Gazeta Wyborcza Trójmiasto zadała Telewizji Polskiej pytanie o to, kiedy - zgodnie z prawomocnym wyrokiem - nastąpią przeprosiny wobec Gdańska i przelana będzie kwota 50 tys. zł zadośćuczynienia na gdańskie Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek. W piątek przyszła zdawkowa odpowiedź z Biura Prasowego TVP: „Telewizja Polska złożyła wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku Sądu Apelacyjnego w sprawie z powództwa Gminy Miasta Gdańsk oraz ma zamiar złożyć skargę kasacyjną w tej sprawie”
W opinii mec. Tomasza Ejtminowicza, pełnomocnika Miasta Gdańska, który wygrał proces, to co robi Telewizja Polska, jest wybiegiem obliczonym na rozciągnięcie procedury w czasie. Skargi kasacyjnej nie ma i być nie może, bo nie ma jeszcze pisemnego uzasadnienia wyroku. Tymczasem wyznaczony przez sąd termin wykonania wyroku mija w sobotę, 20 lutego.
- Będę doradzał gminie Gdańsk, aby w tej sytuacji wszczęła postępowanie egzekucyjne - mówi mec. Ejtminowicz.
Odrzucenie przez sąd wniosku TVP i wszczęcie postępowania egzekucyjnego, zagrozi w konsekwencji Telewizji Polskiej wysokimi grzywnami - niezależnie od kwoty 50 tys. zł zadośćuczynienia, wyznaczonej już przez Sąd Apelacyjny w Warszawie. Pierwsze dwa dni uchylania się od wykonania wyroku grzywny mogą “kosztować” TVP po 15 tys. zł za każdy dzień, a następnie zaczną rosnąć. Do jakiej kwoty? Zgodnie z obowiązującymi przepisami, suma grzywien nie może jednak przekroczyć miliona złotych. Sąd może grzywny zamienić na areszt dla osoby odpowiedzialnej za uchylanie się od wyroku. Gminie Gdańsk przysługuje złożenie do sądu wniosku o zamianę grzywny na określoną kwotę, którą TVP płaciłaby miastu za każdy dzień zwłoki.
- Wyrok jest prawomocny - mówi Daniel Stenzel, rzecznik prezydenta Gdańska. - To gmina Gdańsk stoi w prawie i będziemy dochodzić swoich praw na drodze egzekucyjnej, zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego.
-
Jacek Kurski przegrał proces. TVP ma przeprosić Miasto Gdańsk i wpłacić 50 000 złotych na imigrantów
Sąd ogłosił prawomocny wyrok we wtorek, 16 lutego. Telewizja Polska dostała w nim odpowiedni trzy i cztery dni na wykonanie wyroku - zależnie od rodzaju nośnika, na którym ma być opublikowana treść przeprosin. Trzy dni upływają w piątek, 19 lutego; cztery - w sobotę.
Treść przeprosin nakazanych prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest następująca: “Telewizja Polska S.A. przeprasza Gminę Miasta Gdańska za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, wiarygodności publicznej i zaufania społecznego w materiale wideo o zabarwieniu ksenofobicznym i rasistowskim, komentującym powołanie w Gdańsku Rady Imigrantów, wyemitowanym jako materiał wprowadzający do telewizyjnego magazynu “Minęła dwudziesta” w TVP Info z dnia 31 października 2016 roku oraz udostępnionym w tym dniu na fanpage’u TVP Info na Facebooku i Twitterze i na stronie internetowej www.tvp.info”.
W czwartek, 18 lutego, treść przeprosin pojawiła się na krótko na stronie internetowej TVP Info, a także na profilu Fb i Twitterze tego kanału. Szybko jednak zniknęła - co oznacza, że wyrok w tym zakresie nie został wykonany. Zgodnie z orzeczeniem sądu, przeprosiny mają znajdować się przez 24 godziny na czołówkach nośników informacji wykorzystywanych przez TVP Info, a następnie przez trzy doby niżej, ale wciąż jako dostępne dla odbiorców.
Telewizja Polska w ogóle nie przystąpiła do wykonania wyroku w punkcie, który mówi, że przeprosiny mają być odczytane przez lektora we wprowadzeniu do programu “Minęła dwudziesta”, w terminie czterech dni od uprawomocnienia się wyroku. TVP mogła odczytać przeprosiny w czwartek, o godz. 20.13, kiedy to rozpoczynało się ostatnie wydanie magazynu “Minęła dwudziesta” - jednak z tej możliwości nie skorzystano. W grę mogłoby wchodzić jeszcze wydanie “Minęła dwudziesta” w sobotę, 20 lutego; w piątki magazynu nie ma w ramówce.
Przypomnijmy, że ponadto Telewizja Polska ma w ramach wyroku wpłacić 50 tysięcy złotych na gdańskie Centrum Integracji Imigrantów i Imigrantek.
