• Start
  • Wiadomości
  • “Dzięki panie Zbyszku”: Tuse namalował Wodeckiego we Wrzeszczu

“Dzięki panie Zbyszku”: Tuse namalował Wodeckiego we Wrzeszczu

Portret Zbigniewa Wodeckiego autorstwa Tuse od kilku dni zdobi ścianę kamienicy na rogu ul. Do Studzienki i Fiszera w Górnym Wrzeszczu. Skąd pomysł na uwiecznienie postaci zmarłego rok temu artysty?
12.09.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
`Dzięki panie Zbyszku` graffiti autorstwa Tuse dla Zbigniewa Wodeckiego
`Dzięki panie Zbyszku` graffiti autorstwa Tuse dla Zbigniewa Wodeckiego
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Tuse, czyli Piotr Jaworski to autor m.in. niezliczonych graffiti w przestrzeni Gdańska, Trójmiasta i całej Polski, znany głównie z dużych realistycznych portretów. Jego najnowsza uliczna produkcja to portret Zbigniewa Wodeckiego, który w zeszłym tygodniu wypełnił szarą ścianę kamienicy na skrzyżowaniu ulic Do Studzienki i Fiszera.

- Pomysł zrobienia graffiti ze Zbigniewem Wodeckim powstał kilka lat temu. Mój kolega był jego nagłośnieniowcem i zrobiłem mu tatuaż na podstawie zdjęcia Wodeckiego, które wyszukałem w internecie - opowiada Tuse. -  Później pomyślałem, że ten sam kadr chętnie umieściłbym gdzieś na ścianie z chmurką “Tuse gram na trąbce”, ale Zbigniew Wodecki nagle zmarł (w maju 2017 r. - red.) i postanowiłem odłożyć realizację pomysłu.

Przez szacunek dla zmarłego muzyka Tuse zrezygnował z charakterystycznej dla swych graffiti chmurki i umieścił w dolnej części obrazu napis “Dzięki panie Zbyszku”.

- Podziękowałem mu, bo jest za co dziękować. To była dobra postać, wszyscy go lubią, dobrze odbierają, a poza tym był też niezłym fachowcem w tym co robił - tłumaczy gdański artysta.

A dlaczego Wodeckiego zobaczyć można właśnie w tym miejscu?

- Mieszkam tuż obok i najchętniej wybieram ściany blisko domu, żebym mógł wyjść do pracy w klapkach - tłumaczy Tuse.

Portret Zbigniewa Wodeckiego powstał na podstawie zdjęcia znalezionego w sieci
Portret Zbigniewa Wodeckiego powstał na podstawie zdjęcia znalezionego w sieci
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Rzeczywiście, graffiti Tuse zobaczyć można m.in. przy ul. Do Studzienki (prz tej ulicy właśnie powstaje kolejne dzieło), Bohaterów Getta, Partyzantów. Jeszcze niedawno portret starszej pani zdobił ścianę budynku na tyłach dawnego kina Bajka przy ul. Matejki, ale dom został wyremontowany i dzieło przepadło.

- Męczy mnie ta pusta ściana, która tam teraz jest - mówi artysta. - Trochę brakuje mi czasu, ale pewnie w końcu przejdę się do nowych właścicieli i zaproponuję im nowe graffiti. Bardzo często maluję na ścianach za darmo i sam płacę za swoje farby. Jeśli ktoś ma ścianę do oddania w Gdańsku chętnie się jej przyjrzę. Dzielnica jest mi obojętna, jedyny warunek żeby była w widocznym miejscu, żeby byli odbiorcy tego co stworzę.

Z Tuse najlepiej skontaktować się pisząc maila na adres tuse@tuse.pl

Więcej o wszechstronnym gdańskim artyście, który jest także dj`em i tatuatorem na jego stronie internetowej.  

TV

Finał świątecznej akcji „Każdy może pomóc”. Wymarzone prezenty jadą do dzieci i seniorów