Spotkanie, odbywające się w ramach Święta Solidarności, z okazji 40. rocznicy I Krajowego Zjazdu „Solidarności” w hali Olivia, zainaugurował Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. Podkreślił, że jesteśmy teraz w ważnym momencie dla historii i nie możemy pozostać bierni. Odnosząc się do polskiej przeszłości i ówczesnej „szkoły demokracji, która zachwyciła świat”, podkreślił, że tamto zaangażowanie w budowanie wolności i szeroko rozumianej solidarności, potrzebne jest nam także szczególnie teraz.
- „Solidarność” zbudowała zaufanie w pluralizm w Polsce, to było bardzo ważne także po '89 roku. I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność” pokazał wysiłek społeczeństwa i mechanizmów demokratycznych - podkreślił Basil Kerski. - To był też czas wolnych mediów - „Solidarność” tworzy własne komunikaty i obrazy, dba o prawdę, są też media zagraniczne. To ludzie, których jakość zaangażowania i odwaga przydałyby się nam dzisiaj, żeby stanąć na naszej granicy i likwidować te płoty i mury, żeby pomagać naszym sąsiadom w trudnej sytuacji.
- Sam nie mogę uwierzyć, że ten program wtedy opracowano - przyznał prof. Jerzy Buzek, były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, przewodniczący prezydium I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”. - Wnosiliśmy, ile mogliśmy. Dlatego m.in. była 10-dniowa przerwa z zjeździe. Było nas ponad 900 osób z całej Polski. Absolutnie demokratyczne wybory. Każdy z nas czuł zobowiązanie poszczególnych struktur, w których startowaliśmy.
Dr Grzegorz Grzelak, działacz opozycji solidarnościowej, ówczesny szef sekretariatu Komisji Krajowej „Solidarności”, samorządowiec, obecnie wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego, podzielił się wspomnieniami dotyczącymi zjazdu ze swojej perspektywy.
- To było chyba najważniejsze przeżycie, w całym moim życiu - to, że mogłem być wtedy w hali Olivia i czuć tę bardzo twórczą atmosferę. Mam w pamięci obraz, gdzie obrady toczą się do późnego wieczora, ludzie bardzo mocno dyskutują ze sobą w kuluarach - wspominał samorządowiec.
Zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania Monika Chabior przypomniała o założeniach programu uchwalonego przez I Krajowy Zjazd Delegatów, podkreślając, że to ogromnie ważny dokument, o którym musimy pamiętać, i do którego należy wracać, bo jest „kluczem do zrozumienia tego, co dzieje się w dzisiejszej polityce”.
- Jest tu spojrzenie nie tylko na samorządność, ale także na tak bardzo aktualne sprawy, jak nadchodzący kryzys, jest dokładnie powiedziane „kryzys zimowy, trzeba zadbać o ludzi”. My przecież też jesteśmy w kryzysie, martwimy się o upały, o pandemię - zauważyła zastępczyni prezydent. - Są tutaj słowa „nowy ład społeczno-gospodarczy”, czyli te słowa, które teraz powtarzamy. Ten dokument jest kluczowy zarówno dla osób, które stworzyły III Rzeczpospolitą, jak i dla tych, którzy są ich elektoratem, zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie. Są tutaj dokładnie te rzeczy, o które się teraz spieramy.
ZOBACZ CAŁĄ DEBATĘ
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z DEBATY