Od pierwszego posta na Facebook`u inicjującego akcję #ngosySZYJĄMASKI3city w piątek, 20 marca minęło pięć dni. W ciągu tego czasu do szycia maseczek higienicznych dla szpitali i innych podmiotów, w samym Trójmieście zgłosiło się 700 wolontariuszy. A powstało jeszcze osiem oddziałów terenowych, m.in. w Słupsku, Wejherowie, Malborku.
Szyją maseczki higieniczne dla pracowników szpitali. Jak możesz pomóc?
Odzew był tak ogromny, że inicjatorzy poprosili Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku o pomoc w koordynacji rzeszy ludzi czekających w domach na znak do rozpoczęcia szycia i na materiały.
Wczoraj (19 marca) pierwszą partię - 1700 maseczek odebrał Szpital im Kopernika, dziś zamówienie trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego na Srebrzysku. Oba szpitale przekazały do szycia własną flizelinę medyczną.
- Z uwagi na pilność zamówienia, partię dla “Kopernika” wykonała w całości firma Poza, producent odzieży z Jasienia, za co ogromnie dziękujemy - mówi Magda Jabłońska, jedna z koordynatorek inicjatywy. - Tak naprawdę dopiero dziś ruszamy pełną parą z zaangażowaniem wolontariuszy w domach. 13 kierowców dostarczyło już do domów szyjących, paczki z wykrojonymi prostokątami materiału do zszycia. Zamówienia za szpitali i innych miejsc (patrz ramka), spływają, a my szukamy flizeliny medycznej do szycia jednorazowych masek dla personelu medycznego. 350 mb tego materiału jest właśnie w drodze do nas.
Magda Jabłońska podkreśla, że wolontariusze z oczywistych względów nie są w stanie uszyć masek atestowanych - takich, które chroniłyby przed zakażeniem koronawirusem.
- My oferujemy dwa rodzaje masek: bawełniane z kieszenią na filtr medyczny oraz trójwarstwowe z flizeliny medycznej dla personelu medycznego, ale nie dla pracującego na oddziałach zakaźnych - tłumaczy.
ZOBACZ, JAKIE RODZAJE MASECZEK SZYJĄ WOLONTARIUSZE
Interpretacja przeznaczenia masek należy już zresztą od odbiorców, a zamówienia na oba typy maseczek idą w tysiące (tylko Miejski Ośrodek Pomocy Rodzine w Gdańsku zamówił 8 tysięcy sztuk).
W szpitalach Spółki Copernicus (oprócz wspomnianego już “Kopernika” są tu także Szpital im. św. Wojciecha oraz Wojewódzkie Centrum Onkologii), dostarczone wczoraj flizelinowe maseczki służyć będą personelowi pomocniczemu (rejestratorkom, portierom, ekipom sprzątającym).
- Chętnie kupilibyśmy maski z atestem, ale po prostu nie ma gdzie, hurtownie są puste - przyznaje Katarzyna Brożek, rzecznik prasowa spółki Copernicus PL. - Dostarczone maski dezynfekować będziemy sami, choć nie wiemy jeszcze, jak zachowa się przy tym materiał.
Zakażony koronawirusem pacjent z "Kopernika" nie miał typowych objawów. Dlaczego trafił do szpitala?
Zamówienie złożył także 7 Szpital Marynarki Wojennej przy Polankach, który jako tzw. szpital jednoimienny przeznaczony jest obecnie wyłącznie dla pacjentów z koronawirusem. Aktualnie hospitalizowano tu pięciu pacjentów zakażonych i dwóch z podejrzeniem zakażenia, ale szpital przyjąć może nawet 180 osób.
Kilka dni temu do placówki dotarł transport obiecanych przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego środków ochronnych.
Pakietów ochronnych wystarczy nam na dwa, trzy tygodnie - przyznaje kmdr por. dr n. med. Krzysztof Szabat, zastępca komendanta 7 Szpitala Marynarki Wojennej ds. lecznictwa zamkniętego. - Zamówiliśmy maseczki u wolontariuszy, ponieważ chcemy się zabezpieczyć na wszelkie możliwe sposoby. Trafią one do personelu pomocniczego, do osób wspomagających działanie szpitala w strefie czystej, ale w pobliżu “brudnej”. Dzięki temu maseczki atestowane HEPA dla pracowników medycznych, którzy mają bezpośredni kontakt z chorymi, wystarczą na dłużej.
Bank Żywności w Trójmieście na trudne czasy: pomaga i potrzebuje pieniędzy na paliwo
Po maseczki bawełniane zgłosiła się z kolei m.in Fundacja Hospicyjna im. ks. Dutkiewicza.
- Na razie dotarło do nas sześć ładnie uszytych, kolorowych maseczek. W przyszłości będą służyły osobom, które opiekują się chorymi czy to w naszym hospicjum domowym, czy stacjonarnym - informuje Anna Janowicz prezes zarządu Fundacji Hospicyjnej:. - Na razie mamy jeszcze zapas maseczek chirurgicznych, ale nikt przecież nie wie, jak długo potrwa epidemia koronawirusa. U nas rezerwy nie kurczą się tak szybko, jak w szpitalach, prowadzimy działania w zupełnie innej skali, ale także chcemy jak najbardziej chronić naszych pacjentów. Są w grupie bardzo wysokiego ryzyka, dlatego nie przychodzą do nas teraz wolontariusze i zminimalizowaliśmy odwiedziny do jednej osoby jednocześnie, zwracając szczególną uwagę na mycie rąk przez odwiedzających. Fajnie, że wolontariusze szyją te maseczki, że starają się pomóc.
Uniwersytet Gdański przekazał Sanepidowi aparaturę do wykrywania zakażeń koronawirusem
ZAMÓWIENIA NA MASECZKI SZYTE PRZEZ WOLONTARIUSZY ZŁOŻYŁY: 7 Szpital im. Marynarki Wojennej Szpital Polanki Wojewódzki Szpital Psychiatryczny Szpitale Copernicus (Szpital św. Wojciecha, Mikołaja Kopernika, Wojewódzkie Centrum Onkologii) Pomorskie Centrum Reumatologiczne Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy Towarzystwo Pomocy Brata Alberta koło Gdańsk,h Hospicjum im. ks. Dutkiewicza Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku Polski Komitet Pomocy Społecznej w Gdańsku Szpital Powiatowy Centrum Zdrowia Chirurgia Ogólna i Onkologiczna Słupsk WSZS |