Tu foki mają się dobrze

W Bałtyku żyją trzy gatunki fok – pospolita, obrączkowana i szara. Dwa pierwsze trudno spotkać w Polsce, natomiast najliczniejszy gatunek – fokę szarą spotkamy tuż przy granicy Gdańska. Tam gdzie mieszają się słodkie wody Wisły i słone Bałtyku tworzą się łachy piasku, a na nich – w rezerwacie przyrody Mewa Łacha można zaobserwować nawet setki odpoczywających fok.
15.08.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

Nie tylko ptaki

Lewy brzeg wpadającego do Zatoki Gdańskiej Przekopu Wisły należy do miasta Gdańska - to Wyspa Sobieszewska. Prawy brzeg to już wieś Mikoszewo. Oba brzegi łączy rezerwat przyrody Mewia Łacha – miejsce gniazdowania rzadkich gatunków ptactwa wodnego oraz przystanek na wypoczynek dla ptactwa wędrującego z zimnych do ciepłych krajów. Różne gatunki rybitw i mew, ptaki siewkowate i blaszkodziobe czy migrujący z Syberii biegus zmienny – wszystkie te ptaki przy dozie szczęścia i cierpliwości można zaobserwować z ustawionej na Wyspie Sobieszewskiej platformy widokowej.

Ale można tu też zaobserwować jeszcze inny rzadko spotykany na naszym wybrzeżu gatunek – fokę szarą. Bo choć foka szara jest najliczniejszym z trzech występujących w Bałtyku gatunkiem fok, to wciąż jest gatunkiem zagrożonym. Obecnie jej liczebność w Morzu Bałtyckim to około 42 tys. osobników (dane z 2021 roku), podczas gdy przed II wojną światową żyło ich 100 tys.

Jeziorka wśród wydm od strony Gdańska, oraz duże jezioro od strony Mikoszewa, są również stałym miejscem bytowania bobrów. Idąc spacerem wzdłuż brzegu Wisły do jej ujścia na pewno natkniemy się na ślady ich działalności – przegryzione ostrymi zębami i zwalone drzewa.

BeBot – pierwszy nad Bałtykiem robot sprząta plażę Stogi

Setki fok na skrawku lądu

Rezerwat Mewia Łacha to ewenement na polskim wybrzeżu jeśli chodzi o występowanie foki szarej.

- Dawniej jako jedyny rodzimy gatunek fok licznie zamieszkująca polskie wybrzeże, dzisiaj pojawia się bardzo rzadko, zwykle na wodach Zatoki Gdańskiej. Pojedyncze osobniki przypływają głównie z Estonii, najbliższego naturalnego miejsca rozrodu tego gatunku. Od 2010 r. foki szare osiedliły się na ujściu przekopu Wisły w rezerwacie Mewia Łacha. Niemal codziennie spotykane są tam grupy liczące od kilkudziesięciu do nawet 900 osobników (dane z 2023 roku) – informuje na swojej stronie Stacja Morska Uniwersytetu Gdańskiego na Helu, a jej kierowniczka, dr Iwona Pawliczka wyjaśnia, że foki przypłynęły do nas z innej części Bałtyku i w miarę odradzania się bałtyckiej populacji, zwierzęta te zaczęły eksplorować miejsca, gdzie żyły kilkadziesiąt lat temu. – My to nazywamy powrotem do domu – mówi szefowa Fokarium.

IMG_4183
Foki ostatnio coraz częściej i liczniej odwiedzają region
Mateusz Dietrich / www.gdansk.pl

Foki musiały się tu naprawdę dobrze poczuć, bo jeszcze w 2007 roku widywanych było tu raptem 3-5 samic i jeden samiec tego gatunku. Dzięki ochronie rezerwatu i zakazowi wstępu mogą tu spokojnie wypoczywać. Zaobserwowano tu też znacznie rzadszych gości na polskim wybrzeżu – foki pospolite. 19 czerwca 2011 roku zaobserwowano samicę foki pospolitej ze świeżo narodzonym młodym, co było dopiero drugim przypadkiem narodzin tego gatunku w historii Polski.

Foki można dostrzec (najlepiej przez lornetkę lub lunetę) ze wspomnianej platformy ornitologicznej na Wyspie Sobieszewskiej lub z łodzi podczas rejsów organizowanych w portach w Mikoszewie i Świbnie. Najlepiej na obserwację wybrać się wieczorem lub rano, pamiętając jednak, że nigdy nie ma gwarancji spotkania tych sympatycznych ssaków.

 

TV

Chirurg i artysta