Uroczystość pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego odbywają się w Gdańsku od 15 lat. W tym roku wydarzenie z powodu pandemii nie mogło mieć tak uroczystego charakteru, jak zazwyczaj.
- W rocznicę śmierci Józefa Piłsudskiego, stajemy pod gdańskim pomnikiem wielkiego Polaka, który na stałe zapewnił sobie miejsce w narodowym panteonie. Za przepustkę do historii nasz bohater zapłacił dużą cenę. Już w młodości postawił wszystko na jedną szalę – walczył jako socjalista o niepodległość wtedy, gdy ta walka wydawała się absolutnym szaleństwem. Dzięki konsekwencji, niezłomnej woli, wizjonerstwu, ale też szczęściu te wątpliwości przerodziły się w niepodważalne walory: to dzięki niemu odrodziła się Polska i to on potrafił porwać do czynu tysiące – mówiła Monika Chabior.
Gdańska historia marszałka
Zastępczyni Prezydenta zwróciła także uwagę na gdańską historię marszałka.
- Dzisiaj jest dobra okazja do tego, aby wspomnieć, że my gdańszczanie odczuwamy emocjonalną więź z Marszałkiem. I to przecież nie tylko przez jego krótki pobyt w 1917 w celi Aresztu przy ulicy Kurkowej. Bardziej chciałabym zwrócić uwagę na legendę Piłsudskiego, która żyła wśród gdańszczan, tak jak żyła wśród innych Polaków, marzących o końcu komunizmu i odbudowie suwerennej Polski. Opozycyjne grupy z przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku, a także następnych pielęgnowały jego legendę, zrodzoną w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Ten mit był zjawiskiem niewymuszonym i powszechnym. Tak w Gdańsku było i tak nadal jest – dodała Monika Chabior.
W uroczystości rocznicowej wzięli udział także Krystian Kłos, Radny Miasta Gdańska, Andrzej Adamczyk, prezes Okręgu Gdańskiego Związku Piłsudczyków, płk Piotr Piątkowski, Dowódca Garnizonu Gdańsk, muzycy Morskiego Oddziału Straży Granicznej oraz posterunek honorowy żołnierzy VII Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony terytorialnej i uczennice i uczniowie z Liceum Mundurowego Spartakus w Gdańsku. Modlitwę w intencji zmarłego prowadził ks. Wiesław Okoń, proboszcz Rzymskokatolickiej parafii wojskowo-cywilnej pw. Matki Odkupiciela.
Pomnik wielkiego Polaka
- Przeszło 15 lat temu, mieszkańcy naszego miasta zadecydowali o wzniesieniu tego pomnika. Nie było głosów sprzeciwu, choć błędem byłoby bezrefleksyjne podejście do postaci Piłsudskiego. Gdybyśmy widzieli w nim tylko tę pokrytą brązem postać, dalibyśmy jako naród dowód swej słabości. Warto świadomie wczytywać się w słowa historyków, które zachęcają, aby widzieć w Piłsudskim człowieka kompletnego i skomplikowanego, którego dotąd nie przerosła żadna udawana wielkość – dodała zastępczyni prezydenta, Monika Chabior.
Pomnik u zbiegu al. Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego na Strzyży powstał z inicjatywy społecznego komitetu zawiązanego w latach 90-tych, którego celem było upamiętnienie związków Józefa Piłsudskiego z Gdańskiem, gdzie przebywał w roku 1917 osadzony w więzieniu (aktualnie areszt na ul. Kurkowej). 28 października 2004 roku decyzją Rady Miasta wystawienie pomnika oddano w gestię prezydenta Gdańska. W wyniku konkursu (wpłynęło 17 propozycji), zwyciężył projekt Tomasza Radziewicza - figura idącego zamyślonego, charyzmatycznego pochylonego mężczyzny w sile wieku, z założonymi do tyłu rękoma, w których trzyma marszałkowską buławę, na cokole. Wysokość odlanej w brązie figury 380 cm, całość z cokołem 455 cm, ciężar figury 1200 kg. Pomnik został odsłonięty 11 listopada 2006 roku przez ostatniego Prezydenta Polski na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego w obecności władz miasta i licznych delegacji. Pomnik stoi na specjalnie skomponowanej nawierzchni z dwukolorowej kostki kamiennej, z wyobrażeniem orła w koronie. Więcej informacji o pomniku można znaleźć w Gedanopedii.
oprac. AU