontrolą - śmieje się Witold Burkiewicz.
Najwięcej punktów widokowych otwarto dotąd we Wrzeszczu i Oliwie.
- Ale wszystkie dzielnice mogą mieć takie miejsca, bo widok wcale nie musi być poszukiwany ze wzgórza. Dzisiaj, na przykład, otworzyliśmy punkt widokowy na polanie, nieco ukrytej w pobliżu ul. Słowackiego. To miejsce, choć znane okolicznym mieszkańcom, było opuszczone, zaniedbane i brudne. Mieszkańcy bali się tutaj chodzić. A to naprawdę super miejsce - podkreśla "Pan na Widokach".
Co można zobaczyć w XV oficjalnym punkcie widokowym Gdańska?
- Jak się dobrze wysilić, i przy dobrej pogodzie, widać stąd morze. Widać też falowce na Przymorzu i kilka wieżowców (w tym biurowce Alchemii i Olivia Business Centre - red.), kościół "Okrąglak". Odwracając się w drugą stronę można zobaczyć dolinę Srebrzyska i wzgórze Jaśkowej Doliny. W przyszłym roku chcemy przyciąć kilka najwyższych drzew, by móc zobaczyć też centrum Wrzeszcza - zdradza Wojciech Chmielewski, radny dzielnicy Wrzeszcz Górny, który wskazał to miejsce prof. Burkiewiczowi.
Niedzielna uroczystość mogła się odbyć dzięki finansowemu wsparciu Rady Dzielnicy Wrzeszcz Górny. Przekazała ona na ten cel 12 tys. złotych.
- Środki przeznaczyliśmy przede wszystkim na przygotowanie tego terenu, ponieważ był on bardzo zaniedbany i zaśmiecony. Część tej kwoty wydano też na organizację dzisiejszego wydarzenia - informuje Krzysztof Koprowski, Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Górny. - Zagospodarowano bardzo zarośnięty dotąd teren. Od strony schodów (przy ul. Arciszewskiego - red.) wykarczowano drogę, a przed kilkoma dniami zamontowano tu drewniane ławki. Z kosztami związane było też samo przygotowanie tego widoku, w tym odpowiednie uformowanie zieleni. Co istotne, to jeszcze nie koniec działań w tym miejscu. Planowana jest jeszcze budowa schodów terenowych bliżej zabudowań, które prowadziłyby bezpośrednio do punktu widokowego - by nie trzeba było przychodzić tutaj okrężną drogą, jak obecnie - dodaje.
Przy istniejących schodach prowadzących od strony ul. Arciszewskiego radni planują też skorygować rosnącą tam zieleń, aby było widać z tamtego miejsca centrum Wrzeszcza.
Niedzielne otwarcie było już XV z kolei, dlatego też zostało potraktowane jako jubileuszowe. Z tej okazji przygotowano specjalną oprawę artystyczną. Wystąpiły zespoły: Standard Acoustic oraz Duet Gremplina, a także lokalny artysta Władysław Zaporowski.
Projekt “Spojrzenie na Gdańsk” rozpoczął się w październiku 2016 r. Wówczas przy Dworze I, przy ul. Polanki 125, odsłonięto jedyną zachowaną do dziś oś widokową z Dworów Oliwskich w kierunku morza. Kolejne dwa odsłonięte w październiku i listopadzie umiejscowiono we Wrzeszczu: pierwszy, z którego można zobaczyć morze, znajduje się w lesie przylegającym do ul. Podleśnej, kolejny na Górze Jana przy Jaśkowej Dolinie.