• Start
  • Wiadomości
  • Tych wystaw już wkrótce nie zobaczysz. Niezwykłe aparaty, malarstwo, grafiki...

Tych wystaw już wkrótce nie zobaczysz. Niezwykłe aparaty, malarstwo, grafiki...

Wraz z końcem wakacji i początkiem roku szkolnego dobiega końca wiele wystaw w gdańskich galeriach sztuki, muzeach i instytucjach kultury. Zobaczcie, na co warto wybrać się w ostatnich dniach sierpnia i pierwszych dniach września 2023 roku.
23.08.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
osoby oglądają coś w gablocie
Wraz z końcem wakacji dobiega końca m.in. wystawa poświęcona aparatom fotograficznym, prezentowana w Hevelianum
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Do 27 sierpnia

  • Wystawa grafik Natalii Żuk

W galerii Klubu Żak (al. Grunwaldzka 195/197) do 27 sierpnia można oglądać wystawę grafik Natalii Żuk, zatytułowaną „Porośnie”. Młoda artystka stworzyła drukowane na szarym płótnie i prześcieradłach linoryty, korzystając z materiałów  podarowanych jej przez najstarsze pokolenia kobiet z rodziny. 

Prace przywołują skojarzenia z wyszywaniem, szyciem, dawnym stylem życia, wiejskim klimatem. Artystka nadrukowuje na płótno motywy związane z naturą - między innymi kształty trawy, kwiatów, owadów czy zwierząt. Kawałki materiału, rozwieszone na sznurkach i przyczepione klamerkami, unoszą się w przestrzeni niczym suszące się pranie. Instalacja tworzy kształt ścieżki, bądź korytarza, umożliwiających widzom przejście pomiędzy poszczególnymi pracami.

Ekspozycja przypomina odbiorcy o bliskości natury ale też wywołuje wspomnienia i uczucia związane z dzieciństwem - przechodzenie pomiędzy zadrukowanymi płótnami przypomina trochę zabawę w chowanego, oniryczny klimat linorytów potęguje rodzaj przenośni. Jest to również wystawa o śladach przemocy i śmierci, ukazanych subtelnie i nienachalnie - opowiada o przemijaniu, o zabliźniających się ranach i powolnym porastaniu wszelkich murów przez naturę, o jej mocy i sile życia w ogóle. 

Prace można oglądać codziennie w godzinach 10:00-19:00. Wstęp wolny.

Do 30 sierpnia

  • „Różnorodność” - wystawa studentów ASP

Galeria Sztuki Nowy Warzywniak w Oliwskim Ratuszu Kultury (ul. Opata Jacka Rybińskiego 25) do 30 sierpnia zaprasza na wystawę studentów z Pracowni Malarstwa prof. ASP dr hab. Krzysztofa Polkowskiego, zatytułowaną „Różnorodność”.

Tytuł jest nieprzypadkowy, bowiem jak przekonują studenci, różnorodność jest jednym z pierwszych słów które, słyszą przychodząc do pracowni prof. ASP dr hab. Krzysztofa Polkowskiego.

- Różnorodność to kreowanie własnej drogi w sztuce, poszukiwanie własnego sposobu wyrazu, indywidualnego języka. Każda i każdy z nas wybrał swój własny sposób do wyrażenia siebie, każdy tutaj kreuje swoją własną drogę, nie tylko artystyczną ale i życiową. II Pracowania Malarstwa jest miejscem spotkań wielu różnych ludzi, dzięki naszej ciężkiej pracy, wspieraniu siebie nawzajem wierzymy iż ta różnorodność nas łączy, każda praca jest osobnym światem, historią bez powtórzeń, które ukazują, że ta różnorodność w tworzeniu nas łączy - zapraszają studenci z II Pracowni Malarstwa.

Na wystawie zobaczymy prace autorów, takich jak: Iwo Arabski, Anna Dąbrowska, Ines Jabłońska, Wiktoria Jelonek, Magdalena Majewska, Jakub Morozowski, Klaudia Lubszczyk, Zuzanna Przybyla, Filip Rzodkiewicz i Weronika Tlałka.

Wystawę można oglądać codziennie w godzinach 10:00 - 18:00. Wstęp wolny.

  • Katarzyna Gliwa „O nas. Po nas” - wystawa rzeźby

W przestrzeniach wystawienniczych w Oliwskim Ratuszu Kultury swoje prace do 30 sierpnia prezentuje również Katarzyna Gliwa - urodzona w 1997 roku w Bielsku Podlaskim absolwentka Liceum Plastycznego w Supraślu o specjalizacji Tkanina Artystyczna. 

W 2022 roku uzyskała tytuł magistra z wyróżnieniem Sztuk Pięknych w Gdańsku na kierunku rzeźba. W swojej twórczości często porusza temat wiary i drogi człowieka oraz towarzyszących jej aspektów. Bazując na satyrze oraz syntezie form stara się w czysty i klarowny sposób przekazać odbiorcy bliskie jej tematy. Jak mówi, pomysły na rzeźbę czerpie poprzez obserwacje ludzi, natury, rozmowy z bliskimi oraz własne doświadczenia.

- Na wystawę „O nas. Po nas” składają się prace stworzone w ciągu ostatnich 5 lat. Należy patrzeć na nie w dwóch kategoriach. O nas - zawiera w sobie prace poświęcone zróżnicowanym problemom oraz przemianom społecznym, które dotykają nas wszystkich. Po nas - tych prac nie znajdziecie w przestrzeni, to zbiór celowo nieopisany i nieukształtowany. Moim zamysłem jest nakłonić Ciebie, drogi odbiorco, do przemyśleń. Przyszłość nie jest do końca ukształtowana - to czysta karta i to my sami działając tu i teraz decydujemy w jaki sposób ją uzupełnimy. Wszystko jeszcze przed nami - zaprasza artystka.

Wystawę można oglądać codziennie w godzinach 10:00 - 18:00. Wstęp wolny.

  • Grzegorz Rogala, Joanna Krzysztoń „Pejzaże. Owady. Wędrowcy”

Jest jeszcze jedna wystawa w Galerii Sztuki Nowy Warzywniak w Oliwskim Ratuszu Kultury, którą warto zobaczyć, a która 30 sierpnia dobiega końca - „Pejzaże. Owady. Wędrowcy” duetu Grzegorz Rogala i Joanna Krzysztoń. Wystawa jest efektem współpracy artystów w zakresie malarstwa, fotografii oraz multimediów.

Grzegorz Rogala od 23 lat zajmuje się filmem, fotografią i sztuką interaktywną. Od 1988 roku prowadzi Studio Rogala, zajmujące się produkcją i postprodukcją filmową. Zrealizował lub brał udział w realizacji okołu 800 projektów filmowych i reklamowych, jest także autorem filmów i instalacji interaktywnych nagradzanych i wyróżnianych na festiwalach międzynarodowych (nagroda na festiwalu filmowym w Monachium, wyróżnienie na festiwalu filmowym w Bombaju w Indiach, nagroda na festiwalu mediów Cho-Ping w Zachęcie w Warszawie, nagroda na festiwalu w Nowym Sadzie w Serbii). Zrealizował kilka scenografii wirtualnych dla Opery Kameralnej w Warszawie. Brał udział w kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Od 2007, wspólnie z Józefem Żukiem Piwkowskim, prowadzi galerię sztuki 2B+R w Warszawie. Jego prace znajdują się w zbiorach Muzeów Narodowych w Warszawie i w Gdańsku oraz w kolekcjach prywatnych w Polsce, we Francji, Nowej Zelandii, Niemczech i Holandii.

Joanna Krzysztoń studiowała na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie (dyplom z wyróżnieniem w 1978 roku w pracowni prof. J Tarasina). W latach 1978-1981 była członkiem eksperymentalnego teatru  ,,Akademia Ruchu". W 2007 i w 2020 roku otrzymała stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przez niemal 8 lat współprowadziła galerię sztuki 2B+R w Warszawie (wspólnie z Grzegorzem Rogalą, Klarą Kopcińską i Józefem Żukiem Piwkowskim). Głównym nurtem jej twórczości jest malarstwo. Od 2011 roku przez blisko dekadę prowadziła zajęcia z malarstwa na Wydziale Grafiki Wyższej Szkoły Informatyki Stosowanej w Warszawie.

Prywatnie artyści są małżeństwem - w ostatnim okresie para tworzy instalacje interaktywne łączące malarstwo Joanny z efektami komputerowymi Grzegorza. Były one wystawiane na kilku wspólnych wystawach w Polsce i za granicą. Ich dwie instalacje: „Muzyka dla parku” i „Antypody” znalazły się w parku CRP w Orońsku. 

Wystawę duetu w pracy i w życiu można oglądać codziennie w godzinach 10:00 - 18:00. Wstęp wolny.

Do 31 sierpnia

  • „Pieski mixtape” - wystawa Ewy Staśkiewicz

Zaledwie dzień później - do 31 sierpnia - w Plamie, oddziale Gdańskiego Archipelagu Kultury (ul. Pilotów 11) obejrzymy wystawę Ewy Staśkiewicz, zatytułowaną „Pieski mixtape”. To unikatowa okazja, aby zobaczyć obszerny przegląd dotychczasowych zmagań artystki - absolwentki malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku - z tematem wizerunku naszych czworonożnych przyjaciół.  Szeroki przekrój prac z czasów studenckich i po studenckich ukazuje stylistyczne poszukiwania  autorki oraz ogromne pokłady sympatii do piesków. Wystawa obejmuje kultowe „Święte Pieski”, fragment z „Furry Box”, najnowsze realizacje z cyklu „Soft Ink Story” i inne.

Galeria w Plamie czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach 10:00-17:00. Wstęp wolny.

Do 3 września

  • Wystawa „Aparty made in Poland”

Tylko do 3 września w Hevelianum (ul. Gradowa 6) można oglądać niezwykłe eksponaty składające hołd polskiej myśli technicznej i designu. Na wystawie „Aparty made in Poland” prezentowany jest przedwojenny i powojenny sprzęt fotograficzny wyprodukowany w Polsce. Eksponaty pochodzą z kolekcji Grzegorza Mehringa, gdańskiego fotoreportera oraz Mariusza Jedynaka, autora publikacji towarzyszącej wystawie.

- Po raz pierwszy prezentowaliśmy kolekcję polskiego sprzętu fotograficznego w 2019 roku w Hevelianum i już wówczas wiedzieliśmy, że do tematu będziemy chcieli powrócić - opowiada Paweł Golak, dyrektor Hevelianum. - Tamta wystawa, skromna i otwarta jedynie przez tydzień, cieszyła się wielkim zainteresowaniem odbiorców, a pytaniom o jej kontynuację nie było końca. Sentyment do czasów, gdy w aparatach fotograficznych ustawiało się przesłonę i czas oraz na ogół ręcznie regulowało ostrość, aby z wakacji przywieźć 24 lub 36 zdjęć, w zależności od długości filmu, okazał się przeogromny.

Najstarszymi eksponatami na wystawie są prace Adama Prażmowskiego, profesora i asystenta obserwatorium warszawskiego, emigranta po powstaniu styczniowym, który już w 1878 roku zaczął w Paryżu wyrabiać obiektywy zaliczane do najlepszych z ówcześnie produkowanych. Zobaczymy tu też powojenne aparaty, takie jak Druh i Start, będzie można również nacieszyć oko świetnym designem - nie zabraknie modeli Ami z pieskiem czy kolorowych Alf. Najnowszymi obiektami na ekspozycji są dzieła Marka Mazura, gdańskiego konstruktora miniaturowych aparatów fotograficznych, ukrytych w spinkach do koszuli czy w broszce. Zaprezentowany został m.in. jego wyjątkowy aparat - wykonany całkowicie z drewna, z jedynym na świecie obiektywem posiadającym soczewkę z bursztynu. 

Wystawa prezentowana jest w Wozowni Artyleryjskiej (sala Haxo, I piętro), można ją oglądać do 31 sierpnia codziennie w godzinach 09:00-18:00, i od 1 do 3 września, w godzinach: pt. 08:00-16:00, sob. 10:00-18:00, niedz. 10:00-18:00.

Wstęp wolny. W środy do 30 sierpnia prowadzone są oprowadzania kuratorskie, w godzinach 17:00-18:00 -bilety: 15 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).

 

TV

20. rocznica Polski w Unii Europejskiej. Podniesienie flagi na Górze Gradowej