34 uczniów, czyli dokładnie tyle osób, ilu jest w Gdańsku radnych, spotkało się w sali obrad Nowego Ratusza. To właśnie w tej sali, raz w miesiącu, odbywają się sesje Rady Miasta.
- Udział w dziecięcej sesji jest zarówno prezentem na dzień dziecka, jak i nagrodą – wyjaśnia Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. - To szkoły typują uczniów, którzy mają przede wszystkim świetne wyniki w nauce, ale również, którzy są zaangażowani w działalność społeczną, charytatywną, czyli poza nauką, poświęcają się jeszcze czemuś ważnemu.
Dziecięcą sesję Radny Miasta poprowadziła Agnieszka Owczarczak. Niemal na samym początku spotkania, na środek sali obrad przewodnicząca wywołała Julię Majewską, która akurat tego dnia świętowała urodziny.
- Duże zaskoczenie i bardzo miła niespodzianka – komentowała Julia. - Tak sobie myślę, że może to nie jest przypadek, ale akurat tego dnia tutaj trafiłam? Bardzo mi się podoba to miejsce, cieszę się, że mogę zobaczyć jak wyglada Rada Miasta od wewnątrz. To dobrze, że zapraszani są tu młodzi ludzie, bo właśnie teraz kształtują się nasze poglądy.
W dziecięcej sesji udział wzięły także trzy radne obecnej kadencji: Kamila Błaszczyk, Katarzyna Czerniewska i Emilia Lodzińska. Dzięki nim uczniowie mogli dowiedzieć się na czym dokładnie polegają zadania radnego, czym jest uchwała, w którym miejscu siedzi prezydent Gdańska i jego zastępcy. Po kilkudziesięciu minutach rozmów, uczniowie podzieleni zostali na kilka grup, które przypominać miały komisje. Zadaniem uczniów było przygotowanie uchwał, które związane były z tematem wolości i solidarności, ale jednocześnie dotyczyć musiały kwestii związanych z potrzebami młodych ludzi.
- Takie sesje, to też świetna okazja, żeby usłyszeć głos uczniów. Czego im potrzeba, na czym im zależy. Nie tylko oni uczą się tu od nas, ale my radni, także uczymy się od młodzieży - dodała Agnieszka Owczarczak.
ZOBACZ FILM Z DZECIĘCEJ SESJI RADY MIASTA