W sobotę, 13 września przed wejściem do budynku Europejskiego Centrum Solidarności, w którym i przed którym odbywają się targi, tworzyły się chwilowe kolejki chętnych do wizyty na targach. Zachęcamy do obejrzenia kadrów z soboty i wizyty w ostatnim dniu imprezy - w niedzielę, 14 września.
W ECS rozbrzmiewa gwar, z którego usłyszeć można rozmowy na temat najświeższych książkowych zdobyczy i wymiany literackich doświadczeń. A wszystko pomiędzy (jeszcze) bogato zastawionymi stoiskami księgarń i wydawców. Tak też będzie do niedzielnego późnego popołudnia. Przez trzy dni można zgłębiać zasoby największych, a także najbardziej niszowych wydawnictw. Praktycznie na każdym z nich, a jest ich w tym roku blisko 80, można znaleźć coś, co przykuje oko.
Gdańskie Targi Książki ruszyły. Podpowiadamy, jak odnaleźć się w ECS
- W zasadzie co drugie stoisko jest przygotowywane tak, by oferowało nowości, wydane specjalnie na Gdańskie Targi Książki - mówi Przemysław Czaja, rzecznik prasowy GTK. - Wiemy, że wielu odwiedzających przybywa do nas zwłaszcza ze względu na targowe premiery. Sami wydawcy mówią nam, że co roku odwiedzają ich ci sami czytelnicy ciekawi, co mają nowego. Jedną z premier w tym roku będzie chociażby książka o statku Heweliusz - dodaje.
Spotkania z autorami
Gdańskie Targi Książki to jednak nie tylko same targi i premiery książkowe, ale też szereg spotkań autorskich, warsztatów i debat. A także okazji, by spotkać literackich twórców i zamienić z nimi kilka zdań. Choćby w alejce między regałami z książkami, także tymi dla dzieci. Już w piątek można było natknąć się na Anię Oparkowską, ilustratorkę, z uwagą przyglądającą się pracom innych artystów i zmierzającą… na premierę książki “Ziomek”, do której stworzyła ilustracje i na premierze której dopiero miała spotkać na żywo autorkę opowieści, Joannę Olech.
Podobnych zaskakujących spotkań z pewnością nie będzie brakowało. Tym bardziej, że lista gości jest imponująca. Na co zwrócić uwagę?
- Zacznijmy od fińskiej pisarki, Iida Turpeinen, jedynej zagranicznej gościni w tym roku i autorki książki “Żywe istoty”. Będzie też Daniel Odija, który co prawda mieszka w Słupsku, ale z Trójmiastem też jest mocno związany i tutaj premierowo zaprezentuje najnowszą książkę “Upał”. Odwiedzi nas też Jul Łyskawa, swoiste objawienie literackie, ale będą też przedstawiciele znakomitej polskiej szkoły reportażu, między innymi Anna Bikont i Wojciech Jagielski. Będą też autorki niesłabnącego na popularności nurtu young adult, które przyciągają nam młodzież - grupę, o którą szczególnie walczyliśmy, więc tym razem również liczymy na udaną frekwencję - opowiada Czaja.
Dla miejscowych i turystów
Gdańskie Targi Książki, jak co roku, przyciągają nie tylko lokalnych stałych bywalców, ale również turystów, którzy odwiedzają ECS w ramach zwiedzania miasta. Wszyscy zgodnie podkreślają wyjątkowość wnętrz w których odbywa się impreza, ale i wyjątkowość samych targów - bardziej kameralnych niż konkurencyjne w innych miastach, ale tym samym - bardziej zachęcających do przybycia. I to, jak podkreśla rzecznik GTK, niewątpliwie można czytać jako założenie zrealizowane z sukcesem.
- Odwiedzają nas osoby, które zaglądają tu przypadkiem, nie wiedząc nawet, że taka impreza odbywa się we wrześniu. Ale taka jest też jej idea. Śmiało można przychodzić w ciemno, a oferta jest tak bogata, że naprawdę trudno wskazywać jedno najważniejsze wydarzenie. Chcieliśmy podkreślić wagę rozmowy o aktualnych sytuacjach geopolitycznych i klimatycznych, które przecież od zawsze mają odzwierciedlenie w literaturze. Staraliśmy się zbudować program tak, by znaleźli się w nim przedstawiciele różnych gatunków i pokoleń - podkreśla.
Gdańskie Targi Książki można odwiedzać od piątku od 10:00, do niedzieli, do 17:00. Pełen program znajduje się pod tym adresem.
