Coraz więcej transplantacji
Konsultacje dotyczyły m.in. przeszczepienia płuc, przeszczepów komórek krwiotwórczych (hematologia) i przeszczepienia wątroby. Można było spotkać także koordynatorów dawstwa żywego nerek. Pacjentami po transplantacjach i przeszczepach rodzinnych dzieli się swoimi historiami.
W UCK dwusetna transplantacja płuc
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne to jeden z najlepszych ośrodków transplantacyjnych w Polsce i Europie. Przeszczepia się tu nerki, płuca, wątroby, serca, rogówki i komórki krwiotwórcze. Łącznie w 2024 roku w UCK przeprowadzono aż 504 transplantacje narządów. Przeszczepiono: 17 serc, 50 płuc, 78 wątrób, 129 nerek, 159 szpików oraz 71 rogówek. Rok do roku ilość transplantacji wzrasta o 100.
Domniemanie zgody
Oto relacje osób po przeszeczpach i dawców. Jerzy Tarasiewicz jest po przeszczepie płuc: - Wcześniej nie dało się przejść więcej niż 10 metrów bez zadyszki i konieczności odpoczynku. Dziś każdy dzień jest darem nie tyle od losu, co od zespołu lekarzy i dawcy.
Wacław Dziemiński oddał żonie nerkę: - Żona cierpiała na dializach. Zdecydowałem się być dawcą. Cieszę się, że widzę żonę szczęśliwą.
Katarzyna Sadowska: - Trzy miesiące po przeszczepie nerki pojechałam w góry i sama weszłam na Morskie Oko. Zrobiłam 16 km po górach. Teraz nawet nurkuję z butlą.
Przybywa transplantacji dwunarządowych w UCK
Jak tłumaczy Anna Milecka, kierownik Regionalnego Centrum Koordynacji Transplantacji UCK, w Polsce obowiązuje zasada zgody domniemanej, czyli teoretycznie, jeśli nie wyrazimy sprzeciwu za życia, to możemy być po śmierci potencjalnym dawcą. Jednak lekarze UCK szanują zgodę rodziny. Lekarze pytają rodzinę o stanowisko zmarłego. Często rodzina nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć.
Dlatego system transplantacyjny UCK opiera się na zasadach etycznych i prawnych, a pobranie narządów następuje jedynie w sytuacji stwierdzenia śmierci mózgowej oraz braku wyrażonego sprzeciwu przez zmarłego.
- Mamy bardzo szczegółowo opisane procedury, które są zawsze przestrzegane i jakakolwiek wątpliwości
w trakcie procesu diagnostycznego zawsze rozstrzygane są na korzyść pacjenta. Wykonujemy takie badania diagnostyczne, by zyskać absolutną pewność w kwestii śmierci mózgu – zaznacza prof. Radosław Owczuk, ordynator Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii UCK.