Tomograf trafił do PCChZiG w poniedziałek, 6 kwietnia, rano. W ciągu dnia trwał montaż urządzenia w takiej lokalizacji, która jest najdogodniejsza pod względem dostępu dla pacjentów pozostających pod opieką szpitala. Pełne zamontowanie i dozbrojenie tomografu (podłączenie prądu, internetu i innych niezbędnych elementów) potrwa do czwartku, 9 kwietnia. Do tego czasu szpital powinien też uzyskać pozwolenie na użytkowanie urządzenia z Sanepidu.
- Sprzęt jest renomowanej firmy, jest to aparat 64-rzędowy, wiele pracowni w Polsce korzysta właśnie z takiej aparatury. Przewidując rozwój wydarzeń zamówiliśmy go już trzy tygodnie temu, co było dobrym posunięciem, gdyż obecnie tomografy są już znacznie trudniej dostępne na rynku - mówi Stanisław Cirocki, zastępca dyrektora ds. administracyjno-technicznych spółki Szpitale Pomorskie.
Tomograf komputerowy jest urządzeniem kluczowym w przypadku leczenia koronawirusa.
- Posiadanie tomografu pozwala szpitalowi na pełną, kompleksową diagnostykę obrazową pacjenta. Urządzenie diagnozuje struktury całego układu oddechowego, w tym płuc, pozwala zauważyć zachodzące tam zmiany charakterystyczne dla koronawirusa - wyjaśnia Agnieszka Kapała-Sokalska, członkini Zarządu Województwa Pomorskiego. - Warto podkreślić, że działanie tomografu w gdańskim szpitalu wspierać będzie pracownia diagnostyki obrazowej w innym naszym szpitalu - w Wejherowie. To tam trafiać będą zdjęcia z tomografu komputerowego i, po opisaniu przez specjalistów, błyskawicznie przesyłane będą z powrotem do szpitala zakaźnego.
Walorem tomografu kontenerowego jest jego mobilność. W przyszłości zakupiony i zainstalowany w gdańskim szpitalu sprzęt będzie mógł zostać zdemontowany i przeniesiony do innej placówki, która będzie go potrzebowała.
autor: Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego