• Start
  • Wiadomości
  • „Wasze Historie po Oruńsku”. Gazeta o dzielnicy czeka na wspomnienia mieszkańców

„Wasze Historie po Oruńsku”. Redaktorki gazety o dzielnicy czekają na opowieści mieszkańców

W Stacji Orunia trwają prace nad czwartym wydaniem bezpłatnej, dzielnicowej gazety „Wasze Historie po Oruńsku”. - Chcemy nadal pokazywać historię Oruni przez pryzmat opowieści mieszkańców - zapewniają Dorota Dombrowska i Aleksandra Abakanowicz, które gazetę przygotowują. Redaktorki zachęcają orunian do przysyłania materiałów - wspomnień i zdjęć, które ukażą się w najbliższym wydaniu.
23.05.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Pierwszy numer dzielnicowej gazety Wasze historie po oruńsku  powstał z okazji 680 urodzin Oruni. Ukazał się 10 czerwca 2018 roku
Pierwszy numer dzielnicowej gazety "Wasze historie po oruńsku" powstał z okazji 680 urodzin Oruni. Ukazał się 10 czerwca 2018 roku
fot. Aleksandra Abakanowicz

 

Pierwsze wydanie dzielnicowego tytułu "Wasze historie po oruńsku" powstało z okazji 680 urodzin Oruni i 100-lecia przekazania Parku Oruńskiego miastu przez ostatnią właścicielkę – Emilię Heone. Gazeta ukazała się 10 czerwca 2018 roku. Wydała ją Stacja Orunia GAK. Materiału było tyle, i wciąż docierały nowe, że powstały dwa kolejne numery - wydano je we wrześniu i w grudniu 2018 roku.

- Chciałyśmy ocalić tę część historii dzielnicy, która bez swoich bohaterów staje się niemożliwa do odtworzenia, bo jej meritum nie są daty, ani naukowe pojęcia, lecz zwykli ludzie - mówiły Dorota Dombrowska i Aleksandra Abakanowicz pracując nad kształtem gazety przy okazji jej pierwszego wydania.

Ta myśl przyświeca im nadal: - Opowiedzcie nam jak kiedyś wyglądało życie dzielnicy: może dziadek należał do tutejszego klubu sportowego i opowiadał wam o tym anegdoty? Może macie jakieś wspomnienia z  nieistniejącego już Kina Kosmos? Może mama chodziła do tutejszej szkoły muzycznej lub grała w zespole? - zachęcają tym razem redaktorki, ponieważ czwarty numer gazety w założeniu poświęcony ma być sportowi i muzyce. Ale oczywiście nie tylko.

- Jesteśmy elastyczne - tłumaczy Dorota. - Oczywiście mamy jakieś założenia i tematy, które nas interesują bardziej. Teraz na przykład są to oruński sport i muzyka, ponieważ dzielnica stała m.in. walkami bokserskimi, ale też zespołami muzycznymi. Ale często jest tak, że w trakcie rozmowy z kimś pojawiają się inne pomysły, bo okazuje się, że ktoś ma obszerną wiedzę lub zaskakujące informacje.

Zdjęcie ze zbiorów Krystyny Mosińskiej
Zdjęcie ze zbiorów Krystyny Mosińskiej
Własność Krystyna Mosińska


Tak było podczas rozmowy z Gerardem Lampkowskim, który jest właścicielem drugiego, najstarszego na Oruni zakładu fryzjerskiego, znajdującego się przy Trakcie Świętego Wojciecha 24. Rodzice Lampkowskiego zaczęli go prowadzić tuż po wojnie, w 1945 roku.

- Nasza rozmowa z panem Gerardem miała dotyczyć działalności zakładu - opowiada Dorota - Ale “po drodze” dowiedziałyśmy się, że w tym miejscu znajdował się punkt kontrolny milicji. Dlatego na to miejsce i okolice mówiło się: “idę na punkt”. Pan Gerard wspominał też, co ojciec mu powiedział, kiedy patrzyli na zrujnowany kościół Mariacki: “zobacz, to jest największy kościół w Europie. Zapamiętaj to”. To pokazuje kawałek historii.

Na ośmiu stronach każdego wydania gazety nie brakuje wzruszających historii świadczących o przywiązaniu i miłości mieszkańców do dzielnicy.

- Najbardziej zapadła mi w serce historia pewnej rodziny, która bardzo ucierpiała podczas powodzi w 2001 roku - wspomina Dorota. - Stracili wtedy mieszkanie i mogli wybrać sobie inną lokalizację, ale pomimo traumatycznych przeżyć: fala była tam bardzo wysoka, utracili cały dobytek, ich świnka morska pływała w klatce - stwierdzili, że nie chcą żyć gdzie indziej, bo kochają to miejsce. I mieszkają tam nadal, chociaż pod innym adresem.   

Dorota Dombrowska i Aleksandra Abakanowicz planują w tym roku jeszcze trzy wydania „Waszych Historii” po Oruńsku”, które będzie można dostać bezpłatnie w Stacji Orunia i podczas imprez organizowanych przez Stację.

Każda premiera łączy się ze spotkaniami z mieszkańcami i jest kolejną okazją do zbierania materiałów, dzielenia się historiami, prezentacją starych zdjęć dzielnicy, ale też do integracji.

Redaktorki zachęcają wszystkich do dzielenia się wspomnieniami i zdjęciami. Czekają w Stacji Orunia.

Materiały można:

  • przesłać na adres: Stacja Orunia GAK ul. Dworcowa 9, 80-026 Gdańsk
  • napisać maila: stacjaorunia@gak.gda.pl
  • zadzwonić Telefon: 58 306 66 76 wew. 36, 37
  • lub przyjść do biura Stacji Orunia GAK przy ul. Dworcowej 9, (pn., wt.,czw., pt. w godz. 10.00-17.00; śr w godz. 12.00-19.00) i zapytać o Dorotę.

Czwarte wydanie gazety finansowane jest przez Radę Dzielnicy Orunia Święty Wojciech Lipce, która sfinansuje również kolejne - 4, 5 i 6 wydanie gazety.

 

TV

Gdańskie cmentarze na Wszystkich Świętych