W nocy uruchomiona została rejestracja na szczepienia dla osób w wieku 40-60 lat - czyli młodszych, niż do tej pory. W marcu otwarto rejestrację dla osób od 60. roku życia. Jednak niespodziewanie okazało się, że skierowania otrzymują też osoby młodsze. Po wejściu na stronę pacjent.gov.pl i potwierdzeniu tożsamości przez Profil Zaufany system wyszukiwał terminy szczepień dostępne w okolicy adresu zameldowania. Można to było zrobić też „ręcznie”. Przy dacie szczepienia pojawiała się też informacja o producencie szczepionki.
Wiadomość o możliwości zaszczepienia się rozeszła się błyskawicznie pocztą pantoflową już wczoraj wieczorem. Można było uzyskać skierowanie na szczepienie przeciw Covid-19 i dostać szybki termin. Trzeba było zalogować się na profil pacjent.gov.pl. Rano 1 kwietnia profil pacjent.gov.pl zawiesił się. Jednak wciąż była czynna infolinia 989, na która można było zadzwonić.
Pani Anna o możliwości szybkiego zaszczepienia się dowiedziała się od koleżanki, która do niej zadzwoniła. Koleżanka tę informację miała z kolei od kolegi. Mogły z tego skorzystać osoby, które wcześniej zarejestrowały chęć szczepienia. Po nieudanych próbach zalogowania się, postanowiła skorzystać z infolinii.
- Próbowałam zalogować dziś przed godz. 9, jednak nie było szans. Zadzwoniłam na infolinię, tam odezwała się pani, której podałam numer PESEL. Zapytała mnie, jakie miejsce szczepienia preferuję. Odpowiedziałam, że Gdańsk i Sopot. Dostałam termin na 17 kwietnia w szpitalu na Polankach. To nie był prima aprilis – mówiła pani Anna.
Po rozmowie telefonicznej do pani Anny przyszedł sms z potwierdzeniem terminu szczepienia i informacją, że zaszczepiona zostanie szczepionką firmy Pfeizer. Niektórzy jej znajomi terminy mają już na dziś.
Skąd nagle pojawiła się taka możliwość? Na stronie ministerstwa zdrowia i jego profilach społecznościowych nie było długo na ten temat żadnej informacji. Przed godz. 10.00 pojawił się wpis:
Zapisy osób 60+ zwolniły. Dlatego, zgodnie z zapowiedziami, zdecydowaliśmy się na wystawienie skierowań dla osób młodszych, które wypełniły formularz zgłoszeniowy pod adresem pacjent.gov.pl. Dziś zaczęliśmy również proces telefonowania do tych osób, z propozycją terminu
Zaraz potem minister Michał Dworczyk, szef kancelarii prezesa rady ministrów poinformował, że nastąpił błąd systemu i że najpierw zgodnie z planem zaszczepione zostaną osoby starsze, a osoby młodsze, które się dziś zarejestrowały będą musiały poczekać.
- Na kilka godzin wstrzymujemy rejestrację tej grupy 40-59, po usunięciu usterki odblokujemy i do każdej osoby zadzwoni automat lub konsultant proponując termin w 2 połowie maja. Przepraszamy za to, w ciągu kilku godzin przywrócimy pełne funkcjonowanie systemu - poinformował Pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
O g. 13.30 na specjalnej konferencji prasowej minister przeprosił za awarię systemu i poinformował, że czterdziestolatkowie, którzy dziś się zarejestrowali będą telefonicznie powiadomieni o przesunięciu terminu szczepień na maj. Nie dotyczy to osób, jak zaznaczył minister Dworczyk, zapisanych na 1 lub 2 kwietnia oraz osób 50+, bo tu ciężko będzie znaleźć kogoś innego na miejsce zarejestrowanych.