Gdańszczanie nie wyobrażają sobie już codzienności bez tunelu pod Martwą Wisłą. Każdej doby korzysta z niego 25 tys. samochodów, a według przewidywań w przyszłości będzie to jeszcze większy strumień aut - nawet 35 tys./dobę. Każde zamknięcie tunelu pod Martwą Wisłą w porze dziennej oznacza "korki" w Śródmieściu i innych węzłach komunikacyjnych Gdańska.
W tych dniach nieczynna jest jedna z dwóch "nitek" tunelu, ponieważ konieczne stało się przeprowadzenie prac serwisowych. O co dokładnie chodzi? Czy nie za często prowadzone są prace serwisowe, skoro obiekt oddany został do uzytku zaledwie dwa lata temu? Czy tunel pod Martwą Wisłą jest bezpieczny? O to wszystko zapytaliśmy naszego gościa Michała Adamkiewicza, który jest szefem obsługi tunelu.
Michał Adamkiewicz w programie mówił też o piratach drogowych w tunelu, stłuczkach i wypadkach, a także o tym, że przez tunel pod Martwą Wisłą regularnie jeżdżą policjanci w nieoznakowanych radiowozach, co dla wielu kierowców kończy się mandatem, a nawet odebraniem prawa jazdy.
ZOBACZ PROGRAM: