Wyróżniaj się. Lekcja Obywatelska w szkole wizerunku
Ile lat mają Lekcje Obywatelskie?
W ramach realizowanego w Gdańsku od 2021 roku projektu Lekcje Obywatelskie, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz spotkała się na takiej lekcji z reprezentacją uczniów z klas II, III i IV z XXIII Liceum Ogólnokształcącego w Brzeźnie (należy do ZSO nr 10).
Zgodnie z tradycją lekcja rozpoczęła się od przybliżenia nastolatkom książki “O tyranii. Dwadzieścia lekcji z XX wieku” autorstwa Timothy`ego Snydera, której egzemplarze już na nich czekały, rozłożone na krzesłach ustawionych w półkolu na sali gimnastycznej.
- Timothy Snyder napisał tę książkę, żeby pokazać różne zachowania, czy działania obywatelskie, które każda i każdy z nas może robić na co dzień, by wspierać budowę społeczeństwa obywatelskiego, odpornego na tyranię - tłumaczyła Aleksandra Dulkiewicz i przeczytała wyjątki z lekcji 11 “Bądź dociekliwy”, a wśród nich m. in zdania: “Miej świadomość, że niektóre treści w internecie są publikowane po to, aby tobie zaszkodzić. Dowiedz się więcej o serwisach internetowych analizujących kampanie propagandowe, niektóre inspirowane z zagranicy”.
Weź odpowiedzialność za informację
- I ostatnie zdanie: “Weź odpowiedzialność za informacje, które przekazujesz innym” - prezydent zamknęła swój egzemplarz “O tyranii” i nawiązując do dezinformacji panującej w social mediach po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony we wrześniu br., dodała:
- Chciałabym, żebyście z tego spotkania zapamiętali jedno: nie przesyłajcie niesprawdzonych informacji dalej kolegom, nie publikujcie ich na swoich TikTokach, Facebookach, Instagramach, bo wtedy stajecie się narzędziem propagandy, narzędziem w ręku kogoś, kto prowadzi wojnę. Sprawdzić informację trzeba w wiarygodnych źródłach, choćby, jak w przypadku wspomnianych dronów - na stronach rządowych, z gov.pl. Tam nikt nie opublikuje informacji, która jest nieprawdziwa.
Demokracja przed 18 rokiem życia
Uczniowie pytali m. in. o to, jak młodzi ludzie mogą praktykować demokrację. Aleksandra Dulkiewicz zaprosiła ich do wzięcia udziału w głosowaniu na projekty Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku, które właśnie się rozpoczęło. - Każdy mieszkaniec Gdańska może w nim uczestniczyć, niezależnie od wieku. I co równie ważne, te 356 zgłoszonych projektów to pomysły zgłoszone także przez mieszkańców, może nawet Waszych sąsiadów.
Zapytana, jak miasto wspiera zaangażowanie społeczne młodych, prezydent wskazała na Młodzieżową Radę Miasta Gdańska, Gdański Fundusz Młodzieżowy (dofinansowanie projektów młodzieży i adresowanych do młodych ludzi).
- Wolontariat to także zaangażowanie obywatelskie. Wiem, że najwięcej wolontariuszy angażuje się w ósmej klasie, by zdobyć dodatkowe punkty w rekrutacji do szkoły średniej. Ale ja myślę, że to dobrze, bo część w tym wolontariacie zostanie mimo, że na początku robiła to tylko dla punktów - mówiła Aleksandra Dulkiewicz.
Które projekty warto zrealizować? Rozpoczęło się głosowanie w BO2026
W Gdańsku jest wsparcie
Jedna z uczennic poruszyła temat bullyingu w szkole: - Kolejki do psychiatrów są bardzo długie, a nękanie w szkole często prowadzi do samobójstw. Potrzebne jest szybkie wsparcie dla takich osób.
Prezydent podkreśliła, że w Gdańsku trwa właśnie Miesiąc Zdrowia Psychicznego z ofertą wielu warsztatów, a młodzi ludzie bez kolejek i skierowań mogą znaleźć wsparcie w Gdańskim Ośrodku Zdrowia Psychicznego, albo przyjść na rozmowę do Niebieskich Trampek działających w Forum Gdańsk lub Metropolii. - W Gdańsku dostępne jest wsparcie dla młodych ludzi. Zachęcam, byście szukali informacji na temat programów dla mieszkańców, także dla Was, na stronie internetowej miasta - powiedziała.
Miesiąc Zdrowia Psychicznego. Po pierwsze: rozmowa. WARSZTATY
70 nie wróci na pewno
Młodzi ludzie mieli też do prezydent typowe pytania dotyczące komunikacji miejskiej, czy np. prędkości dozwolonej dla kierowców w mieście (a dokładnie, kiedy na al. Grunwaldzkiej wróci dozwolona prędkość 70/h zamiast obecnego 50/h): - Nie wróci na pewno, przynajmniej dopóki ja jestem prezydentem - odparła Aleksandra Dulkiewicz. - Analizując dane dotyczące wypadków samochodowych, już kilka lat temu podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu ograniczenia prędkości do 50. Zrobiliśmy to z troski o najsłabszych uczestników ruchu. Jeżeli ktoś chce szybko jeździć samochodem, do tego jest autostrada, a nie ulice w mieście.