• Start
  • Wiadomości
  • Suchanino. Jest Rada Dzielnicy - zagłosowało prawie tysiąc wyborców. Sprawdź, kto został radnym

Suchanino. Jest Rada Dzielnicy - zagłosowało prawie tysiąc wyborców. Sprawdź, kto został radnym

4 grudnia odbyły się pierwsze w historii Gdańska wybory do Rady Dzielnicy Suchanino. Do urn wyborczych poszło 10,97 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców. Choć niewielka, to frekwencja okazała się wystarczająca, by móc powołać kolejną w mieście, już 33, radę dzielnicy.
05.12.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Udało się powołać Radę Dzielnicy Suchanino! Dostali się do niej m.in. (od lewej) Juliusz Grabowski, Orest Stocki i Szymon Mazurkiewicz

- Wybory są ważne - potwierdza Wioleta Gaczoł, sekretarz Miejskiej Komisji ds. Wyborów w Jednostkach Pomocniczych w Gdańsku. - Głosowanie przebiegało spokojnie, nie dostaliśmy sygnałów o jakichkolwiek incydentach, które mogłyby je zakłócić.

By móc powołać radę dzielnicy w Gdańsku na wybory musiało pójść minimum 5 proc. mieszkańców uprawnionych do głosowania, czyli około 450 osób. Na Suchaninie zarejestrowanych jest bowiem blisko 9 tysięcy osób uprawnionych do głosowania. W lokalach wyborczych pojawiło się dokładnie 981 osób, co oznacza, że nad Motławą powstała właśnie 33 rada dzielnicy. Będzie ona liczyła 15 radnych.

Kto został wybrany do Rady Dzielnicy?

Najwięcej głosów otrzymali: Marcin Madany, Ewa Okuniewska, Małgorzata Woźniak, Juliusz Grabowski, Szymon Krawczuk, Orest Stocki, Szymon Mazurkiewicz, Jolanta Gawor, Krzysztof Jakubowski, Maria Lachowska, Antoni Stojek, Agnieszka Serba-Chrzanowska, Paulina Brunka, Beata Ossowska i Patryk Toczyński.

Wiadomo już także, jaką kwotę z kasy Miasta będą mieli do dyspozycji, by realizować swoje pomysły na rzecz poprawy jakości życia na Suchaninie. Będzie to 44 tys. zł (od czego zależna jest ilość pieniędzy - wyjaśniamy poniżej, w tekście).

Juliusz Grabowski był jednym z inicjatorów powołania RD na Suchaninie.

- Cieszę się, że aż tylu mieszkańców zaufało nam i poparło chęć zmiany Suchanina na lepsze. Podczas zbierania podpisów ilość pozytywnych głosów, co do istnienia Rady, znacząco przewyższała głosy obojętności czy argumentu "nie, bo nie". I to pokazały te wybory - komentuje Juliusz Grabowski.

Za co trzeba się zabrać w pierwszej kolejności w dzielnicy? Uzgodnią to w najbliższych dniach świeżo upieczeni radni

Świeżo upieczeni radni będą musieli w najbliższym czasie wybrać wśród siebie zarząd, a więc przewodniczącego Rady Dzielnicy i jego zastępcę (władza uchwałodawcza) oraz przewodniczącego Zarządu Dzielnicy i jego zastępcę (władza wykonawcza). A potem... zakasać rękawy i wziąć się do pracy na rzecz swojej dzielnicy.

- Na pewno zorganizujemy też zebranie radnych, podczas którego każdy będzie mógł zadeklarować w jakim obszarze chciałby działać, w czym ma kompetencje i co chciałby wnieść do Rady swoją osobą - przyznaje Grabowski.

Kadencja Rady Dzielnicy trwa cztery lata. Będzie miała do dyspozycji własny budżet, którego wysokość uzależniona jest od frekwencji w wyborach. Zgodnie z lokalnym prawem: jeżeli w wyborach weźmie udział mniej niż 14 proc. to Rada otrzyma do wykorzystania na rzecz dzielnicy 4 złote na jednego mieszkańca. Jeżeli frekwencja wyniesie od 14 do 16 proc. - wówczas dostaje 5 zł na głowę. Jeżeli w wyborach w danej dzielnicy weźmie udział ponad 16 proc. mieszkańców do budżetu Rady Dzielnicy trafia 6 zł na każdego mieszkańca. W przypadku Suchanina mogło to być więc minimum 44 tysiące, a maksimum – 66 tysięcy złotych (dzielnica liczy ponad 11 tysięcy mieszkańców).

Pieniądze mogą być wydane m.in. na działania integracyjne, np. organizację festynu dla mieszkańców, ale też na tzw. twarde inwestycje, w tym nowe ławki czy urządzenia na placu zabaw lub siłowni "pod chmurką". W razie potrzeby, dzielnicowi radni interweniują też w konkretnych sprawach, w urzędach, np. w sprawie pilnego, zdaniem mieszkańców, remontu ulicy. Analizują też często miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego i konsultują je z mieszkańcami.

Pozytywny wynik niedzielnych wyborów oznacza, że w Gdańsku została już tylko jedna dzielnica, która nie ma na razie swoich przedstawicieli w mieście: Zaspa-Rozstaje.

Nowo wybranym radnym gratulujemy!

Przeczytaj także:

Suchanino. W niedzielę pierwsze wybory do rady dzielnicy

Wybory na Suchaninie. Radni z innych dzielnic mówią, dlaczego w niedzielę warto pójść na wybory i zagłosować

SONDA ULICZNA. Mieszkańcy na Suchaninie gotowi do głosowania? Posłuchaj co mają do powiedzenia

Wybory na Suchaninie. 44 tys. lub 66 tys. zł na poprawę życia w dzielnicy - kwota zależy od mieszkańców

TV

Mikołaj przypłynął do Gdańska i rozświetlił choinkę na Długim Targu