Medale Prezydenta Miasta Gdańska otrzymali:
- Dariusz Brodacki
- Marta Grala
- Kazimierz Kaszubowski
- Mariola Klosskowska
- Aleksandra Konkol
- Jolanta Kreft
- Barbara Kulesza
- Teresa Łukaszewicz
- Sylwia Mrowińska
- Agnieszka Pawłowska
- Aleksandra Rutkowska
- Marta Sobocińska
- Małgorzata Trościańczyk-Tobolska
- Danuta Podogrodzka-Oleńko, dyrektor DPS Gdańsk-Oliwa
Aula ECS była pełna podczas wręczania medali, przeszło 200-osobowa widownia biła brawo. Niektórzy z wyróżnionych mieli w oczach łzy. Pracownicy socjalni nie mają łatwego życia: zarobki nie są wysokie, a obowiązki zawodowe wymagają samozaparcia i dużej odporności psychicznej. Szczęśliwe i na co dzień bywają takie chwile i sytuacje, które w wyjątkowy sposób wynagradzają trud.
Jakie? Pracownicy socjalni chętnie je wyliczają w prywatnych rozmowach: - Gdy dziecko zasypia spokojnie każdego wieczoru, nie bojąc się pięści swojego ojca. Gdy nastolatka przestaje się okaleczać. Gdy osoba bezdomna ma swoje bezpieczne miejsce. Gdy bita kobieta znajduje w sobie siłę, by na dobre opuścić swojego krzywdziciela. Gdy ofiara gwałtu pierwszy raz od wielu lat mówi o tym, co przeszła. Gdy były skazaniec odstawia butelkę i jest w stanie utrzymać stałą pracę. To, że zapomniani czują się ważni, a niezbyt piękni – atrakcyjni. Zagubieni – zrozumiani, a załamani stają się szczęśliwi.
- Pomoc społeczna w polityce społecznej to instytucja odgrywająca znaczącą rolę w zabezpieczaniu potrzeb mieszkańców Gdańska w przezwyciężaniu trudnych sytuacji życiowych - mówił prezydent Paweł Adamowicz. - Pracownicy socjalni to ludzie, którzy na co dzień udzielają pomocy rodzinom, osobom starszym, niepełnosprawnym oraz osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Prowadzą także działania i programy aktywizujące społeczności lokalne.
Praca socjalna jest działalnością o charakterze pomocowym. Podstawowym jej celem jest niesienie pomocy ludziom znajdującym się w różnych sytuacjach, nie tylko związanych z problemami materialnymi, ale także psychicznymi, emocjonalnymi czy duchowymi. Praca socjalna integruje działania wokół rodziny, jej środowiska społecznego i lokalnego.
W ciągu ostatnich lat pomoc społeczna w Polsce przeszła gruntowną przemianę, którą zapoczątkowała pierwsza ustawa o pomocy społecznej, wchodząca u progu transformacji ustrojowej w roku 1990. Ideą, która przyświecała jej uchwaleniu było odejście od dotychczasowej opieki na rzecz pomocy społecznej i uczynienie z pracy socjalnej ważnego instrumentu pomocy społecznej.
- Przeszliśmy w ten sposób od pomocy stricte finansowej do działania wspierającego („wędka a nie ryba”) przy aktywnym zaangażowaniu w proces pomocy samych potrzebujących - podkreśla Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej. - Dziś, tworząc zespoły interdyscyplinarne, dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi kadry rozwiązanie znajdują problemy, z którymi borykają się gdańszczanie. Podkreślić należy fakt, iż przedstawiciele gdańskiego MOPR-u uczestniczą także w działaniach na rzecz zmian legislacyjnych w Polsce.
Uroczystość odbyła się we wtorek, 22 listopada, z okazji przypadającego na 21 listopada Dnia Pracownika Socjalnego (święto takie wprowadzono na mocy ustawy o pomocy społecznej z dnia 29 listopada 1990 roku). W gdańskim MOPR pracuje ponad dwustu pracowników socjalnych.