W rozmowie, która odbyła się w piątek, 18 czerwca, br. gośćmi byli:
- Magdalena Dering, Zastępca Kierownika Działu Programów Rynku Pracy, Gdański Urząd Pracy
- Łukasz Kłos, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej
- Tomasz Palak, radca prawny Stowarzyszenie Ovum
- Tomasz Robaczewski, starszy inspektor wojewódzki, Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku
Gdański Urząd pracy oferuje aktualnie jedną formę wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej 9.0.
- Jest to dotacja w wysokości 5 tysięcy złotych, która przeznaczona jest dla mikro i małych przedsiębiorców, którzy spełniają warunki określone w rozporządzeniu Ministra Rozwoju Pracy i Technologii - wyjaśniała Magdalena Dering z Gdańskiego Urzędu Pracy. - Aby ubiegać się o taką dotację, należy wykazać spadek obrotów w wysokości co najmniej 40 proc. W tym przypadku porównujemy miesiąc poprzedzający złożenie wniosku z czterema miesiącami: jest to albo miesiąc wcześniejszy, wrzesień 2020, luty 2020 lub analogiczny miesiąc roku ubiegłego.
Jeśli przedsiębiorca wykazuje spadek obrotów, powinien sprawdzić, czy jego działalność znajduje się na liście PKD, jeżeli tak, przysługuje mu ww. dotacja. Jak podkreślała Magdalena Dering, przedsiębiorcy z takiej dotacji mogli skorzystać pięć razy, przy założeniu, że wniosek będzie składany nie częściej, niż raz w miesiącu. Wnioski przyjmowane są do końca sierpnia br.
Magdalena Dering opowiadała także o innych formach wsparcia dla pracodawców, którzy mają problemy z płynnością finansową, utrzymaniem pracowników czy zatrudneniem nowych. To m.in. staże.
- Staż polega na tym, że pracodawca składa do urzędu pracy wniosek i prosi o skierowanie do niego osoby bezrobotnej w celu przyuczenia, zdobycia praktyki, nie ponosząc przy tym żadnych kosztów - powiedziała Magdalena Dering. - Całość finansuje urząd pracy, osoba jest cały czas osobą bezrobotną.
Osoby, które nie skończyły 30 lat, mogą odbyć 9-cio miesięczny staż, powyżej 30 roku życia - 6-cio miesięczny. Wynagrodzenie za taką formę współpracy to blisko 1,5 tys. zł. netto miesięcznie.
Tarcza antykryzysowa z której skorzystać można poprzez Wojewódzki Urząd Pracy finansowana jest z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Mogą o nią aplikować wszystkie podmioty, które zatrudniają pracowników.
- Wsparcie dotyczy dofinansowania wynagrodzeń u tych pracodawców, którzy w ostatnim czasie borykają się z trudnościami ekonomicznymi i mają spadek obrotów gospodarczych o 40 proc. - wyjaśniał Tomasz Robaczewski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. - Składając wniosek, który można złożyć do 30 czerwca br., należy wskazać jeden z trzech ostatnich miesięcy, w tym przypadku będzie to maj, kwiecień lub marzec i porównać z miesiącem odpowiednim, czyli poprzednim lub takim samym miesiącem z zeszłego roku. Są jeszcze dwie inne możliwości, porównujemy z wrześniem zeszłego roku oraz z lutym 2020 roku.
Spadek przychodu o przynajmniej 40 proc. to pierwszy warunek do spełnienia dla pracodawcy, by uzyskać dotację z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Drugi warunek to odpowiednie PKD, czyli prowadzenie działalności w jednej z 59 sekcji wyznaczonych przez Ministerstwo. Wsparcie to 2 tys. na jednego pracownika, który jest zatrudniony na umowę o pracę lub posiada inną, oskładkowaną umowę.
O pomocy z ramienia Miasta skierowanej do gdańskich przedsiębiorców, opowiadał w programie zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej.
- Wsparcie to dotyczyło głównie branży gastronomicznej, która bardzo mocno odczuła skutki pandemii - wyjaśniał Łukasz Kłos. - My, jako Wydział Gospodarki Komunalnej odpowiadający za wydawanie zezwoleń na sprzedaż alkoholu, postanowiliśmy, za zgodą prezydent Aleksanrdy Dulkiewicz, zrezygnować z pierwszej raty. Przypomnijmy, że przedsiębiorcy trzy razy w ciągu roku uiszczają opłatę za korzystanie z tych zezwoleń, w związku z czym, łącznie 780 podmiotów które mamy w Gdańsku, mogło z takiego obniżenia raty płatności skorzystać, dzięki czemu 750 tysięcy złotych zostało w kieszeni przedsiębiorców.
Łukasz Kłos opowiadał także o Gdańskim Szlaku Kulinarnym i dialogu z przedsiębiorcami, który systematycznie jest prowadzony.
Z Tomaszem Palakiem, reprezentantem Stowarzyszenia Ovum, którego działalność skupia wokół nieodpłatnego poradnictwa prawnego i obywatelskiego, rozmawialiśmy o największych bolączkach przedsiębiorców w epidemicznym czasie.
- Problemy z którymi się do nas zgłaszano, najłatwiej byłoby podzielić na dwie kategorie - wyjaśniał Tomasz Palak, radca prawny. - Pierwsza z nich była związana stricte z tarczami i wątkami, o których dzisiaj mówiliśmy. (...) Druga sprowadzała się do tego, jak sytuacja nadzwyczajna, czyli stan epidemii wpływa na dotychczasowe relacje, np. na umowę o pracę, kwestie ZUS-u, czy i na jakich warunkach można rozwiązać umowę z wynajmującym lub najemcą - zależy po której stronie byliśmy.
ZAPRASZAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY:
CZYTAJ:
DZIEŃ 2 TBE: O bezpieczeństwie seniorów na Tygodniu Bezpieczeństwa Ekonomicznego
DZIEŃ 3 TBE: Tydzień Bezpieczeństwa Ekonomicznego i Wsparcia Osób Zadłużonych - upadłość konsumencka
DZIEŃ 4 TBE: TBE - zaległości czynszowe w mieszkaniu należącym do gminy. Jak sobie z nimi poradzić?