Na stronie www.rowermevo.pl w sobotę (30 marca) późnym wieczorem pojawiła się następująca informacja:
Operator systemu w związku z wyjątkowo dużą liczbą wypożyczeń rowerów dwukrotnie zwiększył moce przerobowe zarówno pod względem liczby załóg wymieniających baterie, jak i stacji ładowania. Na tym etapie niezbędne jest jednak naładowanie wszystkich baterii i odbudowanie buforu w postaci zapasowych naładowanych baterii, które będą sukcesywnie wymieniane po wznowieniu działania systemu. Głównym problemem na pierwszym etapie wdrażania systemu były niedobory energii w bazach ładujących. Biorąc pod uwagę niespotykany dotąd tak wysoki wskaźnik wypożyczeń szybko okazało się, że punkt ładowania w Gdańsku jest niewystarczający. W piątek uruchomiony został dodatkowy punkt ładowania w Gdyni. Niestety, podczas ładowania wszystkich baterii naraz, w obydwu bazach w nocy z piątku na sobotę nastąpiły przeciążenia sieci, co na kilka godzin przerwało ładowanie. „Trudności z dostarczeniem mocy to podstawowy problem w rozwoju polskiej elektromobilności, niestety natknęliśmy się na niego w praktyce” – mówi rzecznik Nextbike Polska Marek Pogorzelski. Problemem nie było dostarczanie i wymienianie baterii, ale ich ładowanie. W sobotę, 30 marca uruchomiono nowy punkt ładowania w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu. Posiada on bardzo wydajne i dostępne przyłącza energii elektrycznej. Dzięki stacjom ładowania w Ergo Arenie i na stadionie w Gdańsku operator będzie w stanie ładować ponad tysiąc baterii dziennie. To dwa razy więcej niż do tej pory. System będzie nieaktywny przez całą dobę, w niedzielę, 31 marca. Rowerów w tym czasie nie będzie można wypożyczyć przez aplikację. Ważność wszystkich wykupionych abonamentów zostanie w związku z tym przedłużona o 2 dni. Rower Metropolitalny wystartował 26 marca i od pierwszych godzin cieszy się niezwykłą popularnością. 100% rowerów posiada wspomaganie elektryczne. Do północy z piątku na sobotę rowery wypożyczono ponad 38 tysięcy razy, średnio prawie 11 tysięcy razy na dobę. Oznacza to, że każdy rower był wypożyczany średnio niemal 9 razy na dobę – znacznie więcej, niż pierwotnie zakładano. |