• Start
  • Wiadomości
  • Tydzień rodziny: wyzwania współczesnego rodzicielstwa i pomoc dla rodzin w dobie pandemii

Tydzień rodziny: wyzwania współczesnego rodzicielstwa i pomoc dla rodzin w dobie pandemii

Tydzień rodziny to kampania skierowana przede wszystkim do rodziców. Od poniedziałku do piątku (24-28 maja) na naszym portalu prowadzone są rozmowy z rodzicami, specjalistami, pracownikami Gdańskiego Centrum Świadczeń. W poniedziałek, 24 maja rozmawiano na dwa tematy: wyzwania współczesnego rodzicielstwa oraz pomoc dla rodzin w dobie pandemii.
24.05.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Z jakimi wyzwaniami mierzą się dzisiaj rodzice? O tym w ramach cyklu Tydzień rodziny  rozmawiali (od lewej): Ewa Dudek-Kuźmińska (Fundacja Dwie Kreski), Natalia Cyrzan (IKM/Hombanda), Katarzyna Bertrand (Fundacja Dwie Kreski), Andrzej Stawicki (MORP), Monika Chabior (zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania
Z jakimi wyzwaniami mierzą się dzisiaj rodzice? O tym w ramach cyklu "Tydzień rodziny" rozmawiali (od lewej): Ewa Dudek-Kuźmińska (Fundacja Dwie Kreski), Natalia Cyrzan (IKM/Hombanda), Katarzyna Bertrand (Fundacja Dwie Kreski), Andrzej Stawicki (MORP), Monika Chabior (zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania
gdansk.pl

 

O godz. 17.00 odbyła się rozmowa, której temat brzmiał: Wyzwania współczesnego rodzica - rodzina w pandemii i po pandemii

Gośćmi zastępczyni prezydent Gdańska Moniki Chabior byli: Natalia Cyrzan (IKM/Hombanda), Andrzej Stawicki (MORP), Ewa Dudek-Kuźmińska (Fundacja Dwie Kreski), Katarzyna Bertrand (Fundacja Dwie Kreski).

W pierwszej części spotkania rozmawiano na temat Gdańska, jako miasta przyjaznego rodzinom i rodzicom. Wśród zalet naszego miasta, które zachęcać mogą do zamieszkania w nim, wymieniono m.in. nadmorską lokalizację, dobry dostęp do kultury, edukacji i miejsc pracy. 

- Pandemia pokazała, że tam, gdzie miasto nie może już nic zaoferować, tam ważne jest otoczenie natury - powiedziała Natalia Cyrzan. - Las, morze - to były punkty ucieczki dla rodzin z dziećmi. 

Natalia Cyrzan, mama niespełna czteroletniego dziecka, zwróciła też uwagę na wątek rodzicielstwa przed i w trakcie pandemii, zaznaczając, że ostatni rok wymagał od rodziców spojrzenia w głąb siebie i więcej zaangażowania, ponieważ to od nich zależało, jak wypełnią czas dziecka, które nie może skorzystać z żadnych rozrywek oferowanych przez miasto. 

Katarzyna Bertrand - mama trojga dzieci w wieku nastoletnim, zwróciła uwagę na pozytywne zmiany w funkcjonowaniu jej rodziny, których przyczyną była izolacja spowodowana pandemią. 

- To uważność na drugiego człowieka - powiedziała psycholożka. - Mam wrażenie, że gdy bodźców z zewnątrz jest mniej, to potrafimy inaczej słuchać, inaczej patrzeć i też inaczej budować relacje. Chcę również powiedzieć, że to nie znaczy, że jako rodzice zawsze musimy być idealni, być w świetnym humorze, tryskać energią i pomysłami na to, żeby zagospodarować czas dzieciom. Warto dać sobie przyzwolenie, że chcę mieć czas dla siebie - tego też nauczyła mnie pandemia. 

Ten wątek skłonił rozmówców do rozwinięcia tematu odnoszącego się do potrzeb rodziców związanych z organizacją przestrzeni, która wypełniona jest czasem poświęconym wyłącznie sobie. 

W trakcie rozmowy odniesiono się do lęku, odczuwanego przez rodziców. 

- Wielu z nas w czasie pandemii stworzyło sobie rytuały, weszło w nowe schematy i jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, uważam, że też mamy prawo lękać się, co będzie dalej - powiedział Andrzej Stawicki. - Gdy nagle teraz wszyscy pójdziemy do pracy i szkoły, czy będziemy w stanie to utrzymać? Wiele rzeczy w pandemii okazało się trafionych w kwestii bliskości. 

- Czyli pandemia to z jednej strony wyzwanie bliskości, konieczność czerpania ze swoich zasobów, bez względu na to, czy się je ma czy nie, ale również poszukiwanie ścieżek poprzez rytuały lub zupełnie nowy rytm, żeby rodzinę układać - podsumowała Monika Chabior

Monika Chabior kontynuowała wątek powrotu do normalności po zakończeniu epidemii. O zabranie głosu w tym temacie, poprosiła Ewę Dudek-Kuźmińską.

- Myślę, że zachowanie tego, co było dobre w pandemii, a jednocześnie powrót do życia, to kolejne wyzwanie - powiedziała psycholożka. - Teraz nasuwa się pytanie, jak połączyć te dwie rzeczy. To jest dużym wyzwaniem, które zapewne będzie wymagało od każdego z nas skorzystania z własnych zasobów i ułożenia tego powrotu na nowo. 

 

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY O WYZWANIACH WSPÓŁCZESNEGO RODZICA

 

BY OGLADAĆ NACIŚNIJ PLAY

 

O godz. 17.45 odbyła się rozmowa na temat: Pomoc dla rodzin w dobie pandemii

Uczestnicy: Daria Czerwińska - podinspektor w Dziale Świadczeń Rodzinnych nr 4 - Gdańskie Centrum Świadczeń i Renata Stokrocka - starszy inspektor w Dziale Pomocy Mieszkaniowej - Gdańskie Centrum Świadczeń.

Do niedawna samo obniżenie pensji nie mogło być traktowane jako obniżenie dochodu rodziny. W czasie pandemii zmieniły się przepisy. Utrata pracy przez jednego bądź oboje rodziców, a także ograniczenie wymiaru czasu pracy, które przełożyło się na obniżenie dochodów rodziny - te czynniki upoważniają rodziców do ubiegania się o zasiłek rodzinny. 

Natomiast o wsparcie z funduszu alimentacyjnego może ubiegać się rodzic samodzielnie wychowujący dziecko na które nie otrzymuje przyznanych przez sąd alimentów. Mowa o sytuacji, gdy drugi z rodziców nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. 

- Aby otrzymać oba świadczenia należy spełniać próg dochodowy - powiedziała Daria Czerwińska, podinspektor w Dziale Świadczeń Rodzinnych nr 4, Gdańskie Centrum Świadczeń. - W przypadku zasiłku rodzinnego próg ten wynosi 674 złote na członka rodziny. W przypadku, gdy członkiem rodziny jest dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności kryterium wynosi 764 złote. Aby otrzymać świadczenie z funduszu alimentacyjnego, kryterium jest nieco wyższe - 900 złotych. 

Aby otrzymać ww. wsparcie finansowe, należy złożyć wniosek oraz zaświadczenie od pracodawcy lub oświadczenie w którym zawarte zostaną następujące informacje: z jakiego tytułu zostało obniżone wynagrodzenie, od kiedy, a także - czy miało to związek z pandemią. 

W trakcie rozmowy poruszony został też wątek ograniczonej w czasie pandemii dostępności do urzędów/instytucji, a także udogodnień przysługującym rodzinom w których wychowują się dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności. 

- Wraz z wprowadzeniem stanu epidemii wprowadzono szereg uregulowań prawnych, które mają za zadanie ochronić obywateli przed negatywnym skutkiem obowiązującej nadal pandemii - wyjaśniała Daria Czerwińska. - Jest taki przepis, który umożliwia kontynuację wypłaty świadczeń w momencie, kiedy w trakcie obowiązującego stanu pandemii, orzeczenie traci ważność. Pracownicy Gdańskiego Centrum Świadczeń co miesiąc weryfikowali takie rodziny. W momencie, gdy kończyła się ważność orzeczenia, były one automatycznie przedłużane. Nie było więc konieczności składania nowego wniosku czy wizyty w urzędzie. Wspomnę, że przy tej regulacji prawnej część naszych świadczeniobiorców - obcokrajowców, również uzyskało przedłużone prawo do pobieranych świadczeń, a ich dokumenty pobytowe były automatycznie przedłużane.

Kolejny wątek rozmowy dotyczył “gdańskiego bonu żłobkowego”. 

- Rodziny pobierające gdański bon żłobkowy powinny pamiętać, że o konieczności informowania Gdańskiego Centrum Świadczeń o każdorazowej zmianie - powiedziała Daria Czerwińska. - Taką zmianą może być utrata zatrudnienia bądź podjęcie nowego, a także zmiana w wysokościach kosztów, które ponoszą rodzice za pobyt dziecka w placówce prywatnej. (...) Dyrektorzy niejednokrotnie zmniejszali te kwoty, co ma wpływ na przyznane świadczenie, ponieważ kwota wypłacanego każdego miesiąca świadczenia jest różnicą między kwotą za pobyt dziecka w placówce prywatnej, a kwotą, jaką ponosiłby rodzic, gdyby dziecko uczęszczało do placówki publicznej. 

Jak wyjaśniała Daria Czerwińska w takich sytuacjach konieczna była weryfikacja przyznanych świadczeń i ponowne wyliczenie ich wysokości. 

- Analogiczną sytuację mamy, gdy kwota opłaty za żłobek jest podwyższona. W takiej sytuacji rodzice mogą się ubiegać o podwyższenie wysokości świadczenia w postaci gdańskiego bonu żłobkowego - wyjaśniała Czerwińska. 

Kolejny wątek rozmowy dotyczył wsparcia w temacie bezpieczeństwa mieszkaniowego z którego skorzystać mogą rodziny o niskich dochodach. 

- Dodatki mieszkaniowe są formą wsparcia dla tych osób, których sytuacja finansowa pogorszyła się w czasie pandemii lub niskie dochody nie pozwalają na ponoszenie kosztów utrzymania lokalu - powiedziała Renata Stokrocka, starszy inspektor w Dziale Pomocy Mieszkaniowej w Gdańskim Centrum Świadczeń. - Obostrzenia wynikające ze stanu epidemii spowodowały, że wiele osób nie mogło złożyć wniosku o dodatek mieszkaniowy - z powodu stanu zdrowia czy obawy wyjścia z domu. Ustawodawca wprowadził możliwość skorzystania z dodatku mieszkaniowego z mocą wsteczną. Aby skorzystać z takiej możliwości, należy złożyć wniosek z odpowiednim oświadczeniem, w którym wskazujemy okres przyznania świadczenia. Taki wzór oświadczenia dostępny jest na stronie Gdańskiego Centrum Świadczeń. Należy też pamiętać, aby złożyć wniosek nie później niż 30 dni od ustania epidemii. Zazwyczaj dodatek mieszkaniowy przyznawany jest na okres 6 miesięcy. Dodatek mieszkaniowy z mocą wsteczną, możemy przyznać 5 miesięcy wstecz. Dodatkowo do marca 2021 roku można było skorzystać z dodatku mieszkaniowego, powiększonego o dopłatę do czynszu. Z takiego świadczenia mogli skorzystać najemcy lub podnajemcy lokali mieszkalnych, którzy utracili swoje dochody z powodu pandemii. 

 

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY NT. POMOCY DLA RODZIN W CZASIE PANDEMII

 

BY OGLADAĆ NACIŚNIJ PLAY

 

Każdorazowo po emisji rozmów przez godzinę tj. od 18.00 do 19.00, czynna będzie specjalna infolinia, pod którą będzie można uzyskać informacje dotyczące poszczególnych świadczeń, nr tel. 572 986 939. 


We wtorek, 25 maja, o godz. 17.00 zapraszamy do posłuchania rozmowy na temat wsparcia dla rodzin wielodzietnych. Gościem Natalii Gawlik będzie
Patrycja Piątek - inspektor w Dziale Świadczeń Rodzinnych nr 1  z Gdańskiego Centrum Świadczeń. 

 

Sprawdź szczegółowy program Tygodnia rodziny

 

TV

Port Lotniczy Gdańsk powitał 6-milionowego pasażera. To nowy rekord