W wieku 100 lat zmarł Jerzy Zubrzycki ps. “Skalny” - jeden z ostatnich gdańskich weteranów AK

We wrześniu 1939 roku jako 17-latek należał do obsługi najwyżej zapewne ustawionego polskiego działka przeciwlotniczego, na 60-metrowym Drapaczu Chmur w Katowicach. Podczas okupacji był żołnierzem Armii Krajowej, w 1944 roku próbował iść na odsiecz powstańczej Warszawie. Po wojnie przyjechał na Wybrzeże, ukończył Politechnikę Gdańską, pracował w branży okrętowej, otrzymał medal Za Zasługi dla Gdańska. Jerzy Zubrzycki ps. “Skalny” zmarł 11 grudnia, w Gdańsku. 
19.12.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Jerzy Zubrzycki (1922-2022)
Jerzy Zubrzycki (1922-2022)
fot. Archiwum rodzinne

Więcej wspomnień o zmarłych w ostatnich latach gdańszczanach i osobach związanych z Gdańskiem znajdziesz na specjalnie dedykowanej stronie gdansk.pl/odeszli.

Jerzy Zubrzycki - twarz na wystawie

Rok temu fotogram z portretem Jerzego Zubrzyckiego można było zobaczyć na wystawie plenerowej “OSTATNI. Gdańszczanie - Żołnierze AK”, autorstwa Renaty Dąbrowskiej. Ze względów zdrowotnych “Skalny” nie uczestniczył w wernisażu. Po przejściu na emeryturę zaczął tracić wzrok, u schyłku życia był już kompletnie niewidomy, z niedosłuchem. 

Urodzony 19 października 1922 roku, w Krakowie, przeżył 100 lat i prawie dwa miesiące.  

Jeden z fotogramów ubiegłorocznej wystawy plenerowej Ostatni. Gdańszczanie. Żołnierze AK  poświęcony był postaci Jerzego Zubrzyckiego
Jeden z fotogramów ubiegłorocznej wystawy plenerowej "OSTATNI. Gdańszczanie - Żołnierze AK" poświęcony był postaci Jerzego Zubrzyckiego
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Plenerowa wystawa “OSTATNI. Gdańszczanie - Żołnierze AK”. Zobacz 18 portretów bohaterów

Jerzy Zubrzycki - pod okupacją, w konspiracji

Szkołę powszechną i gimnazjum ukończył w Katowicach, tuż przed wybuchem wojny. Po przeszkoleniu, znalazł się w obsłudze działka p-lot na Drapaczu Chmur w Katowicach. Po wkroczeniu Niemców uciekał, docierając aż do Kowla, ostatecznie wrócił i zamieszkał w Krakowie. W latach 1940-1942 uczęszczał do Państwowej Szkoły Przemysłowej, którą ukończył z dyplomem technika-mechanika, w specjalności konstrukcja maszyn. Następnie, do roku 1945, pracował jako nauczyciel w Publicznej Szkole Dokształcającej Zawodowej w Krakowie. Tak w latach wojny wyglądał wówczas oficjalny życiorys Jerzego Zubrzyckiego. 

Równolegle toczyło się życie uczestnika antyniemieckiej konspiracji. Jurek Zubrzycki uczęszczał na tajne kursy Państwowego Liceum Ogólnokształcącego i w 1943 uzyskał świadectwo dojrzałości wydziału matematyczno-fizycznego. We wrześniu 1943 r. wstąpił do krakowskich Szarych Szeregów, zgrupowanie Wawel. Otrzymał pseudonim "Skalny"., znalazł się w składzie zgrupowania „Wawel”, kompania „Bartek”, pluton „Felicja”. 

Jerzy Zubrzycki - pomóc powstańczej Warszawie

Po przeszkoleniu i specjalizacji w broni maszynowej oraz egzaminie - awansował na stopień strzelca (wiosna 1944 r.). Podczas Akcji Burza, z uwagi na spalenie siatki ( 41 harcerzy aresztowanych), został zdekonspirowany. Przerzucono go wraz z grupą 11-stu w lipcu 1944 r. do Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej "Jędrusie", który działał w okręgu sandomiersko-kieleckim. Wraz z całym 2 Pułkiem podjęli marsz na pomoc walczącej Warszawie, dochodząc do Nowego Miasta nad Pilicą. Tam 24 sierpnia cała 2 Dywizja Piechoty Legionów AK otrzymała rozkaz powrotu na Kielecczyznę. Po serii potyczek i rozczłonkowaniu 2. pp Legionów AK „Jędrusie” przedostali się w Góry Świętokrzyskie. W styczniu 1945 r., po wkroczenia na te tereny Sowietów, oddział został rozwiązany. Nastąpiły represje i aresztowania przez NKWD i UB. Wielu „Jędrusiów” zostało zesłanych na Syberię do łagrów, część otrzymała długoletnie wyroki więzienia.

Jerzy Zubrzycki ujawnił się w Krakowie, z kompanią Bartek. 

W hołdzie bohaterom. 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego WIDEO I ZDJĘCIA

Jerzy Zubrzycki - z Krakowa do Gdańska

Po wyzwoleniu Krakowa zapisał się na Wydział Mechaniczny Politechniki Śląskiej z tymczasową siedzibą w Krakowie. W listopadzie 1945 r. przeniósł się do Gdańska, gdzie rozpoczął studia na Wydziale Budowy Okrętów Politechniki Gdańskiej. W 1951 r. uzyskał stopień inżyniera budowy okrętów i magistra nauk technicznych.

Pracę zawodową rozpoczął 1.października 1948r. w Centralnym Biurze Konstrukcji Okrętowych w Gdańsku, na stanowisku konstruktora w dziale kadłubowym. Kolejno awansował aż do stanowiska Głównego Konstruktora - specjalizacja w projektowaniu trawlerów rybackich.

1 października 1952 r. został przeniesiony służbowo na stanowisko Głównego Konstruktora do Centralnego Biura Konstrukcji Okrętowych nr.2, gdzie wyspecjalizowałem się w projektowaniu  jednostek niekatologowych.

W 1971r. nastąpiło połączenie przedsiębiorstw COKB PO i CBKO-2 i utworzenie Centrum Techniki Okrętowej, gdzie pracował na stanowisku Generalnego Projektanta do 1982 r.. Pełnił funkcję Kierownika Problemu Węzłowego. Od 1982 pracował w Centrum Techniki Morskiej na stanowisku Głównego Specjalisty-Kierownika Zakładu.

Ewangelicką uroczystość pogrzebową poprowadził ks. Grzegorz Fryda, wikariusz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Gdańsk-Gdynia-Sopot
Ewangelicką uroczystość pogrzebową poprowadził ks. Grzegorz Fryda, wikariusz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Gdańsk-Gdynia-Sopot
UMG/www.gdansk.pl

W 1988 r. przeszedł na emeryturę , kontynuując pracę w CTM w niepełnym wymiarze godzin, do końca 1991 r. W latach 1992-2003 pracował w Spółce z o.o.Nyland - CTM jako tłumacz języka angielskiego i asystent techniczny. W 1994 r. został awansowany na stopień porucznika, a w 2001r. na stopień kapitana w stanie spoczynku.

Jerzy Zubrzycki - wielokrotnie uhonorowany

Od początku (1991) członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło Wrzeszcz. Uhonorowany licznymi medalami i odznaczeniami, w tym: Krzyżem Armii Krajowej (Londyn), medalem Wojska Polskiego ( trzykrotnie), Krzyżem Kawalerskim OOP, Złotym Krzyżem Zasługi, Odznaką Akcji Burza, medalem Za Zasługi dla Gdańska.

Pochowany 19.12.2022 r., na cmentarzu w Witominie, w obrządku ewangelickiem. Na grobie złożono kwiaty od prezydent Gdańska i Rady Miasta Gdańska, rodzina otrzymała list kondolencyjny.

TV

Mniej bruku - więcej drzew!