Pogoda w niedzielny poranek była wspaniała. Niebo bezchmurne, słońce, od morza lekka bryza. O godzinie 9.00 na starcie, zlokalizowanym tuż przy molo w Gdańsku Brzeźnie, zameldowało się ponad 800 zawodniczek i zawodników. Ta impreza należy do najważniejszych w kraju, nic więc dziwnego, że na liście znaleźli się czołowi polscy polscy triathloniści, m.in. tryumfator ubiegłorocznej edycji Bartosz Banach, a także Daniel Formela, Paweł Miziarski i Jakub Ruciński. Było też mnóstwo osób, które triathlon trenują amatorsko.
Zobacz relację wideo:
- Forma jest dobra, bo cały czas o nią dbamy. Do triathlonu nie da się przygotować w miesiąc, przygotowujemy się przez cały rok - mówili, w takcie rozgrzewki przed startem, dwaj w panowie, którzy przyjechali do Gdańska z Płocka.
Triathlon Gdańsk organizowany jest od 2012 r. Zawody organizowane miały być na dystansie olimpijskim, czyli 1500 m pływania, 40 km jazdy rowerem, 10 km bieg. Tym razem odbył się w formule duathlonu.
Decyzja, żeby odwołać część pływacką została podjęta ze względu na stan czystości wód w Zatoce Gdańskiej. Dzień wcześniej - w sobotę, 14 lipca - z tego powodu odwołano triathlon dziecięcy.
Stan wody od tego czasu się poprawiał. W niedzielę, 15 lipca, rano było lepiej, ale wyniki badania wody wciąż były niezadowalające.
- Dlatego ze względów bezpieczeństwa podjęliśmy decyzję o rozegraniu zawodów w formule duathlonu: 5 km bieg, 40 km jazda na rowerze, 10 km bieg - wyjaśniał Leszek Paszkowski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu, organizatora imprezy.
Kilkudziesięciosobowe grupy startowały co dwie minuty. Trasa wiodła Pasem Nadmorskim, ul. Czarny Dwór i Trasą Sucharskiego. Część dróg była wyłączona z ruchu m.in. jedna z nitek tunelu pod Martwą Wisłą.
Bartosz Banach wygrał z całkowitym czasem 1:57:48, wyprzedzając Michała Czapińskiego (2:00:18) i Jakuba Rucińskiego (2:01:24). Wśród pań najlepsza była Katarzyna Kaczkowska z czasem 2:18:08, druga Ewa Lemke (2:21:54), a trzecie miejsce zajęła Aleksandra Sypniewska - Lewandowska (2:22:55).
ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZAWODÓW