• Start
  • Wiadomości
  • Koronawirus. Laboratorium gdańskiego sanepidu wykonuje 140 testów na dobę

Dwa laboratoria w Gdańsku pracują 24 godziny na dobę, w planach otwarcie kolejnych trzech

Laboratorium w gdańskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej jest w stanie wykonać do 140 testów na koronawirusa dziennie. - Jest kolejka i na razie będzie - usłyszeliśmy od pracownika Sanepidu w Gdańsku. - Ale wdrażamy kolejne możliwości przyspieszenia wykonywania testów. Pomorski Samorząd ma w planach otwarcie kolejnych laboratoriów w szpitalach w Kościerzynie, Słupsku i Wejherowie.
24.03.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

2020-03-16_sanepid_001_799x533.JPG
Laboratorium w gdańskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej pracuje 24 godziny na dobę 
Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Obecnie na Pomorzu testy na obecność COVID-19 wykonuje gdański Sanepid i jego podwykonawca - laboratorium w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Dziennie te dwa laboratoria są w stanie wykonać 120-140 testów, potrzeby są oczywiście większe, ale jak zapewniają pracownicy Sanepidu - jest pełna mobilizacja. 

 

Uniwersytet Gdański przekazał Sanepidowi aparaturę do wykrywania zakażeń koronawirusem

 

Testy. Pierwsi w kolejce lekarze, ratownicy, pielęgniarki 

- Pracownicy wykonują testy 24 godziny na dobę, nie ma takiej sytuacji, że laboratorium stoi puste - mówi pracownik gdańskiego Sanepidu. - Pozyskaliśmy personel z naszej stacji w terenie, trwają też starania, aby pozyskać kolejne osoby z innych służb, na przykład weterynaryjnych. Ważne, żeby wszyscy zrozumieli, że to nie jest badanie, jak na przykład test ciążowy czy mierzenie poziomu glukozy. To są bardzo skomplikowane procedury, których trzeba się nauczyć. Każdy test wymaga uwagi, sprawdzenia, nasi pracownicy i tak się szybko wdrożyli. Liczymy, że w tym tygodniu praca przyspieszy, bo zamiast izolować materiał ręcznie mamy możliwości, żeby robić to automatycznie. Jesteśmy na drugim miejscu w Polsce w liczbie wykonanych testów, przed nami jest laboratorium z województwa mazowieckiego.

Oczekiwanie na wynik w niektórych przypadkach przedłuża fakt, że priorytetowymi badaniami objęta jest kadra medyczna, potem wykonuje się testy dla osób, które kontaktowały się z zakażonymi. Testy pozostałych osób są wykonywane między tymi priorytetowymi, stąd nieraz kilka dni oczekiwania.

- Najpierw testy wykonujemy lekarzom, ratownikom medycznym, policjantom, strażakom - usłyszeliśmy w gdańskim Sanepidzie. - Wszystkim, od których zależy nasze zdrowie i bezpieczeństwo. Ci którzy mają "tylko" objawy, muszą poczekać kilka dni, nie denerwować się, bo wynik testu i tak nie wpłynie na zmianę leczenia, które jest objawowe. 


AKTUALIZACJA: Ograniczenie wychodzenia z domu od dzisiaj do soboty 11 kwietnia - nowa decyzja rządu



Kolejne laboratoria w trzech szpitalach marszałkowskich 

Od kilku dni w laboratorium w gdańskim Sanepidzie pracuje wysokospecjalistyczna aparatura z Uniwersytetu Gdańskiego umożliwiająca przeprowadzanie testów wykrywania zakażeń koronawirusem. Przekazany sprzęt to termocykler Light Cycler 480 II służący do oznaczeń materiału genetycznego wirusa w technologii RT-PCR w czasie rzeczywistym. Dzięki tej wysokospecjalistycznej aparaturze można wykonywać równocześnie więcej testów przesiewowych i tzw. potwierdzeń.   

 

Termocykler Light Cycler 480 II to aparatura, która umożliwia przeprowadzanie testów wykrywania zakażeń koronawirusem.
Termocykler Light Cycler 480 II to aparatura, która umożliwia przeprowadzanie testów wykrywania zakażeń koronawirusem.
Uniwersytet Gdański

 

Testy kasetkowe?

Przez kilka dni w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, że do szpitali mają trafić tzw. testy kasetkowe, ale Ministerstwo Zdrowia, które najpierw zapowiedziało przekazywanie testów do szpitali, wycofuje się z tej decyzji. Testy okazały się niedokładne, dają fałszywe wyniki dodatnie i ujemne, niosą zbyt duże ryzyko błędu.

 

Gdańsk w dobie epidemii: Jakie działania podejmuje miasto na rzecz bezpieczeństwa?


"Uruchomimy nowe laboratoria"

- Staramy się uruchomić kolejne laboratoria, żeby uniknąć sytuacji kilkudniowego oczekiwania na wyniki, dotyczy to w szczególności personelu medycznego - mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. - Nasze szpitale potrzebują badań, testów, żeby sprawnie i skutecznie zarządzać ruchem chorych.

Na początku kwietnia 2020 roku testy powinny wykonywać kolejne laboratoria, które mają powstać w szpitalach marszałkowskich. W szpitalu w Kościerzynie przygotowywane są pomieszczenia i personel, podobnie jest w szpitalu w Słupsku. Trzecie laboratorium ma powstać w szpitalu w Wejherowie. Na razie trwają jeszcze uzgodnienia z Ministerstwem Zdrowia i oczekiwanie na pełną akceptację.



Czy prywatne laboratoria pomogą?

Znaczącą pomocą byłoby włączenie się w wykonywanie testów wykrywających koronawirusa prywatnych placówek medycznych, które dziś deklarują wsparcie służb sanitarnych. 

- To dobry ruch, te laboratoria mają odpowiedni sprzęt i wykwalifikowany personel - uważa Tadeusz Jędrzejczyk. - Istotne w tym wypadku są teraz kwestie techniczne czy administracyjne leżące po stronie Ministerstwa Zdrowia. To ważne szczególnie teraz, kiedy we wtorek, 24 marca, Ministerstwo Zdrowia rozszerzyło zakres wskazań do testowania, to oznacza jeszcze większe zapotrzebowanie na testy. 


CZYTAJ: Zakładajcie maseczki lub choćby zwykłe chustki - apel gdańskiej lekarki i petycja do władz

 

 

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka