Ponad 100-letnie przyczółki zagrażają instalacji ciepłowniczej
Spotkanie odbyło się w Szkole Podstawowej nr 61 przy ul. Siennej. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przypomniała na wstępie, że most Siennicki został pierwotnie oddany do użytku w 1912 roku, a więc 113 lat temu. Do dzisiaj oparty jest na starych, oryginalnych przyczółkach z drewnianymi palami, które wbito w grząski grunt, by stanowiły oparcie dla fundamentów. Pogarszający się stan techniczny przyczółków to główna przyczyna zamknięcia tego mostu.
- Most pełni dziś nie tylko funkcję komunikacyjną. Pod nim przebiegają też media, w tym ciepłociąg dostarczający ciepło dla całej Wyspy Portowej - podkreśliła prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Obecnie przyczółki mostu zagrażają jego bezpieczeństwu. Dlatego pierwszą kwestią, jaką chcemy się zająć, to “przełożenie” tego ciepłociągu, by nie doszło do zagrożenia związanego z ewentualną awarią, co wiązałoby się z utratą ciepłej wody i ciepła dla Państwa .
Na przełomie pierwszego i drugiego kwartału tego roku planowane jest ogłoszenie przetarg na wykonawcę przebudowy mostu.
- W ramach tej przebudowy przęsła mostowe zostaną podniesione na specjalnej konstrukcji, a następnie nastąpi rozbiórka wspomnianych historycznych przyczółków - dodała prezydent Gdańska. - Zostaną one na nowo zbudowane.
Bez mostu Siennickiego do połowy 2027. Wszystko o zmianach w komunikacji
Jakie rozwiązania dla pieszych i rowerzystów?
W trakcie środowego spotkania nie brakowało emocji, ale też i wielu pytań ze strony mieszkańców. Większość z nich dotyczyła organizacji komunikacji miejskiej, ale też tymczasowej przeprawy na Martwej Wiśle, która byłaby dedykowana pieszym i rowerzystom.
Kilkakrotnie padały pytania o sytuację pieszych i osób poruszających się po mieście na rowerach - od soboty bowiem nie będzie możliwości przejazdu pomiędzy Przeróbką a Śródmieściem. Jedynym rozwiązaniem w najbliższych miesiącach będzie komunikacja miejska lub prywatne samochody.
Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego zapewnili, że na liniach kursujących na Stogi i Przeróbkę, zwłaszcza na trasie T8, a więc tej “tramwajowej”, będą kursowały autobusy przegubowe. Na pozostałe linie wysyłane będą pojemne pojazdy, by mogło się w nich zmieścić więcej rowerów.
W okresie wakacyjnym, kiedy liczba rowerzystów jest największa, do dzielnic tych będą kursowały także autobusy ze specjalnymi przyczepami rowerowymi - podobnymi do tych, które kursują w sezonie letnim na Wyspę Sobieszewską.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz zaznaczyła, że podjęła decyzję o tym, by na wszystkich liniach kursujących po Przeróbce i Stogach, już od Dolnego Miasta - od wysokości przystanku “Akademia Muzyczna” przejazdy były bezpłatne, dla wszystkich pasażerów, także tych z rowerami. Będzie to obowiązywało na czas przebudowy mostu.
Zamknięcie mostu Siennickiego. Bezpłatne autobusy na Stogi i Przeróbkę
To nie wszystkie rozwiązania. Obecnie prowadzone są rozmowy na temat budowy tymczasowej kładki, w pobliżu mostu, która ma połączyć oba brzegi Martwej Wisły. Ma ona służyć pieszym i rowerzystom, a jej budową mają się zająć wojska inżynieryjne. W Gdańsku gościli w tej sprawie oficerowie 2. Pułku Inżynieryjnego w Inowrocławiu i 3. Pułku Saperów w Chełmnie.
Tymczasowa przeprawa na Martwej Wiśle? Spotkanie prezydent Gdańska z wojskiem
Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki, wyjaśniał z kolei, iż pierwotnie plany przebudowy mostu Siennickiego nie zakładały wstrzymania ruchu pieszych i rowerzystów, dlatego nie przygotowywano alternatywnego rozwiązania.
- Pierwsze projekty zakładały, iż w trakcie prac będzie możliwy ruch pieszy. Dopiero ostatnie analizy specjalistów z Politechniki Gdańskiej wykazały, że nie będzie to bezpieczne rozwiązanie - tłumaczył Piotr Grzelak.
W trakcie spotkania padła propozycja, by na Martwej Wiśle zorganizować tymczasowo przeprawę promową.
Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. mobilności i bezpieczeństwa, przyznał, że brano taki pomysł pod uwagę. Po dokładnych analizach uznano jednak, że nie będzie to dobre rozwiązanie. Pasażerowie wysiadaliby bowiem z tramwaju na ul. Głębokiej, a następnie musieliby przejść około 200-metrowy odcinek, by dojść do brzegu rzeki. Sam prom, m.in. ze względów technologicznych, mógłby kursować maksymalnie 3 razy na godzinę. To byłoby zbyt rzadko. Dlatego sensowniejsze jest wprowadzenie dodatkowych kursów autobusów miejskich.
Zamknięcie mostu Siennickiego. Jaka teraz droga dla ruchu samochodów?
Dlaczego nie ma jeszcze wykonawcy prac remontowych?
Jeden z mieszkańców dopytywał, dlaczego Miasto nie wyłoniło jeszcze wykonawcy przebudowy mostu Siennickiego.
W odpowiedzi usłyszał, że Miasto może ogłosić przetarg na realizację prac dopiero wtedy, kiedy gotowa będzie, i uzgodniona z merytorycznymi instytucjami, dokumentacja projektowa. Dokumentację już opracowano, ale trwają jeszcze wspomniane uzgodnienia z wszystkimi instytucjami.
Opracowanie dokumentacji Miasto zleciło już w 2021 roku, ale w 2023 roku rozwiązano umowę z projektantem. Ten tłumaczył, iż nie może dokończyć prac ze względu na brak współpracy z ówczesnym Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Trzeba było ponownie rozpisać przetarg na wykonanie dokumentacji, co wydłużyło cały proces.
Dlaczego już w styczniu trzeba przełożyć sieć ciepłowniczą?
W trakcie spotkania władze Gdańska poinformowały, że jeszcze w styczniu trzeba “przełożyć” sieć ciepłowniczą, która przebiega pod mostem Siennickim - by zapewnić dostawy ciepła dla mieszkańców całej Wyspy Portowej. Oznaczać to będzie dwie przerwy w dostawie ciepła.
Jedna z mieszkanek zapytała, dlaczego te prace muszą być przeprowadzone w tym miesiącu, a nie np. wiosną.
Przedstawiciel Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej wyjaśniał, że ciepłociąg działa obecnie normalnie, ale w związku z tym, że instalacje przebiegają pod mostem, nie wiadomo, jak niszczejące przyczółki mostu wpłyną na ich stan w najbliższych tygodniach czy miesiącach. Dlatego, chcąc uniknąć ewentualnej awarii, której usunięcie mogłoby potrwać nawet kilka tygodni, GPEC postanowił zapobiegawczo już teraz zamontować dodatkowy ciepłociąg, który zostanie podłączony do istniejącej infrastruktury.
Na co jeszcze zwracali uwagę mieszkańcy?
Kilka osób zaproponowało zmiany w kursowaniu niektórych linii na Stogach i Przeróbce. Kilka osób zaproponowało wydłużenie tras, a inni - ich skrócenie (padł m.in. pomysł, by skrócić trasę linii 111 - tak, by omijała ul. Łąkową na Dolnym Mieście). Pojawiły się też propozycje, by nie zwiększać częstotliwości niektórych linii, a zamiast tego stworzyć jeszcze inne trasy. Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego obiecali wszystkie te propozycje przeanalizować.
Kilka osób zwróciło uwagę na kwestię dojazdu do szkoły przy ul. Głębokiej. Co prawda będzie dojeżdżał tam tramwaj, jak dotychczas, ale tylko od strony Śródmieścia. Zaapelowano o zapewnienie dobrego dojazdu dla uczniów także od strony Przeróbki i Stogów.
Część osób nie kryła obaw związanych np. z tym, że komunikacja poprowadzona przez most wantowy zakorkuje tę część miasta. Niektórzy niepokoją się, co będzie, jeśli dojdzie do wypadku na moście wantowym lub w tunelu pod Martwą Wisłą. Pewne poruszenie wywołała też informacja przedstawiciela Straży Pożarnej o tym, że dojazd do dzielnic Wyspy Portowej wydłuży się o około 6 minut.
Jedna z mieszkanek zwróciła z kolei uwagę na problem samochodów ciężarowych stojących “w kolejce” do portu na ul. Sucharskiego, które utrudniają, a czasem, w jej opinii, blokują ruch samochodów osobowych. Ta sytuacja może się pogorszyć po wprowadzeniu planowanych zmian w komunikacji miejskiej.
Spotkanie władz Gdańska z mieszkańcami Przeróbki, Stogów, ale też Krakowca-Górek Zachodnich trwało ponad dwie godziny.