• Start
  • Wiadomości
  • W Gdańsku wręczono Białoruskie Nagrody im. Jerzego Giedroycia

W Gdańsku wręczono Białoruskie Nagrody im. Jerzego Giedroycia. WIDEO i ZDJĘCIA

Białoruska Nagroda im. Jerzego Giedroycia to największe niezależne białoruskie wyróżnienie literackie. W sobotni wieczór, 25 listopada, poznaliśmy laureatów tegorocznej edycji podczas uroczystej gali w Dworze Artusa w Gdańsku. Zwyciężczynią została Hanna Kondratiuk za książkę "Na skraju starego lasu. Historie mieszkańców Puszczy Białowieskiej". Drugie miejsce zajął Sciapan Sturejka za "Pasażerowie statku Tezeusza" a trzecie Siarhiej Leskieć za "Szept".
26.11.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Stoją obok siebie: mężczyzna, kobieta, mężczyzna. W dłoniach trzymają dyplomy, kobieta także kwiaty
Laureaci Białoruskiej Nagrody Literackiej im. Jerzego Giedroycia podczas uroczystej gali w Dworze Artusa (od lewej: Sciapan Sturejka (drugie miejsce), Hanna Kondratiuk (pierwsze miejsce) i Siarhiej Leskieć (trzecie miejsce)
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Czym jest Białoruska Nagroda im. Jerzego Giedroycia? 

Białoruska Nagroda im. Jerzego Giedroycia przyznawana jest od 2012 roku. Jej organizatorami są Białoruski PEN i Międzynarodowy Związek Pisarzy Białoruskich. Wśród laureatów ubiegłych lat znajdują się tak uznani twórcy, jak Uładzimir Niaklajeŭ, Viktar Kaźko, Ihar Babkoŭ i Eva Viežnaviec. W 2022 roku zwycięstwo odniósł dziennikarz Radia Swaboda, Siarhiej Abłamiejka - doceniono jego książkę „Nieznany Mińsk. Historia zniknięcia. Księga pierwsza”.

W sobotę, 25 listopada, w Dworze Artusa w Gdańsku poznaliśmy troje laureatów tegorocznej nagrody. Spośród sześciu nominowanych pozycji wyłoniono trzy najlepsze książki z kategorii prozy fabularnej bądź literatury faktu wydane w 2022 roku. 

- Terror, który panuje teraz na Białorusi wypędza najlepszych przedstawicieli białoruskiej kultury za granicę. Pomijając to, że wsadza ludzi do więzienia. Zakazany jest język białoruski, zakazana jest kultura białoruska - mówił podczas uroczystości Artur Michalski, były ambasador RP na Białorusi, pełnomocnik ministra spraw zagranicznych do spraw współpracy z demokratycznymi środowiskami białoruskimi. - Cieszę się bardzo, że pomimo tych represji, pomimo tego terroru, nadzieja nie zgasła i literaci kontynuują swoją pracą poza granicami Białorusi. Mogą tutaj mówić głośno o ważnych sprawach, które dotyczą życia Białorusinów.
 
- Dziś większość z nas przebywa na emigracji, rezydujemy w Polsce, na Litwie i innych krajach. W tych krajach możemy odczuć dobro sąsiedzkie, o którym pisał Giedroyć - mówiła prezeska białoruskiego PEN Taciana Niadbaj. - Trzeci rok nagroda wręczana jest poza granicami Białorusi. Dziś w Gdańsku, dwie poprzednie w Warszawie. Bardzo się cieszę, że jeśtesmy dziś w takiej pięknej sali, ale wierzę, że niedługo znowu będziemy mogli uczcić nagrodę w Mińsku.

 

ZOBACZ RELACJĘ Z UROCZYSTEJ GALI W DWORZE ARTUSA

 

Laureaci 12. edycji 

Pięcioosobowe jury pierwszą nagrodę tegorocznej edycji Białoruskiej Nagrody im. Jerzego Giedroycia przyznało Hannie Kondratiuk za książkę "Na skraju starego lasu. Historie mieszkańców Puszczy Białowieskiej". Drugie miejsce zajął Sciapan Sturejka za "Pasażerowie statku Tezeusza" a trzecie Siarhiej Leskieć za "Szept". 

W laudacji zaznaczono, że pierwsza nagroda przypadła za dobrze udokumentowany cud.

Do tych słów odniosła się sama laureatka pierwszego miejsca:

- Jadąc tutaj, do Gdańska, myślałam o prezydencie Pawle Adamowiczu. Pan prezydent wystąpił u nas w gazecie "Niwa" (tygodnik mniejszości białoruskiej w Polsce, wydawany w języku białoruskim - red.) na pierwszej stronie pod biało-czerwonym sztandarem. W Białymstoku jest skwer imienia Pawła Adamowicza, codziennie idąc do pracy, do gazety "Niwa", przekraczam ten skwer i wspominam tę chwilę. Cuda bywają dobrze udokumentowane.

- mówiła ze sceny Hanna Kondratiuk.

Więcej o laureatach: 

  1. Hanna Kondratiuk (właściwie Anna Kondratiuk-Świerubska) pochodzi z Kotłówki na Podlasiu. Od 1993 roku współpracuje z Tygodnikiem Białorusinów w Polsce „NIWA”. Jej reportaże i książki były tłumaczone na język polski oraz angielski. „Białoruskie słowo pisarki i nieustającej podróżniczki Hanny Kondratiuk, zawsze jest żywe, barwne, nasycone dźwiękami i zapachami rodzimej ziemi... Nowa książka Hanny Kondratiuk również jest fascynująca. Autorka, wraz z galerią barwnych bohaterów, prostych i zarazem metafizycznych historii, zabiera czytelnika w podróż poprzez nieprzeniknione tajemnice życia.” – tak napisał o książce „Na skraju starego lasu. Historie mieszkańców Puszczy Białowieskiej” Uładzimir Arłoŭ.
  2. Sciapan Sturejka urodził się i wychował w Grodnie. Historyk i antropolog kultury, doktor nauk humanitarnych, docent EUH. Od 2007 roku aktywnie publikuje badania dotyczące zagadnień historii i dziedzictwa kulturowego. „Pasażerowie statku Tezeusza” to pierwsza powieść beletrystyczna tego autora. - Wszystkie prace zawarte w książce składają się z paradoksalnych pomysłów, czarnego humoru i ciekawostek z podróży. Bohaterowie zawsze szukają prawdy, a odnajdują tylko swoje prawdziwe ja. Myśl przewodnia jest o tym, że tracimy to, co kochamy. Wszystko opisane w książce oparte jest na prawdziwych historiach - mówi pisarz.
  3. Siarhiej Leskieć to fotograf, historyk i etnograf. W swojej twórczości upodobał sobie tematykę kultury tradycyjnej, wartości rodzinnych i życia codziennego. Gromadzi archiwum fotografii amatorskiej. Dziewięć lat temu rozpoczął wielką podróż w świecie magii białoruskiej prowincji. Wędrował od wioski do wioski, w poszukiwaniu czarownic, uzdrowicieli i zielarzy. W książce „Szept” czytelnik będzie mógł poczuć smak tej niezwykłej podróży i odnaleźć niemalże całkowicie utracony świat tradycji. Co ciekawe, historie życia, praktyki lecznicze i wszelkie dialogi przekazane zostały przez Leskiecia przy użyciu autentycznych określeń, których na co dzień używają zielarki.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z UROCZYSTEJ GALI W DWORZE ARTUSA


Nominowani do nagrody byli także: Aleh Daškievič za książkę „Z lotu ptaka”, Ina Snarskaja - „Zaczarowany skarb” oraz Maks Ščur - „Tam, gdzie nas nie ma”. 

Podczas gali wystąpił zespół Relikt, który w swojej twórczości łączył współczesne nurty muzyczne z głębią białoruskiego folkloru. Można było także zakupić książki białoruskich autorów.

Laureatów wybierało jury w składzie:

  • Andrej Chadanovič – poeta, tłumacz, eseista i nauczyciel literatury, autor dziesięciu tomów poezji i jednego zbioru wierszy dla dzieci. Tłumaczy poezję z języka francuskiego, angielskiego, polskiego, ukraińskiego;
  • Katarzyna Drozd-Urbańska – doktor filologii, literaturoznawca, profesor nadzwyczajny Katedry Białorustyki Wydziału Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się historią literatury białoruskiej, współczesną literaturą białoruską, kulturoznawstwem;
  • Cichan Čarniakievič – pisarz, krytyk, redaktor naczelny portalu bellit.info. Pracował w dzienniku „LiM”, czasopiśmie „Maładość”, w likwidowanym Białoruskim PEN Centrze i Związku Pisarzy Białoruskich. Autor książki „Wędrowiec” (2016);
  • Еva Viežnaviec (Sviatlana Kurs) – pisarka, laureatka nagrody im. Jerzego Giedroycia w roku 2020 za książkę „Dokąd idziesz, wilku?”;
  • Siarhiej Kavaloŭ – literaturoznawca, krytyk, dramaturg. Profesor, doktor habilitowany, kierownik katedry slawistyki UMCS w Lublinie.

 

TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok