Zwycięskim projektem okazał się ten pod hasłem: "Przyjazna Strzyża". Zakłada on uporządkowanie zaniedbanego skweru przy skrzyżowaniu ulic Chrzanowskiego, Reymonta i Hubala, utwardzenie płytami ażurowymi miejsc do parkowania przy ul. Chopina (pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Glinki i Chrzanowskiego), ustawienie 24 zestawów: ławka uliczna plus kosz lastrykowy, montaż przy alejce na placu Piłsudskiego tablicy informacyjnej Rady Dzielnicy Strzyża wraz z kolorowym LED-owym wyświetlaczem ogłoszeń, remont 100 m chodników, montaż dodatkowego oświetlenia przejścia dla pieszych przez ul. Chrzanowskiego przy azylu na wysokości skrzyżowania z ul. Sychty oraz nasadzenie krzewów uniemożliwiających parkowanie na trawnikach.
- Zgłosiłem cztery projekty po to, by mieszkańcy wybrali, a nie ja – śmieje się przewodniczący Witkiewicz. - Wszystkie pomysły zrodziły się i zostały ustalone na podstawie rozmów z radnymi dzielnicy i mieszkańcami.
Przewodniczący przyznaje, że zdziwiła go mała liczba głosów na projekt dotyczący budowy skateparku w tej dzielnicy. - Młodzież od wielu lat wierciła mi dziurę w brzuchu odnośnie takiego miejsca dla nich, a dostał on najmniej głosów z wszystkich zaproponowanych projektów. Owszem, nie był on zbyt duży, bo zakładał budowę raptem trzech urządzeń. Tylko tyle udałoby się zrealizować w kwocie, jaką miała do dyspozycji Strzyża. Brałem nawet pod uwagę to, że ewentualnie dołożymy w przyszłym roku środki z budżetu Rady Dzielnicy i dokupimy tam jeszcze jakieś urządzenia, ale mieszkańcy, w głosowaniu BO, nie wybrali tego projektu.
Koszt realizacji zwycięskiego pomysłu oszacowano na 196 tys. złotych. Oddano na niego 606 głosów.