Jak wynika z rządowych planów województwo pomorskie w tej perspektywie budżetowej otrzymać ma 40 proc. mniej środków niż w poprzedniej. 763 mln euro to po obecnym kursie 3 mld zł mniej. Biorąc pod uwagę zaproponowany podział, województwo pomorskie jest jednym z tych, które dostaną najmniej funduszy. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Pomorza – tylko 482 euro, w porównaniu z 810 euro w latach 2014–2020. To prawie trzy razy mniej niż w innych województwach. Wygląda na to, że przez dobór kryteriów podziału środków jesteśmy dziś karani.
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk udostępnia petycję online do rządu, gdzie można złożyć swój podpis w sprawie zwiększenia środków dla regionu.
PODPISZ PETYCJĘ
O podpisywanie petycji apelują też władze Gdańska.
Taki podział środków wpłynie negatywnie na rozwój naszego miasta i województwa. Samorządy lokalne otrzymają mniej środków na inwestycje w służbę zdrowia, ekologię czy wsparcie społeczne.
- pisze w mediach społecznościowych prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
Samorządowcy są zgodni, że taki podział środków wpłynie negatywnie na rozwój naszego województwa. Jak zaznaczają, tempo rozwoju regionu jest zróżnicowane i ciągle jest wiele wyzwań i obszarów wymagających szczególnego wsparcia, zarówno jeśli chodzi o infrastrukturę, transport, ekologię, jak i przeciwdziałanie bezrobociu oraz wykluczeniu społecznemu.
Nie będzie możliwe utrzymanie dotychczasowego poziomu dofinansowania licznych inicjatyw społecznych, w tym podmiotów ekonomii społecznej, które świadczą usługi na rzecz osób wykluczonych. Środki europejskie to główne źródło finansowania inwestycji rozwojowych w województwie. Utrata prawie 40 proc. dotychczasowej puli środków utrudni może ten rozwój zahamować.